Ogłoszenie


#41 2012-02-07 17:11:14

Straznik 1

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1581

Re: Tereny starego Kessho

Kiedy Gisaku wpadł na pomysł aktywowania swojego Mangenkyou uczynił to. Chwilę później na ścianie pojawiła się czerwona pieczęć otoczona trzema tomoe, chwilę później ściana drgnęła i zaczęła się przesuwać, jak by zareagowała na Mangenkyou Gisaku. Kiedy droga była już otworzona chłopak musiał zejść na dół schodami, który doprowadziły go do dużej komnaty, w owej komnacie był niewielki most, który prowadził do kamiennego stołu na którym leżał zwój i mapa. Zaś to co znajdowało się na dole to bezdenna przepaść, na pewno osoba zrzucona stąd nie przeżyła by upadku. Głosy, które Gisaku wcześniej słyszał nasilały się i były coraz bardziej wyraźnie, był to odgłos stóp.

Offline

 

#42 2012-02-07 17:16:51

Gisaku

Zaginiony

Zarejestrowany: 2011-07-24
Posty: 885

Re: Tereny starego Kessho

Gisaku zszedł schodami. Jego oczom ukazała się duża komnata. Chłopak zauważył kamienny most. Pobiegł tam oraz zabrał zwój wraz z mapą. Gisaku wsłuchiwał się w kroki, które ewidentnie się zbliżały. Młody Uchiha zaczął biec w stronę wcześniejszego mostu, tylko po to, by pobiec schodami w górę. Gisaku starał się wykonać wszystko bardzo szybko. Zwój wraz z mapą młody Uchiha umieścił w kieszeni spodni. Chłopak mimo wszystko przygotowany był jednak na walkę. Miał tylko nadzieję, że przeciwnik nie będzie potężniejszy od poprzedniego, bowiem taki zwrot akcji mógłby być bardzo niekorzystny dla młodzieńca.
Kuso. Muszę znaleźć "błyskawicę" i uciekać z tego miejsca powiedział do siebie niezwykle cicho.

Offline

 

#43 2012-02-07 17:27:07

Straznik 1

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1581

Re: Tereny starego Kessho

Kiedy Gisaku zabrał ze sobą zwój i mapę szybko ruszył ku wyjściu, jednak w przejściu do komnaty napotkał już stojącą tam osobę. Osobą był lider całej grupy, która walczyła przeciwko Jiro.
- Dobry chłopiec... A teraz oddaj zwój i mapę... W końcu nie należą do ciebie, a nie chcemy kolejnego rozlewu krwi... - Mówił idąc w stronę młodego Gisaku, który teraz znajdował się na moście. Szedł wyciągając rękę w stronę chłopaka aby otrzymać od niego mały "prezent".
- Daj... Nie chcesz chyba aby twojej przyjaciółce stała się krzywda prawda? - Mówił z uprzejmym uśmiechem na ustach.

Offline

 

#44 2012-02-07 18:02:13

Gisaku

Zaginiony

Zarejestrowany: 2011-07-24
Posty: 885

Re: Tereny starego Kessho

Gisaku odskoczył do tyłu. Chłopak wiedział, że nie da się uniknąć walki. Jednakże gdy tylko usłyszał o przyjaciółce zdenerwował się.
Co jej zrobiłeś !? I gdzie jest ? ryknął chłopak, który wyraźnie nie był zadowolony. Gisaku zacisnął pięści po czym czekał na odpowiedź. Młodzieniec cały czas zachowywał odstęp od przeciwnika. Chłopak stał na ugiętych nogach, by w razie potrzeby móc wykonać gwałtowny unik.
GADAJ ! ryknął ponownie Gisaku. Tym razem głośniej.

Offline

 

#45 2012-02-07 18:53:25

Straznik 1

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1581

Re: Tereny starego Kessho

Mężczyzna stał i słuchał Gisaku z uśmiechem na ustach, po czym nachylił się z ręką w stronę chłopaka.
- Oddaj mi mapę i zwój a zobaczysz ją całą i zdrową, w przeciwnym razie więcej jej nie zobaczysz... O ile przeżyjesz... - Mówił uśmiechając się i nachylając po potrzebne mu rzeczy. Mimo uprzejmego uśmiechu na jego twarzy oczy zmieniły kolor na czerwony, po czym pojawił się okazały sharingan.
- Powtórzę ostatni raz... Oddaj mi mapę i zwój... - Tym razem mężczyzna mówił powoli aby do młodego Gisaku dotarły słowa.

Offline

 

#46 2012-02-07 19:07:26

Gisaku

Zaginiony

Zarejestrowany: 2011-07-24
Posty: 885

Re: Tereny starego Kessho

pocałuj mnie w dupę krzyknął Gisaku i również aktywował swojego Sharingana. Młody Uchiha był wściekły, jednakże nadal nie chciał wykonywać gwałtownych ruchów. Chłopak starał się skupić. Koncentrował się by ... za chwilkę zaatakować. W prawej ręce Gisaku dzierżył miecz. Lewa natomiast pozostawała wolna. Gisaku stał na ugiętych nogach, nadal. Chłopak chciał, by to przeciwnik zaatakował pierwszy. czemu ? Odpowiedź była prosta. Młodzieniec chciał ocenić szybkość przeciwnika.
Muszę być ostrożny szepnął

Offline

 

#47 2012-02-07 19:14:14

Straznik 1

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1581

Re: Tereny starego Kessho

Kiedy Gisaku powiedział swoją kwestię uśmiech z twarzy jego wroga zaczął znikać a on sam zaczął mówić.
- Myślę, że nawet nie rozumiesz różnicy jaka dzieli nas w sile... Pozwól, że zademonstruję ci moją dawkę mojej potęgi... - Po tych słowach Taro stanął prosto opuszczając rękę, po czym złożył dłoń tej samej ręki w pięść i wycelował prosto w twarz Gisaku.
- Oboje pożałujecie, ty i ona..... - Oznajmił szybko, kiedy jego pięść zmierzała w twarz chłopaka. W tej chwili młody Uchiha mógł poczuć jak niesamowita energia pije z jego kieszeni z tej, w której znajdował się zwój.

Ostatnio edytowany przez Strażnik 1 (2012-02-07 19:14:26)

Offline

 

#48 2012-02-07 19:31:00

Gisaku

Zaginiony

Zarejestrowany: 2011-07-24
Posty: 885

Re: Tereny starego Kessho

Gisaku po chwili zniknął. Pojawił się w najdalszej części pomieszczenia. Jak najdalej od przeciwnika. miecz, naturalnie został schowany. Młody uchiha szybko wyciągnął tajemniczy zwój oraz zaczął go czytać. Chłopak nie wiedział, o jego właściwościach. Nie miał także żadnej wiedzy o tym przedmiocie. Nie wiedział, jakie może to mieć skutki. Jednakże przeciwnikiem był dowódca bandy. A dowódca zawsze był najsilniejszy.
Cholera. Nie ważne co się stanie. Muszę za wszelką cenę uratować "błyskawicę" oraz siebie. Nie mogę zawieść powiedział sobie po cichu chcąc jakby dodać sobie odwagi.

Offline

 

#49 2012-02-07 19:38:54

Straznik 1

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1581

Re: Tereny starego Kessho

Theme
Kiedy Gisaku oddalił się od przeciwnika i otworzył zwój poczuł tylko dużą ilość energii uwalniającą się z nim. W środku zwój jednak był pusty, nic nie było napisanego i nic narysowanego, chwilę później Gidaku poczuł jak jego brzuch zostaje przebity. Jednak nic przed nim nie ma, dopiero chwilę później tuż przed nim pojawił się jego przeciwnik z pewnym siebie uśmiechem. Katana, która również się pojawiła została wyciągnięta z ciała chłopaka, po czym Taro szykował zamach, bronią w okolice ręki.
- Żałosne... Nawet nie wiesz do czego służą te rzeczy... - Mówił wykonując atak.

Offline

 

#50 2012-02-07 19:52:42

Gisaku

Zaginiony

Zarejestrowany: 2011-07-24
Posty: 885

Re: Tereny starego Kessho

Gisaku po przebiciu wiedział, że musi coś zrobić. Chłopak był na prawdę wkurzony. W jednej chwili ciało chłopaka pokryły dziwne, czarne znaki. Gisaku uśmiechnął się pod nosem po czym zatrzymał zbliżający się w jego stronę atak. Młodzienic zrobił to niezwykle szybko. Zaskakująco szybko. Po tej czynności młodzieniec Odskczył do tyłu i aktywował MS'a. Jednakże tylko po to by znów zajrzeć do zwoju. Gisaku nie był jednak, tak nieostrożny jak wcześniej. Był zabezpieczony na wypadek ataku. Mroczna pieczęć zatamowała krwawienie, co nieznacznie poprawiło sytuację młodego Uchihy.

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Ostatnio edytowany przez Gisaku (2012-02-07 19:59:07)

Offline

 

#51 2012-02-07 20:02:52

Straznik 1

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1581

Re: Tereny starego Kessho

Gisaku zwinnie uniknął ataku dzięki aktywowanej przeklętej pieczęci. Stał teraz kilka metrów przed wrogiem, jednak zanim chwycił zwój z jego ciała trysnęła krew, bardzo dużo krwi. Kiedy chłopak ogarnął się z szoku, który na pewno się pojawił mógł dostrzec, że na ciele posiada ranę, która idzie od prawego barka do lewego boku. Krew strasznie szybko wypływała z ciała, nie minie kilkanaście minut, kiedy młody Uchiha po prostu się wykrwawi. W tym czasie mężczyzna zaczął składać pieczęcie, po czym podłoga pod stopami chłopaka zaczęła się jarzyć.
- Teraz rozumiesz już prawda?... Zapewne żałujesz swojej decyzji, jednak jest już za późno... - Mówił rozbawiony Taro.

Offline

 

#52 2012-02-07 20:22:38

Gisaku

Zaginiony

Zarejestrowany: 2011-07-24
Posty: 885

Re: Tereny starego Kessho

Gisaku tylko uśmiechnął się pod nosem. Nim przeciwnik połapał się o co chodzi Gisaku był już za nim. W ręce miał rasengana. Jutsu było bardzo silne. Kula wirowała niemiłosiernie szybko i spoczęła na plecacch rywala. Był on zdezorientowany. Atak powinien się udać, gdyż przeciwnik właśnie chciał wykonać jutsu. Rasengan najpierw wirował na plecach rywala, by potem uderzyć z  całą siłą w rywala. Gisaku był bardzo pewny swojego. Jego atak nie miał za zadanie zranić czy ogłuszyć. Młody Uchiha chciał zabić. Szybko... Bowiem nie miał za wiele czasu,
Co to za zwój przemknęło młodzieńcowi przez głowę.

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#53 2012-02-07 20:49:18

Straznik 1

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1581

Re: Tereny starego Kessho

Theme
Kiedy Gisaku zniknął i chciał potraktować wroga Rasengan'em ten jedynie szybko się odwrócił i wygiął rękę chłopaka, warto dodać, że Gisaku znacznie osłabł po tych ranach. Nagle na ciele chłopaka pojawiły się kolejne czarne znaki, jednak nie były one z przeklętej pieczęci, Gisaku nie mógł się teraz ruszać, a Taro bezpiecznie wziął zwój i mapę. Chwilę później ziemia pod chłopakiem znowu zaczęła się jarzyć, po czym do samego sufitu jaskini wybuchnął filar ognia, który zaczął trawić młodego Uchihę. Palenie trwało chwilę, jednak po tym ciało młodego Uchihy można uznać za zmasakrowane. Wszystkie rany spowrotem się otworzyły. Ból który teraz Gisaku odczuwał był niewyobrażalny. On sam mógł ocenić swoją sytuację jako skończoną, nie mając już sił upadł na ziemię, a jego oczy powoli się zamykały. Ostatnim co widział Gisaku było szydercze spojrzenie jego przeciwnika.

Offline

 

#54 2012-02-07 21:07:26

Gisaku

Zaginiony

Zarejestrowany: 2011-07-24
Posty: 885

Re: Tereny starego Kessho

Gisaku padł na ziemie. Z jego ciała nie było co zbierać.Chopak leżał i rozmyślał o swojej misji. Wiedział, że zawiódł. Gisaku poddał się swoim uczuciom. Myślał o kresie swojej wędrówki. O jej końcu. Po chwili jednak pomyślał o dziewczynie. O tej jednej, tej która przecież, jeszcze żyje. I to dodało młodzieńcowi chęci do walki. Jego psychika się umocniła. Jednak, co po silnej psychice, jeśli nie ma się już czym walczyć ? Gisaku leżał w kałuży własnej krwi. Chłopak wiedział, że kiedyś umrze jednakże ... nie spodziewał się tego tak szybko. Młody Uchiha zamknął oczy. W jego głowie przewijały się sceny z całego życia. Przypomniał sobie twarz matki, ojca. Twarz Ayane, Mastuo, Ichitsu i wielu innych.

Offline

 

#55 2012-02-08 13:25:30

Straznik 1

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1581

Re: Tereny starego Kessho

Theme
Kiedy Gisaku już praktycznie poddał się, stało się coś... W momencie, kiedy chłopak zamknął oczy, szybko je otworzył, stał teraz w miejscu, w którym leżał, a obok niego stała Yumiko, zaś przed dwójką Uchih stał Taro ze zwojem i mapą.
- W porządku? To tylko GenJutsu... - Oznajmiła dziewczyna, jednak mimo to Gisaku nie mógł się ruszyć, był sparaliżowany, ból, który odczuwał w iluzji dalej pozostawał. Tymczasem Yumiko ruszyła do ataku na Taro, walka była zażarta, a to co mógł robić Gisaku to jedynie stać i przyglądać się temu. Jego ciało kompletnie odmówiło posłuszeństwa, zaczął się trząść. Po niedługiej chwili dziewczyna zaczęła przegrywać walkę. Teraz Gisaku przyglądał się przegranej Yumiko, która niechybnie się zbliża.
- Widzę, że udało ci się pokonać jednego z moich ludzi... Z twoją szybkością nietrudno było tu przybyć... Jednak... - W tym momencie widać było, że dziewczynie brakuje chakry. Dostała silnego kopniaka w brzuch, po czym Taro zaczął się szybko do niej zbliżać.

Offline

 

#56 2012-02-08 15:06:47

Gisaku

Zaginiony

Zarejestrowany: 2011-07-24
Posty: 885

Re: Tereny starego Kessho

Gisaku po chwili został wyrwany z genjutsu. Chłopak nie wiedział co zrobić. W duchu zaczął dziękować Bogu, że żyje. Chłopak widział, jak jego partnerka walczy z przeciwnikiem. Gisaku nie mógł sięruszyć. Nie mógł nic zrobić. Patrzył, jak dziewczyna obrywa,
Rusz się dupku !      krzyknął sobie w myślach Gisaku po czym aktywował Sharingana, który rozgryzł resztę iluzji. Chłopak zobaczył, jak "błyskawica" oberwała. Przeciwnik zbliżał się do niej. Tego było za dużo. Gisaku wstał i cisnął w przeciwnika jednym kunaiem. Gisaku stał już o własnych siłach. Po iluzji nie było śladu. Chłopak musiał wygrać! Gisaku wykorzystał moment, by regenerować chakrę.
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#57 2012-02-08 15:17:40

Straznik 1

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1581

Re: Tereny starego Kessho

Kiedy Gisaku aktywował sharingan'a nic się nie działo, jego ciało dalej odczuwało ból związany z wcześniejszą iluzją, dalej nie mógł się ruszyć. W tym czasie Taro chwycił już osłabioną Yumiko, po czym przez jego rękę przeszły błyskawice. Stał chwilę mówiąc coś do dziewczyny, jednak Gisaku już tego nie mógł usłyszeć, po czym przebił dziewczynę techniką Raiton'u. Upuścił dziewczynę, która upadła na ziemię. Leżąc tak nie wydała żadnego ruchu, ruszała się jedynie kałuża krwi, która coraz bardziej się rozlewała. W tym czasie Taro podszedł do Gisaku, po czym wykonał ponownie technikę Raiton'u.

Offline

 

#58 2012-02-08 15:29:27

Gisaku

Zaginiony

Zarejestrowany: 2011-07-24
Posty: 885

Re: Tereny starego Kessho

Gisaku nadal nie mógł się ruszyć. Chłopak dezaktywował przeklętą pieczęć.  Chłopak patrzył jak jego towarzyszka ginie. NA jego oczach dokonał się mord. Chłopak nie wiedział co robić. Nie mógł się ruszyć. Miał wyrzuty sumienia, jednak nie mógł sobie na to teraz pozwolić. Gisaku był wściekły. Wytężył swój umysł i całą siła woli starał się zdjąć efekty genjutsu. Młodzieniec starał się poruszyć czy mu się uda ?
Rusz się durniu. Przez Ciebie ona nie żyje. Walczyła dla Ciebie. Nie pozwól by jej śmierć poszła na marne ! A teraz rusz się do cholery !! krzyknął Gisaku w myślach. Chłopak nadal regenerował chakrę.
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#59 2012-02-08 15:34:31

Straznik 1

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1581

Re: Tereny starego Kessho

Kiedy Taro był już gotowy wycelować w chłpaka atak techniką Raiton'u Gisaku w jednej chwili się poruszył. Udało się? Niestety wrogi Uchiha był za szybki, w jednej chwili ciało Uchihy było ponownie przebite, tym razem było to nie byle jaka rana. Chłopak upadł na ziemię, a jego wzrok powoli się zamykał. Nim całkowicie odszedł z tego świata dostrzegł dwie postacie, które pojawiają się za Taro i które widocznie nie są po jego stronie. Ostatnim co zobaczył Gisaku było ciało Yumiko, która leżała niedaleko niego. Po tym oczy Gisaku zamknęły się, a jego serce powoli przestało bić. Czy tak zakończy się misja młodego Chłopaka?...

Offline

 

#60 2012-02-08 16:13:06

Gisaku

Zaginiony

Zarejestrowany: 2011-07-24
Posty: 885

Re: Tereny starego Kessho

I stało się. Gisaku został przebity przez rękę przeciwnika. Chłopak od razu padł na ziemię. Gisaku czuł zbliżającą się śmierć. On ... nie chciał umierać. Młodzieniec nie zwracał uwagi na otaczających go żywych. Patrzył na leżącą w kałuży własnej krwi "błyskawicę". Oczy chłopaka zaczynały być zamglone. Gisaku ostatkiem sił patrzył na dziewczynę. Chłopak czuł, że jego serce powoli zwalnia. Jego krótkie życie powoli przemijało. Przemijało szybko i nieubłaganie. Czy to już godzina jego śmierci. Młody Uchiha nie mógł teraz umrzeć, przecież .. miał jeszcze jeden cel. A mianowicie sprowadzenie Matsuo na dobrą stronę. Chłopak otworzył oczy po chwili. Tak kurczowo trzymał się życia.

Offline