Ogłoszenie


#161 2012-04-22 10:19:21

 Logen

Uchiha http://i.imgur.com/27UXC1z.png

2478898
Zarejestrowany: 2009-12-18
Posty: 694
Klan/Organizacja: Uchiha
KG/Umiejętność: Sharingan
Ranga: Członek Klanu
Płeć: M
Wiek: 34

Re: Tereny starego Debiruiyaa

- Więc sprawdzimy, czy to "światło" będzie w tobie dość silne. - skwitował krótko Logen, powoli wstając. Czuł, że już dość odpoczął i zregenerował swoje siły. Odwrócił się bokiem w kierunku Ichitsu, spoglądając na niego kątem oka.
Jest inny... ciekawe, co przyniesie ten trening. - pomyślał, przymrużając nieco oczy.
Starszy Uchiha zamknął oczy, odwracając gwałtownie głowę w przeciwną stronę. Nie do końca wiedział, jak powinien zacząć ten trening.
- Nie będziesz atakował... masz się wyłącznie bronić, używając swojego Sharingan'a. - powiedział spokojnym tonem, choć trochę bardziej donośnym niż zazwyczaj. Dobył swojego miecza, a także wyciągnął parę shurikenów z torby. Nie wyglądał, jakby chciał dać fory swojemu uczniowi. I tak też było... Momentalnie rzucił gwiazdki w stronę Ichitsu, a następnie ruszył biegiem w jego stronę. Oczy Logen'a przybrały czerwoną barwę...

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]


http://i.imgur.com/fWw5y3s.jpg


Legenda mowy/myśli:
mowa postaci (#CF2929)
myśli postaci
Fukusaku (#006400)
Shima (#228D22)
Gamabunty (#008000)
Gamahiro (#ADFF2F)
Gamaken (#556B2F)
Gamakiri (#7FFF00)
Gama (#9ACD32)
Gomo (#7CFC00)
Gamatatsu (#32CD32)
Gamakichi (#00FF00)

Offline

 

#162 2012-04-22 10:37:32

 Ichitsu

Uchiha http://i.imgur.com/ehYjjLR.png

Skąd: Zewsząd
Zarejestrowany: 2011-08-21
Posty: 929
Klan/Organizacja: Uchiha
KG/Umiejętność: Sharingan
Płeć: Mężczyzna
Multikonta: Koruzonu
WWW

Re: Tereny starego Debiruiyaa

Trening Ichitsu na Mangekyou Sharingan (Mistrz) - Post #1
Po wyjaśnieniu dotyczącego treningu, starszy Uchiha szybko zaczął swoje "nauczanie". Aktywowałem Sharingana tak samo jak on, po czym rozpocząłem obronę. Wyciągnąłem katanę, po czym odbiłem nią lecące shurikeny. Dostrzegłem też ruszającego w mą stronę Logena.
- Muszę się powstrzymać od ataku. Tym razem muszę się tylko bronić... - Pomyślałem, trzymając gardę i wpatrując się w sylwetkę starszego Uchiha.
- U większości ludzi, których znam, mam zaciągnięty dług. Sharingan pomoże mi go spłacić. Może i nie teraz, ale wkrótce...

Ostatnio edytowany przez Ichitsu (2012-04-25 09:11:11)

Offline

 

#163 2012-04-25 08:28:22

 Logen

Uchiha http://i.imgur.com/27UXC1z.png

2478898
Zarejestrowany: 2009-12-18
Posty: 694
Klan/Organizacja: Uchiha
KG/Umiejętność: Sharingan
Ranga: Członek Klanu
Płeć: M
Wiek: 34

Re: Tereny starego Debiruiyaa

Nie czekał długo, bez ostrzeżenia ruszył na krewniaka, nie szczędząc przy tym sił. Sharingan miał wspomóc go, pokazać, gdzie najlepiej będzie zaatakować. Gdy shuriken'y zostały odbite, Logen był niespełna 2 metry przed Ichitsu. Jednym solidnym susem znalazł się tak blisko jak potrzebował. Schylony na wysokości pasa swego ucznia, wyprowadził silne cięcie skośne, ciągnąć ostrze od dołu, a przy tym wyprostowując się. Cały ten ruch nadał jeszcze więcej siły.
Ostrzegałem... Mangekyou Sharingan to nie taka prosta sprawa. Trzeba na prawdę być na granicy, aby go móc opanować. - pomyślał starszy, patrząc z pełną powagą na Ichitsu. W jego oczach można też było ujrzeć gniew, złość... chęć zabicia.
Nie oszczędzał go. Po pierwszym cięciu wyprowadził kolejne, tym razem z góry, również po skosie. Następne było płaskie, na wysokości klatki, dodatkowo w czasie wyprowadzania jedną ręką tegoż cięcia, drugą wyciągnął z torby kunai. Od razu dołączył go do ataku i wykonał pchnięcie.
Gdy skończył, przyjął zwykła postawę - oparł klingę katany na ramieniu, drugą rękę z trzymanym w niej kunai'em opuścił wzdłuż boku. Przyglądał się postawie krewniaka...

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]


http://i.imgur.com/fWw5y3s.jpg


Legenda mowy/myśli:
mowa postaci (#CF2929)
myśli postaci
Fukusaku (#006400)
Shima (#228D22)
Gamabunty (#008000)
Gamahiro (#ADFF2F)
Gamaken (#556B2F)
Gamakiri (#7FFF00)
Gama (#9ACD32)
Gomo (#7CFC00)
Gamatatsu (#32CD32)
Gamakichi (#00FF00)

Offline

 

#164 2012-04-25 09:25:58

 Ichitsu

Uchiha http://i.imgur.com/ehYjjLR.png

Skąd: Zewsząd
Zarejestrowany: 2011-08-21
Posty: 929
Klan/Organizacja: Uchiha
KG/Umiejętność: Sharingan
Płeć: Mężczyzna
Multikonta: Koruzonu
WWW

Re: Tereny starego Debiruiyaa

Post #2
Atak Logena nie zaskoczył mnie. Miałem w pamięci jeszcze walkę o trzecią łezkę. Leżąc skopany na zimnej posadzce kryjówki Matsuo. Bez żadnej pomocy... To wspomnienie nadało mi sił. Logen postawił na szybkie ciosy. Dzięki Sharinganowi udało mi się je wyłapać i osłonić się. Od pierwszego skośnego ciosu uskoczyłem, przy drugim oparłem ostrze na ramieniu, aby zamortyzować uderzenie od góry. Gdy przy trzecim zauważyłem, że Logen postanawia pomóc sobie kunaiem, wyciągnąłem Gunbai z pleców, oparłem go o ziemię i osłoniłem się nim dodatkowo. Po zakończeniu ataku Logen odskoczył, ja też. W prawej ręce trzymałem katanę, w lewej zaś Gunbai. Można było zauważyć, że wzór Mangekyo ciągle wchodzi na miejsce łezek, ale te nie ustępują.
- Jaki będzie twój kolejny ruch...?
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#165 2012-04-26 08:47:55

 Logen

Uchiha http://i.imgur.com/27UXC1z.png

2478898
Zarejestrowany: 2009-12-18
Posty: 694
Klan/Organizacja: Uchiha
KG/Umiejętność: Sharingan
Ranga: Członek Klanu
Płeć: M
Wiek: 34

Re: Tereny starego Debiruiyaa

Przez chwilę Logen przyglądał się swojemu krewniakowi, podnosząc i opuszczając katanę na swoim ramieniu.
- Wygląda, jakbyś nie chciał dopuścić do siebie tej mocy. Ciągle te trzy łezki. - powiedział, patrząc przymrużonymi oczami na Sharingan Ichitsu.
Jeszcze bardziej trzeba Cie zmęczyć...
Przez cały swój wywód starszy Uchiha zbierał w stopach chakre, przygotowując się do kolejnego ataku. Miał już zaplanowane dużo posunięć... z różnymi wariantami. W chwilę późnej uwolnił całą zebraną energię, przenosząc się tuż za plecy krewniaka. W powietrzu już był prowadzony miecz, jego ostrze zmierzało w bark chłopaka. Z drugiej strony, bardziej w bok wycelowane było pchnięcie kunai'em.
I co zrobisz... Sharingan ma problemy z przejrzeniem zbyt szybkich rzeczy. - pomyślał Logen.
W razie wszelkiego niepowodzenia i zablokowania ataków, starszy wymierzyłby sowitego "buta" gdzieś na wysokość brzucha Ichitsu. Po każdej ewentualności odskoczyłby na niewielką odległość, a następnie oceniłby postępy...

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]


http://i.imgur.com/fWw5y3s.jpg


Legenda mowy/myśli:
mowa postaci (#CF2929)
myśli postaci
Fukusaku (#006400)
Shima (#228D22)
Gamabunty (#008000)
Gamahiro (#ADFF2F)
Gamaken (#556B2F)
Gamakiri (#7FFF00)
Gama (#9ACD32)
Gomo (#7CFC00)
Gamatatsu (#32CD32)
Gamakichi (#00FF00)

Offline

 

#166 2012-04-26 15:55:02

 Ichitsu

Uchiha http://i.imgur.com/ehYjjLR.png

Skąd: Zewsząd
Zarejestrowany: 2011-08-21
Posty: 929
Klan/Organizacja: Uchiha
KG/Umiejętność: Sharingan
Płeć: Mężczyzna
Multikonta: Koruzonu
WWW

Re: Tereny starego Debiruiyaa

Post #3
- Jakbym nie chciał jej do siebie dopuścić, to bym nie prosił o pomoc... - Odpowiedziałem. Logen tuż po mojej odpowiedzi zniknął. Było to coś nowego dla mnie. Nie minął ułamek sekundy gdy mój mistrz znalazł się tuż za mną. Żądza mordu byłą tak silna, że niemal się materializowała. Nie widziałem Logena ani przede mną, ani po bokach. Spojrzałem w górę. Dzięki Sharinganowi byłem w stanie odbić lecącą na mnie katanę, ale nie zrobiłem tego w zwykły sposób. Wcześniej zrobiłem piruet i machnąłem mieczem w taki sposób, że mieczem odbiłem miecz, a Gunbaiem zasłoniłem się w taki sposób, aby ewentualne dodatkowe niespodzianki były również zablokowane, bądź zminimalizować nieuniknione szkody. Gdy uniknąłem ataków Logen uderzył mnie "z fronta" prosto w brzuch. Odleciałem i przeturlałem się na jakieś 5 metrów. W dłoniach wciąż trzymałem swoje bronie. Wstałem z bólem i spojrzałem na Logena. Wzór Mangekyo utrzymywał się trochę dłużej, ale było to za mało aby w jakikolwiek sposób przeciwstawić się Logenowi. Jedno moje oko było lekko przymrużone, a brwi zmarszczone. Nadawało to mojej twarzy wyglądu wnerwionego człowieka. Zaciśnięte zęby potęgowały to wrażenie.
- Nawet jeśli nie uda mi się, to wiem jedno... Bez silnej obrony niewiele zdziałam, gdy atak nie wchodzi w grę... - Rzuciłem w stronę mistrza. W tym momencie w mojej głowie zatrybiło.
- Wiem już jak będę poprawiał Miyaguchiego... Chociaż on ma świetną obronę...
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#167 2012-04-29 23:16:26

 Miyaguchi

Zaginiony

6720223
Zarejestrowany: 2012-03-04
Posty: 298
Klan/Organizacja: Sabaku
KG/Umiejętność: Suna Kontorōru; Sharingan
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna
Wiek: Nieśmiertelny
Multikonta: Akemi, Shura

Re: Tereny starego Debiruiyaa

Słyszałem od ludzi, że właśnie do tej prowincji udał się mój mistrz. Przed ludźmi nie dawało się niczego ukryć. Choćbyś nie wiadomo jak chciał się ukryć, oni to widzą. Zwykli ludzie, którzy nie potrafią nawet kontrolować chakry. Skupiają swoje całe życie na obserwacji, która nie ma końca. Codziennie uczą się czegoś nowego, nowych zachować. Coraz bardziej przyzwyczają się do swojego ciała, które nie jest doskonałe. Może moje przemyślenia brzmią jakbym był jakimś bogiem. Ale z perspektywy czasu to zauważyłem. Normalny człowiek, w porównaniu do Shinobi jest tak naprawdę nikim. Nie znają tego uczucia, kiedy czysta chakra przeszywa twoje ciało. Jedyne co mogą robić w życiu, to zostanie rzemieślnikami, stolarzami czy rolnikami. Jakby to było gdybym nie urodził się ze swoimi zdolnościami ? Zapewne miałbym cel w życiu, ale też nie widział bym tak wiele jak Shinobi. Może i to by było dobre ? Nie poznał bym tego cierpienia, tych wszystkich wyborów decydujących o ludzkim życiu. Teraz pozostaje mi iść za marzeniami i się nie poddawać. Bronić mych bliskich i nawet tych zwykłych ludzi. Mam mętlik w głowię. Muszę chyba się przespać...
Z takimi myślami podróżowałem do Terenów Debiruiyaa. Stałem na mym przyjacielu - Sumiteru. Z daleka już widziałem swego mistrza, który trenuję. Nie chciałem mu przeszkadzać.
-Coś cię gnębi przyjacielu ? - zapytał mnie moloch.
- Tak. Porozmawiamy o tym przy innej okazji. Teraz chciałbym się przespać. Zapewne jak się obudzę to zacznę swój trening lub mój mistrz skończy - powiedziałem lekko zaniepokojony patrząc na mistrza.
- Dobrze. Też się położę- powiedział Sumiteru zmniejszając się do trzy metrowych rozmiarów i kładąc się.
Po tym kiedy moloch się położył, ja zrobiłem to też zasypiając ze swymi głębokimi myślami.

Offline

 

#168 2012-04-30 11:39:56

 Logen

Uchiha http://i.imgur.com/27UXC1z.png

2478898
Zarejestrowany: 2009-12-18
Posty: 694
Klan/Organizacja: Uchiha
KG/Umiejętność: Sharingan
Ranga: Członek Klanu
Płeć: M
Wiek: 34

Re: Tereny starego Debiruiyaa

- Nie wygląda to najlepiej... - skomentował postępy pod nosem starszy Uchiha. Zamyślił się na chwilę, przyglądając się cały czas krewniakowi. - Zwiększymy nieco tempo. - dodał z lekkim uśmieszkiem na ustach.
Zaraz po tym ruszył z kataną w jednej ręce, oraz kunai'em w drugiej. Nim dobiegł do Ichitsu, rzucił trzymany w jednej ręce nóż, zamierzając trafić nim w głowę chłopaka. Liczył, że to troszkę zdekoncentruje go, a tym samym zmusi do większego wysiłku. Przecież on ciągle na niego napierał. W ruch poszło ostrze miecza, gdy Logen był już dość blisko. Cięcie nie miało na celu uszkodzić, a wybić z ręki jedną z broni. Następnie, szybkim ruchem starszy chłopak chwyciłby młodszego za nadgarstek wolnej ręki i szarpnął tak, by ten stracił równowagę. Niewielkie podcięcie powinno załatwić sprawę i posłać Ichitsu na ziemię. Wtedy to Logen zablokowałby jego ruchy, przydeptując najczulsze miejsca (tam, gdzie nerwy są tuż pod skorą na rękach).
- A skoro nie jesteś w stanie go użyć... to ja to zrobię. - odezwał się Logen i powoli zbliżył rękę do twarzy Ichitsu. Wyglądało to tak, jakby chciał mu zabrać oczy...

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]


http://i.imgur.com/fWw5y3s.jpg


Legenda mowy/myśli:
mowa postaci (#CF2929)
myśli postaci
Fukusaku (#006400)
Shima (#228D22)
Gamabunty (#008000)
Gamahiro (#ADFF2F)
Gamaken (#556B2F)
Gamakiri (#7FFF00)
Gama (#9ACD32)
Gomo (#7CFC00)
Gamatatsu (#32CD32)
Gamakichi (#00FF00)

Offline

 

#169 2012-04-30 13:20:37

 Ichitsu

Uchiha http://i.imgur.com/ehYjjLR.png

Skąd: Zewsząd
Zarejestrowany: 2011-08-21
Posty: 929
Klan/Organizacja: Uchiha
KG/Umiejętność: Sharingan
Płeć: Mężczyzna
Multikonta: Koruzonu
WWW

Re: Tereny starego Debiruiyaa

Post #4
Uniknąłem bez problemu rzuconego kunaia, jednakże Logen był nieco sprytniejszy ode mnie. Gdy chciałem zablokować atak za pomocą katany, Logen używszy silniejszego ciosu wybił mi ją z ręki. Ostrze powędrowało 'gdzieś tam', a ja po misternych próbach pozbawienia mnie równowagi wylądowałem na ziemi. Przeszywający ból ogarnął moje ciało, gdy nerwy mojej prawej ręki spotkały się z butem starszego Uchiha. Starałem się opanować ból, gdyż już miałem do czynienia z większym. Im bliżej ręka Logena było moich oczu, kształt Sharingana coraz szybciej się zmieniał.
- To nie tak miało się skończyć...
Po tej myśli szybko dostrzegłem, że Logen jest bardziej zajęty swoją chęcią zabrania mi oczu, zatem korzystając z Sharingana szybko dostrzegłem odsłoniętą klatkę piersiową. Jako że starszy Uchiha musiał przyklęknąć, ja skorzystałem z tej sposobności i wpakowałem mu Gunbai prosto w splot słoneczny najszybciej i najcelniej jak potrafiłem. Po tym starałem się wyrwać starszemu i dobrać do ostrzejszej broni, która leżała tuż za mną.
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#170 2012-05-03 00:42:22

 Miyaguchi

Zaginiony

6720223
Zarejestrowany: 2012-03-04
Posty: 298
Klan/Organizacja: Sabaku
KG/Umiejętność: Suna Kontorōru; Sharingan
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna
Wiek: Nieśmiertelny
Multikonta: Akemi, Shura

Re: Tereny starego Debiruiyaa

Po paru godzinnej drzemce wstałem i ziewnąłem parę razy. Sumiteru również to zrobił i spojrzał na mnie uśmiechając się. Wręcz się prawie ze mnie śmiał. Nie miałem co mu się dziwić, cała moja twarz była w trawie. Szybko ściągnąłem ją z twarzy. Zacząłem rozglądać się wokoło, mój mistrz nadal trenował, a nie wyglądało to by szybko skończył. Więc postanowiłem wziąć się za swój własny trening. Nagle zacząłem iść w drugą stronę niż mój mistrz walczył. Po chwili powiedziałem:
- Czas poćwiczyć nad obroną Sumiteru - powiedziałem.
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]
__________________________

Akcept by Katsuro

-Pewnie dasz radę. Szybko się uczysz - powiedział uśmiechnięty moloch idąc obok mnie.
- Muszę się znowu przespać. Dużo już dziś zrobiłem, a wyczerpany nie mogę chodzić - powiedziałem do przyjaciela. Kiedy już byliśmy w tym samym miejscu co przedtem położyłem się. Me oczy powoli się zamykały, ale kiedy jeszcze tego nie zrobił obserwowałem swojego mistrza ciężko trenującego. Po chwili jednak szybko zasnąłem, a moloch również.

Ostatnio edytowany przez Katsuro (2012-05-03 01:01:30)

Offline

 

#171 2012-05-03 10:57:45

 Logen

Uchiha http://i.imgur.com/27UXC1z.png

2478898
Zarejestrowany: 2009-12-18
Posty: 694
Klan/Organizacja: Uchiha
KG/Umiejętność: Sharingan
Ranga: Członek Klanu
Płeć: M
Wiek: 34

Re: Tereny starego Debiruiyaa

Logen odskoczył, ugodzony Gunbai'em Ichitsu. Spoglądał przez chwilę na to chłopaka, to na miejsce trafienia.
- Jednak nieco potrafisz... - skomentował starszy, chowając katanę do pochwy. - Nie myślałeś chyba, że na serio zamierzam wyłupać Ci oczy?
Pytanie zadał z widocznym uśmiechem na twarzy. Trening, przynajmniej na razie, w takiej formie dobiegł końca. Chłopak zebrał swoje rzeczy i usiadł pod drzewem. Nie pomógł krewniakowi wstać, za to od razu zaczął wyjaśniać.
- Nie ma teraz sensu dalej tak trenować. Musisz samemu dojść do tego, jak utrzymać Mangekyou Sharingan jak najdłużej. Siądź tu i przypomnij sobie sytuacje, w której poczułeś tę moc po raz pierwszy. I przypominaj sobie, patrz na to... tak długo, aż będziesz w stanie korzystać wedle własnej woli. - oznajmił Logen, wygodnie rozsiadając się pod drzewem.
Podczas gdy Ichitsu będzie sam teraz trenować, on mógł spokojnie odpocząć, opatrzyć rany i zregenerować chakre...

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]


http://i.imgur.com/fWw5y3s.jpg


Legenda mowy/myśli:
mowa postaci (#CF2929)
myśli postaci
Fukusaku (#006400)
Shima (#228D22)
Gamabunty (#008000)
Gamahiro (#ADFF2F)
Gamaken (#556B2F)
Gamakiri (#7FFF00)
Gama (#9ACD32)
Gomo (#7CFC00)
Gamatatsu (#32CD32)
Gamakichi (#00FF00)

Offline

 

#172 2012-05-03 11:10:03

 Ichitsu

Uchiha http://i.imgur.com/ehYjjLR.png

Skąd: Zewsząd
Zarejestrowany: 2011-08-21
Posty: 929
Klan/Organizacja: Uchiha
KG/Umiejętność: Sharingan
Płeć: Mężczyzna
Multikonta: Koruzonu
WWW

Re: Tereny starego Debiruiyaa

Post #5
Koniec walki. Odetchnąłem z ulgą, gdy Logen zakończył potyczkę ze mną. Przez chwilę naprawdę myślałem, że mu odbiło. Gdy starszy Uchiha skończył swój wywód, ja postanowiłem działać. Przynajmniej tak mi się wydawało, że coś działam. Usiadłem w pozycji do medytacji, po czym sięgnąłem pamięcią do momentu, gdy poczułem swój Kalejdoskop. Widziałem wszystko zniekształcone, przepełnione bólem i nienawiścią. Widziałem Takashiego, który mnie leczył, a po chwili dobił wieścią o śmierci Matsuo. Im dłużej widziałem tą scenę, tym większy ból oczu czułem. Jakaś siła próbowała wystrzelić mi je z orbit. Mimo nieprzyjemnego uczucia wciąż byłem skupiony. Zależało mi - nie mogłem przerwać jedynie z powodu bólu.