Ogłoszenie


#641 2012-09-22 11:10:03

 Rin

Zaginiony

7542086
Skąd: Gdańsk
Zarejestrowany: 2012-09-11
Posty: 100

Re: Miasto

Mijały chwile... Po którejś z nich chwyciłam Shinsaku za rękę, uprzednio zapinając koszulę i wyprowadziłam go z wody. Dopiero po wyjściu z niej można było poczuć ten mróz, który panował na wietrze. Szłam dość powoli, spokojnie wykorzystując chwile czasu na przespacerowanie się w stronę karczmy. Z moich ciuchów obciekały dość spore ilości wody, w podobnej sytuacji pewnie był też wyrzutek. Dociskając swoje ciało dłonią próbowałam pozbyć się płynów w mych ciuchach zawartych. Nie dawało to jednak zbyt dobrych rokowań. Po chwili wsadziłam dwa palce do buzi, dość donośnie gwiżdżąc w stronę tamtej ławki. Aki biegiem się zjawiła i szliśmy w stronę karczmy we trójkę, w ciszy... Z daleka widziałam już karczmę.

[Rin zt -> Karczma "Złoty Kunai"]

Offline

 

#642 2012-10-09 10:43:16

 Shinsaku

Wyrzutek http://i.imgur.com/pXCGfcW.png

7348301
Zarejestrowany: 2012-08-30
Posty: 1269
Klan/Organizacja: Wyrzutek
KG/Umiejętność: Kibaku Nendo / Jinchūriki
Ranga: Lider Wyrzutków
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 37
Multikonta: Adatte

Re: Miasto

Kiedy dotarłem do miasta, trafiłem na godziny szczytu. Tłumy ludzi pędzące do pracy uniemożliwiały mi przedostanie się do portu drogą, którą znałem. Byłem więc zmuszony wybrać inną trasę i, jak łatwo przewidzieć, bez problemu się zgubiłem. Spytałem jednak kilku przechodniów o drogę i po pół godzinie byłem już przy brzegu, przy którym stały zacumowane statki. Patrzyłem po nich i szukałem jakiegoś, który wyrusza w podróż do miejsca, które było moim celem. Po chwili udało mi się taki znaleźć i za zgodą kapitana okrętu, wszedłem na pokład, od razu udając się do kajuty. Nie wiedzieć czemu, byłem bardzo zmęczony, dlatego też kiedy tylko statek odpłynął od brzegu, oczy mimowolnie zamknęły się i zapadłem w sen.
[zt -> Wesuto Shimane » Zettou » Miasto]

Offline

 

#643 2012-11-06 21:52:31

Nana

http://img607.imageshack.us/img607/5717/silniczekcb.png

Zarejestrowany: 2012-02-09
Posty: 211
Ranga: Członek klanu

Re: Miasto

Długo siedziałam na tyłeczku swym małym i skromnym, więc pomyślałam sobie przez chwilkę, a może i dwie i stwierdziłam zgodnie w 100% ze swoim jestestwem, że czas trochę się rozwinąć, bo to co sobą reprezentuję obecnie zakrawa o pomstę do nieba lub innych istot wyższych, o ile istnieją. Wstałam szybko z ławeczki i poszłam w ciemny i o zgrozo bezpieczny zaułek, by mieć dla siebie prywatność.

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

__________________

Akcept by Katsuro

Po momencie, a może jednak kilku godzinach, kto by liczył, wyszłam z czeluści mroku miasta i rozejrzałam się po okolicy. Nie wiedziałam, co ze sobą począć, więc wróciłam na swoje poprzednie miejsce. Nadal było, co wskazywało na to, że nikt nie odważył się zająć moje miejsce.

Ostatnio edytowany przez Katsuro (2012-11-06 22:40:17)


KP

Opis
Mówię
Myślę
Szepczę

Offline

 

#644 2012-11-07 18:59:13

 Ichitsu

Uchiha http://i.imgur.com/ehYjjLR.png

Skąd: Zewsząd
Zarejestrowany: 2011-08-21
Posty: 929
Klan/Organizacja: Uchiha
KG/Umiejętność: Sharingan
Płeć: Mężczyzna
Multikonta: Koruzonu
WWW

Re: Miasto

Gdy tylko zszedłem z promu z Sei i trafiłem do miasta, wiedziałem że conieco może się tu zmienić.
- Pora nieco zwolnić... Trochę czasu zajmie mi powrót do normalności...
Wolnym spacerkiem szedłem wzdłuż ulicy i obserwowałem ludzi dookoła. Ktoś z kimś rozmawiał, ktoś coś kupował... W sumie standard, jeśli chodzi o takie miejsca. Wszak nie bez powodu to miejsce jest nazywane "Wyspą Handlową". Idąc tak wśród tego tłumu dostrzegłem kogoś znajomego. Stanąłem, po czym zacząłem przyglądać się owej osobie, która siedziała na ławce.
- Nana?

Offline

 

#645 2012-11-07 19:17:24

Nana

http://img607.imageshack.us/img607/5717/silniczekcb.png

Zarejestrowany: 2012-02-09
Posty: 211
Ranga: Członek klanu

Re: Miasto

Okupowałam już niemały czas moją jakże dobrą miejscówkę, ale trochę dziwne bym tutaj siedziałam znów kolejny cały dzień w jednym miejscu. Choć ostatnio zaczęłam ruszać swoim korzeniami, by ludzie nie uznali mnie za posąg. Nabrałam znów siły na jakiś trening, więc ruszyłam w ciemne miejsce, by na jakiś czas zniknąć.

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]
_______________________

Akcept by Katsuro

Zadowolona z siebie wróciłam wychodząc cała, ale również ciutkę zmęczona z ciemności. Wróciłam na ławeczkę swoją ukochaną, którą okupowałam niczym nazistowski najeźdźca. Długo chyba nie musiałam czekać, bo o to zjawił się ten, za którym tęskniłam niemiłosiernie. Spojrzałam na niego z uśmiechem i może z małą łezką w oku. Podrapałam się po główce z zakłopotania i odpowiedziałam pewnie:
- Ichitsu? - chciałam go zbić z pantałyku i w pewnym sensie odpowiedzieć na jego dziwne pytanie, które brzmiało: "Czy to Ty, Nana?".

Ostatnio edytowany przez Katsuro (2012-11-07 23:10:51)


KP

Opis
Mówię
Myślę
Szepczę

Offline

 

#646 2012-11-07 19:28:26

 Ichitsu

Uchiha http://i.imgur.com/ehYjjLR.png

Skąd: Zewsząd
Zarejestrowany: 2011-08-21
Posty: 929
Klan/Organizacja: Uchiha
KG/Umiejętność: Sharingan
Płeć: Mężczyzna
Multikonta: Koruzonu
WWW

Re: Miasto

Spoglądając na małą jeszcze nigdy moje oczy nie wyrażały tyle radości. Starałem się ją jakoś ukryć, ale chyba bezskutecznie. Usiadłem przy Nanie i poczochrałem jej włosy.
- Nie spodziewałem się, że wrócę i spotkam cię jeszcze. Co jak co, ale wojna... Wojna się nie zmienia... Coś się działo gdy mnie nie było? Jestem ciekaw, bo byłem odcięty od jakichkolwiek wieści poza walkami. - Spytałem dziewczyny, po czym czekałem na jakąś odpowiedź.
- A jednak Gamatt dotrzymał słowa... Będę musiał się z nim spotkać za jakiś czas. Właśnie... - Pomyślałem, czekając aż mała się odezwie.

Offline

 

#647 2012-11-07 19:37:54

Nana

http://img607.imageshack.us/img607/5717/silniczekcb.png

Zarejestrowany: 2012-02-09
Posty: 211
Ranga: Członek klanu

Re: Miasto

Uśmiechnięta siedziałam na ławeczce i cieszyłam się z tak doborowego towarzystwa. Czochranie moich pięknych włosów skwitowałam udawaną komicznie złością z dodatkiem efektów dźwiękowych. Zdziwiły mnie słowa o wojnie, więc spytałam szybko:
- Jaka wojna? Coś mnie ominęło? - byłam ciekawa, bo najwidoczniej tutaj żadna o tym wieść nie dotarła. Po chwili dodałam:
- Nic ciekawego się nie działo. Od naszego ostatniego spotkania siedzę tutaj. Ostatnio tak bardzo mi się nudziło, że aż zaczęłam trenować! Stanę się silniejsza od Ciebie, hahaha!


KP

Opis
Mówię
Myślę
Szepczę

Offline

 

#648 2012-11-07 19:43:53

 Ichitsu

Uchiha http://i.imgur.com/ehYjjLR.png

Skąd: Zewsząd
Zarejestrowany: 2011-08-21
Posty: 929
Klan/Organizacja: Uchiha
KG/Umiejętność: Sharingan
Płeć: Mężczyzna
Multikonta: Koruzonu
WWW

Re: Miasto

Uśmiechnąłem się na słowa małej, po czym odpowiedziałem na jej pytanie:
- Jakiś czas temu musiałem uciec, bo zostałem wybrany jako jeden z żołnierzy przeciwko komuś, kto zagrażał kontynentowi. Walczyliśmy dość mocno, skutkiem walk było między innymi zniszczenie jednego z najpiękniejszych budynków w Kraju Ognia... W efekcie udało mi się zabić własnoręcznie przywódcę wrogich wojsk. Jeśli nie widziałaś tego wielkiego, zielonego błysku znad Sei, to nie wiem gdzie byłaś.
Po tych słowach uśmiechnąłem się, ale mój uśmiech szybko zeszedł z twarzy.
- Nie wiem czy kogokolwiek jeszcze spotkam. Słyszałem, że wielu ludzi zginęło przy okazji...

Offline

 

#649 2012-11-07 19:51:21

Nana

http://img607.imageshack.us/img607/5717/silniczekcb.png

Zarejestrowany: 2012-02-09
Posty: 211
Ranga: Członek klanu

Re: Miasto

Słuchałam opowieści młodego Uchiha z tak otwartą buzią, że muchy i inne owady mogły spokojnie wlatywać do niej. Wiele mnie ominęło, ale nie wiem czy bym dała sobie radę tam, gdzie wielu poległo. Chwilę po skończeniu słuchaniu odpowiedzi milczałam, by móc zebrać się do całości. Nie lubię, gdy coś mnie ciekawego omija, ale cóż mój pech życiowy chyba właśnie się odezwał z rechotem na domiar złego.
- Ważne, że ja żyję! Przeżyję wszystko i wszystkich, haha, więc nie musisz się o mnie martwić. Mamy w ogóle jakieś plany, bo trochę nudno na tej wysepce? W dodatku ta ławka zaczęła mnie nudzić.


KP

Opis
Mówię
Myślę
Szepczę

Offline

 

#650 2012-11-07 20:09:15

 Ichitsu

Uchiha http://i.imgur.com/ehYjjLR.png

Skąd: Zewsząd
Zarejestrowany: 2011-08-21
Posty: 929
Klan/Organizacja: Uchiha
KG/Umiejętność: Sharingan
Płeć: Mężczyzna
Multikonta: Koruzonu
WWW

Re: Miasto

Mała mnie zagięła.
- W sumie nie mam żadnych planów. Po walkach jestem wolny jak ptak. Aczkolwiek wyczuwam czyjąś obecność. Ale to chyba nic, pewnie mi się po prostu zdaje. A ty masz jakiś pomysł? Na razie jest cisza i spokój, chciałem się bardziej rozwinąć. Mogę w każdym razie pomóc ci w treningu, jeśli nie masz nic przeciwko.
Propozycję w zasadzie rzuciłem niemal bez zastanowienia i bezinteresownie.
- Świat robi się coraz bardziej drapieżny i bezlitosny, trzeba umieć się obronić. To jak?

Offline

 

#651 2012-11-07 20:21:36

Nana

http://img607.imageshack.us/img607/5717/silniczekcb.png

Zarejestrowany: 2012-02-09
Posty: 211
Ranga: Członek klanu

Re: Miasto

Rozmowa nam się kręciła niezbyt szybko, ale przynajmniej nie dłużyło się nam. Przynajmniej ja tak odczuwałam, a jako dziecko szybko mi się zaczyna nudzić, więc mój rozmówca pewnie dobrze czuł się w tej pogaduszce. Zaciekawiła mnie wielce propozycja chłopaka, ale nie wiedziałam, co odpowiedź, bo praktycznie to sama trenowałam. Po chwili namysłu odpowiedziałam:
- Możemy ćwiczyć walkę, bo jako takiego doświadczenia bojowego nie mam zbytnio dużego. Powinno to nam pomóc zwiększyć nasze szanse na przeżycie w tym jakże okrutnym świecie. Tak w ogóle to jestem za, ale nie chce mi się już siedzieć na tej właśnie ławce. Jakieś propozycje?


KP

Opis
Mówię
Myślę
Szepczę

Offline

 

#652 2012-11-09 18:15:25

 Ichitsu

Uchiha http://i.imgur.com/ehYjjLR.png

Skąd: Zewsząd
Zarejestrowany: 2011-08-21
Posty: 929
Klan/Organizacja: Uchiha
KG/Umiejętność: Sharingan
Płeć: Mężczyzna
Multikonta: Koruzonu
WWW

Re: Miasto

- Zaraz ci jakąś zapodam, ale zaraz wracam. Muszę jedną rzecz opanować, zajmie mi to chwilę.
Po tych słowach uciekłem "za winkiel", aby conieco potrenować i zwiększyć moje możliwości bojowe.
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Akcept by Masaru.

Wychodząc z uliczki, w której trenowałem, postanowiłem zażartować sobie kosztem małej. Zakradłem się za jej plecy, po czym szybko wbiłem jej dwa palce w boki, po żebrach. Znałem reakcję, niewiele osób na to nie reaguje. Dlaczego to zrobiłem? Bo mogę.
- Dobra, ruszajmy. Myślę, że dobrym pomysłem będzie powrót do Sei. Chcę wrócić na stare śmiecie.

Ostatnio edytowany przez Masaru (2012-11-09 19:06:01)

Offline

 

#653 2012-11-10 12:54:27

Nana

http://img607.imageshack.us/img607/5717/silniczekcb.png

Zarejestrowany: 2012-02-09
Posty: 211
Ranga: Członek klanu

Re: Miasto

- Ok. - odpowiedziałam krótko, a po chwili Ichitsu zniknął w ciemnym miejscu oddając się zapewne dumaniom. Nie musiał kazać na siebie długo czekać, bo nawet nie zdążyłam się zacząć nudzić. Gdy zostałam zaskoczona dwoma palcami w bok, zareagowałam dość spokojnie:
- Jeden palec byłby lepszym pomysłem, baka! - po czym zacisnęłam pięść i "sprzedałam mukę" mojemu "dobremu" znajomemu w ramię. Powtórzyłam jeszcze raz ostatnie słowo tak z lekkiej irytacji.
- Stare śmieci? Co tam chcesz znaleźć? Talerz po Twoim ostatnim ramen? - następnie wskoczyłam mu na plecy i wydarłam mu się słodko do ucha:
- Ruszajmy!


KP

Opis
Mówię
Myślę
Szepczę

Offline

 

#654 2012-11-10 13:12:05

 Ichitsu

Uchiha http://i.imgur.com/ehYjjLR.png

Skąd: Zewsząd
Zarejestrowany: 2011-08-21
Posty: 929
Klan/Organizacja: Uchiha
KG/Umiejętność: Sharingan
Płeć: Mężczyzna
Multikonta: Koruzonu
WWW

Re: Miasto

Uderzenie niewiele mi zrobiło, lecz wrzask prosto w ucho sprawił, że dzwoniło mi w nim chyba jeszcze z godzinę. No ale nic. Gdy mała ułożyła się na plecach, krzyknąłem zmienionym nieco głosem:
- Naprzód w nieznane!
Po tym ruszyłem w stronę portu, gdzie mogliśmy natrafić na prom do Higashi Shimane. Czekaliśmy na niego dość długo, prawdopodobnie dlatego, że przewoźnik miał jakieś problemy. Gdy jednak nasza łódka znalazła się w porcie, wszedłem na jej pokład wraz z Naną na plecach, zaś ona tuż po tym usiadła tuż koło mnie, zwalniając mnie z musu trzymania dodatkowych kilogramów na barkach.
z/t obojga -> Higashi Shimane/Sei/Tereny Sei

Ostatnio edytowany przez Ichitsu (2012-11-10 13:38:06)

Offline

 

#655 2012-11-20 21:00:14

Matsuo

http://img708.imageshack.us/img708/9917/postacroku.png

35457109
Zarejestrowany: 2011-02-25
Posty: 1682
Klan/Organizacja: Uchiha
KG/Umiejętność: Sharingan
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna
Wiek: Nieśmiertelny

Re: Miasto

W końcu Matsuo dopłynął na wyspę handlową, czego tutaj szukał? Informacji, ważnych informacji, bo przecież bez odpowiednich informacji nie można działać. Wyspa handlowa słynęła z miejsca, gdzie można się wzbogacić o cenne informacje, jednak trzeba umieć szukać, nie często zdarzało się to za życia Matsuo, jednak kilka razy zdobywał tutaj informacje. Kiedy zszedł z pokładu statku od razu udał się na obrzeża miasta. Kiedy już znalazł się w odpowiednim miejscu wkroczył do jakiejś starej speluny, gdzie zwykle przesiadują największe szumowiny, jednak to właśnie takie miejsca bywają często skarbnicą wiedzy. Zamaskowany i okryty płąszcze w kaptrzue wkroczył do środka, gdzie stanął przy ladzie karczamarza. Odezwał się swoim "nowym" dziecięcym głosem.
- Dzień doberek. Przybyłem po kilka informacji, mam nadzieję, że interes się kręci...
Powiedział rzucając niewielkim mieszkiem pieniędzy na ladę. Jednak pieniążki zbliżone były do Uchihy, by móc je szybko spowrotem zabrać w razie nieodpowiedniej odpowiedzi karczmarza.

Ostatnio edytowany przez Matsuo (2012-11-20 21:02:12)

Offline

 

#656 2012-11-20 21:14:03

 Masaru

http://i.imgur.com/Fp8cR3a.png

status gambi91pl@jabber.atm
6274071
Zarejestrowany: 2009-09-05
Posty: 1747

Re: Miasto

Za ladą stał stary mężczyzna z dużym siwym wąsem i łysą glacą. Przyodziany był w nie najnowszy podkoszulek, który wspaniale współgrał z wielkim brzuchem i obdarte zielone spodnie. Barman nie wykazywał się w zachowaniu niczym szczególnym, od tak sobie czyścił, którąś minutę z kolei szkło, co jakiś czas spoglądając po obecnej tu klienteli. Zwolnił tempo czyszczenia, gdy na jego teren weszła zakapturzona postać, ponieważ nie wiedział czego się spodziewać po nim. Gdy tajemniczy klient podszedł do lady, wtem odłożył na miejsce rzeczy z dłoni i przybliżył się do niego. Następnie wysłuchał tego, co miał do powiedzenia, by z nieukrywanym uśmieszkiem odpowiedzieć:
- Witam. - rzekł twardym męskim głosem - kręci się powoli niczym koło wozu jadącego pod górę. Jakich informacji szukasz, młokosie?

Offline

 

#657 2012-11-20 21:25:22

Matsuo

http://img708.imageshack.us/img708/9917/postacroku.png

35457109
Zarejestrowany: 2011-02-25
Posty: 1682
Klan/Organizacja: Uchiha
KG/Umiejętność: Sharingan
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna
Wiek: Nieśmiertelny

Re: Miasto

Słysząc słowa karczmarza Matsuo uśmiechnął się pod nosem za maską i zaśmiał się lekko pod nosem. Wyprostował się, po czym nachylił nad ladą zbliżając do mężczyzny, ściszył ton i zaczął mówić.
- Insygnia władzy klanu Sabaku - Zankokuna hyōtan... Słyszałem, że zaginęła. Wiesz coś na ten temat?
Zapytał prosto z mostu, po czym w tej samej pozycji czekał na odpowiedź karczmarza, mieszek z pieniędzmi nieco przysunął dłonią w stronę mężczyzny. Przechylił się na drugą stronę, po czym plecami do lady zaczął obserwować resztę pomieszczenia i osoby znajdujące się w środku. W spelunie było dość cicho, co właściwie było nawet dobre, jednak warto mieć się na czujności. Liczył na to, że karczmarz będzie coś wiedział na temat insygni.