Ogłoszenie


#401 2012-03-19 18:50:16

Mei

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-02-11
Posty: 363

Re: Miasto

Mei siedziała i spoglądała na Nanę. Nastała lekka cisza, widocznie mała nudziła się.
- Eh, widzę, że zanudzam cię... Wybacz... - Powiedziała, po czym dostrzegła Rokutaro. Spojrzała na chłopaka, po czym się uśmiechnęła.
- Właściwie powinnam ci kogoś przedstawić... Możesz zejść do nas? - Zapytała przyjaciela, po czym zwróciła się do Nany.
- To jest Rokutaro, drugi uczeń mojego mistrza i mój przyjaciel. A to jest Nana, jest dla mnie jak siostra... - Powiedziała z uśmiechem, po czym spojrzała w niebo.

Ostatnio edytowany przez Mei (2012-03-19 20:12:04)


http://desmond.imageshack.us/Himg28/scaled.php?server=28&filename=51543250.png&res=medium

Mowa żab (Link do nich)
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

#402 2012-03-19 19:31:59

 Arisa

Zaginiony

38787310
Zarejestrowany: 2011-10-12
Posty: 225
Klan/Organizacja: Namikaze
KG/Umiejętność: Assarikaze
Ranga: Członek Klanu

Re: Miasto

Wystarczająco wiele czasu zmarnowałam w tym miejscu pogodzona z tym że ninja od żab prędko tu nie powróci postanowiłam odpuścić śledzenie jego towarzyszy. Przez  tą całą sytuację zapomniałam nawet po co przybyłam na wyspę. Wędrując bez celu po ulicach miasta, za wszelką cenę starałam sobie przypomnieć. Czas znaleźć statek i opuścić wyspę. Na samą myśl o kolejnej podróży morskiej robiło mi się nie dobrze, pocieszające jednak że tym razem cel mojej podróży jest znacznie bliżej. Statek nie wyglądał zbyt imponująco, ale w końcu nie ma znaczenia czy będę spędzać czas przewieszona przez burtę jakiejś łodzi rybackiej czy luksusowej łodzi.

[z/t---> Yu no Kuni   ]

Ostatnio edytowany przez Arisa (2012-03-19 19:59:13)

Offline

 

#403 2012-03-19 20:31:45

 Ichitsu

Uchiha http://i.imgur.com/ehYjjLR.png

Skąd: Zewsząd
Zarejestrowany: 2011-08-21
Posty: 929
Klan/Organizacja: Uchiha
KG/Umiejętność: Sharingan
Płeć: Mężczyzna
Multikonta: Koruzonu
WWW

Re: Miasto

Po kilku chwilach wróciłem z nowym uzbrojeniem. Na plecach prócz wachlarza, była przyczepiona kosa bojowa.
- No co tam dziewczyny? Pogadałyście sobie? - Spytałem z uśmiechem, patrząc na Nanę i Mei. Trochę dalej od dziewczyn stał młody chłopak. Wyższy i starszy ode mnie, przynajmniej tak mi się wydawało. Popatrzyłem po Mei, później na niego.
- Może nas przedstawisz? Chciałbym poznać tego, kto bez przerwy przede mną ucieka. Mnie nie trzeba się bać. - Powiedziałem do Mei, co chwila patrząc na chłopaka. Zaśmiałem się, na tą chwilę cały ból z mojej twarzy uciekł. Wyglądałem zupełnie inaczej niż zwykle. Byłem taki pogodny...

Offline

 

#404 2012-03-19 20:45:58

Rokutaro

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-02-15
Posty: 411

Re: Miasto

Tak jak Mei mnie poprosiła PODSZEDŁEM (zeskoczyłem z dachu dwa posty temu ) bliżej niej i małej Nany. Słysząc, że Namikaze mnie przedstawia pomachałem w kierunku nowej znajomej i wyrwało mi się krótkie:
- Yo - natomiast kilka chwil później przybył Uchiha, którego nie zdążyłem poznać. Jego słowa lekko mnie rozbawiły, co dało się zauważyć.
- Przedstawię się sam, spokojnie. Rokutaro Fujimaki, Wyrzutek. To nie tak, że uciekam... Chciałem by Mei miała spokój przy rozmowie... - usprawiedliwiłem się. Cóż, może wyglądało to jak ucieczka ale takiego zamiaru nigdy nie miałem. Między czasie poprawiłem swój zwój na plecach, zastanawiając się jak będzie wyglądało pierwsze przywołanie małpy.


Karta Postaci


Mowa Małp:
Enma

Offline

 

#405 2012-03-19 21:28:36

Nana

http://img607.imageshack.us/img607/5717/silniczekcb.png

Zarejestrowany: 2012-02-09
Posty: 211
Ranga: Członek klanu

Re: Miasto

Podszedł Rokutaro i strzelił krótkim, ale również "niszczącym" mnie, przywitaniem. Ucieszył mnie ten fakt, bo ten oto Wyrzutek stał się dla mnie teraz ciekawym osobnikiem. Przyjrzałam mu się mrużąc przy tym oczka i odpowiedziałam najprościej jak się da:
- Yo! - zrobiłam przy tym głupi wyraz twarzy i machając rękoma jak jakiś uliczny raper. Brakowało mi, żebym była czarna i nosiła złoty łańcuch na szyi.
Widząc Ichi-ni stwierdziłam, że pójdę się dozbroić, bo chodzę kolokwialnie mówiąc "goła", a postanowiłam, że zainwestuję w swoje zabawki, bo cudzymi się bawić to tak mało fajnie. Wstałam z miejsca i podążyłam w stronę sklepu, mówiąc przy tym dokąd zmierzam:
- Idę po cukierki...

[z/t -> Sklepy]

Ostatnio edytowany przez Nana (2012-03-19 21:29:33)


KP

Opis
Mówię
Myślę
Szepczę

Offline

 

#406 2012-03-19 22:03:41

Mei

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-02-11
Posty: 363

Re: Miasto

Mei spoglądała na odchodzącą Nanę, po czym zbliżyła się do Ichitsu.
- Zanim wytrenuje się w FuuinJutsu, może trochę zlecieć... Takashi wie o wszystkim, pomoże nam... Kiedy wróci poproszę go, żeby pomógł w pierwszym etapie. Spotkajmy się za siedem dni w Enko. Szukaj mnie przy bramie do wioski, będę czekała. - Powiedziała najważniejsze co miała do powiedzenia. Po chwili ciszy dodała.
- Jest kilka nowych rzeczy, które chcę ustalić, ale to już przy Takashi'm. Tymczasem ja wracam do Enko. Pilnuj Nanę i przeproś ją ode mnie, że nie pożegnałam się znowu. - Powiedziała ostatnie zdania idąc w stronę portu. Po czym zwróciła się do Rokutaro.
- Idziesz ze mną?... -Po tym bez czekania na przyjaciela udała się na statek.
[z/t --> Yu no Kuni/Miasto portowe]


http://desmond.imageshack.us/Himg28/scaled.php?server=28&filename=51543250.png&res=medium

Mowa żab (Link do nich)
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

#407 2012-03-19 22:14:40

Rokutaro

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-02-15
Posty: 411

Re: Miasto

Nie wiedziałem do końca, czy powinienem w ogóle usłyszeć tą rozmowę. Uznałem, że lepiej tymczasowo będzie dla mnie jak i dla Mei jeśli udam, że po prostu tego nie było. Mimo wszystko nie dawało mi to spokoju, taka była prawda. W szczególności, że ustalała coś z Takashim...
*Nie, nie będę zawracał sobie tym głowy. Jeśli będę jej w jakiś sposób potrzebny to pewnie mi o tym powie...- i taka o to myślą zakończyłem temat rozmowy Mei z Uchihą, którego imienia dalej nie poznałem. Słysząc jej następne słowa tylko westchnąłem
- No nic, nie było nam dzisiaj dane się poznać. Kiedyś to się nadrobi, a teraz żegnaj... - powiedziałem do Uchihy, próbując dogonić Mei

[z/t --> Yu no Kuni/Miasto portowe]


Karta Postaci


Mowa Małp:
Enma

Offline

 

#408 2012-03-20 10:11:51

 Ichitsu

Uchiha http://i.imgur.com/ehYjjLR.png

Skąd: Zewsząd
Zarejestrowany: 2011-08-21
Posty: 929
Klan/Organizacja: Uchiha
KG/Umiejętność: Sharingan
Płeć: Mężczyzna
Multikonta: Koruzonu
WWW

Re: Miasto

Spojrzałem na odchodzącą Mei i Rokutaro. Nie zdążyłem sam się przedstawić. Nie wiem czy to dobrze czy niedobrze. Ważne, że teraz mam chwilę spokoju. Nana jeszcze nie wróciła ze swoich zakupów.
- Ta, cukierki... - Pomyślałem, po czym wskoczyłem na dach jednego z budynków. Tutaj miałem całkowity spokój i mogłem przygotować się do kolejnego poważnego i dającego całkowicie nowe możliwości - treningu.
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Akcept by Basai

Po wszystkim zeskoczyłem na ulicę i zacząłem wyczekiwać Nany. Chciałem już wyruszyć w drogę, jednakże jej nieobecność mi to uniemożliwiała. Nie mogłem iść bez niej. Usiadłem na jednej z ławek, po czym się wyciszyłem. Czekałem ciągle na małą.

Ostatnio edytowany przez Basai (2012-03-21 20:17:04)

Offline

 

#409 2012-03-20 19:25:58

Nana

http://img607.imageshack.us/img607/5717/silniczekcb.png

Zarejestrowany: 2012-02-09
Posty: 211
Ranga: Członek klanu

Re: Miasto

Szłam od strony sklepów wolnym krokiem, a widać było, że przybyło mi trochę gadżetów tu i tam (zapraszam do kp). Rozkoszowałam się widokiem otaczającej mnie zabudowy miejskiej oraz skromnym kawałkiem nieba. Wracałam do reszty z nadzieją, że będę mogła pochwalić im się moimi "cukierkami". Przychodzę na miejsce, gdzie ostatnio widziałam wszystkich, a napotkany widok mnie zgoła zaskoczył. Posmutniałam, ale nie dlatego, że nie lubię młodego Uchiha, ale dlatego, że Mei nie było, a mi najbardziej na tym zależało, żeby zaszpanować przed młodą Namikaze. Podeszłam do Ichitsu i się do niego przytuliłam ze smutną minką. Wymamrotałam po chwili cicho:
- Znowu to zrobiła? ...


KP

Opis
Mówię
Myślę
Szepczę

Offline

 

#410 2012-03-20 19:43:00

 Ichitsu

Uchiha http://i.imgur.com/ehYjjLR.png

Skąd: Zewsząd
Zarejestrowany: 2011-08-21
Posty: 929
Klan/Organizacja: Uchiha
KG/Umiejętność: Sharingan
Płeć: Mężczyzna
Multikonta: Koruzonu
WWW

Re: Miasto

Gdy tylko zobaczyłem Nanę, która obładowała się wszelkiej maści sprzętem, ta od razu posmutniała. Wiedziałem co jest tego powodem. Dziewczynka podeszła do mnie i się wtuliła. Nigdy nie doświadczyłem takiego zachowania ze strony ogólnie przedstawicielek płci przeciwnej, nie w moim przypadku. Nie byłem jednak zaskoczony jej zachowaniem.
- Oj... Mei powiedziała, że musiała już wracać do domu i że przeprasza za brak pożegnania. - Powiedziałem, ale po chwili dodałem. - Widzę, że fajne "cukierki" sobie kupiłaś. - Przy czym się zaśmiałem. Dawno nie czułem takiej bliskości ze swoimi znajomymi.
- Czemu wciąż myślę o treningach z tobą, Matsuo-sensei? Czemu mimo tego, że niemal wyprałeś mnie z emocji nadal chcę trenować u twego boku...? - Pomyślałem, po czym wziąłem Nanę na barana.
- Wracamy do Kraju Ognia. Zaczepimy o Tanechigai, dawno mnie tam nie było. - Powiedziałem do małej, po czym ruszyłem do portu i razem z małą wsiedliśmy na prom do Uzu no Kuni.
z/t obojga -> Yu no Kuni/Miasto portowe

Ostatnio edytowany przez Ichitsu (2012-03-20 19:45:03)

Offline

 

#411 2012-03-23 14:42:41

Mei

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-02-11
Posty: 363

Re: Miasto

- Nareszcie!!.... - Wykrzyczała znajdując się w końcu w mieście na wyspie handlowej w Tsuki no Kuni. Usiadła na dachu, po czym zaczęła rozglądać się za mistrzem i jednocześnie za Rokutaro, który mógł już przybyć za nią. Była sama, nie znosiła samotności.
- Takashi, gdzie jesteś?... - Pomyślała na głos, po czym wstała i ruszyła w poszukiwaniu swego mistrza. Miała wielką nadzieję, że w końcu się z nim spotka po dość długim czasie.Do tego musiała jeszcze czekać na przyjaciela, taka szybkość nie zawsze jest dobra.


http://desmond.imageshack.us/Himg28/scaled.php?server=28&filename=51543250.png&res=medium

Mowa żab (Link do nich)
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

#412 2012-03-23 15:08:40

Rokutaro

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-02-15
Posty: 411

Re: Miasto

- W końcu... - powiedziałem, tocząc się po mieście. Było to miejsce do którego nie chciałem już wracać przez dłuższy czas - niestety, widocznie nie było to możliwe. Nagle usłyszałem Mei nawołującą Takashiego. Podszedłem do niej i z miną której pozazdrościłby nie jeden psychopata powiedziałem:
- Nie poczekałaś na mnie... - a chwilę później wylądowałem na ziemi. Nie miałem nawet wystarczająco siły by stać. Nadal jednak kontaktowałem ze światem zewnętrznym. Wyrwało mi się nawet "Jaki ten chodnik jest... miękki..."


Karta Postaci


Mowa Małp:
Enma

Offline

 

#413 2012-03-23 15:14:16

Mei

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-02-11
Posty: 363

Re: Miasto

Mie zatrzymała się widząc i słysząc Rokutaro. Spojrzała w ziemię.
- Wybacz, ale byłeś taki wolny, a ja się zamyśliłam... Potem nie opłacało się czekać... - Powiedziała, po czym podniosła smutny wzrok na wyrzutka.
- ...Ale w końcu tu jesteś. podróż nie była taka zła, nie była w sumie nawet męcząca, tylko te statki... -  Powiedziała z niechęcią o bujających statkach, po czym podeszła do przyjaciela.
- Takashi'ego nigdzie nie widziałam, chyba jeszcze nie wrócił... Co robimy? Miałam zamiar już przywołać żabich sage, aby mi pomogli go znaleźć... - Powiedziała, po czym złączyła dłonie.
- Tak to się chyba robiło... - Pomyślała, po czym skupiła się na przyzwaniu.

Po długim czasie siedzenia w skupieniu Mei już prawie była w stanie przyzwać dwójkę sage. Wokół Mei powstał duży obłok dymu, kiedy opadł na jej ramionach siedziały dwie małe żaby.
- Kto nas przyzwał Pa, przecież Takashi.. - Powiedziała, po czym uciszyła się spoglądając na Mei.
- Przepraszam was. Jestem Mei uczennica Takashi'egi Nary, potrzebuję waszej pomocy, aby go odnaleźć. - Powiedziała, po czym Fukusaku się odezwał.
- Uczennica? Skoro tak, to dobrze wybrałaś, znamy położenie Takashi'ego, zaraz go tu sprowadzimy. - Powiedział, po czym zeskoczył z ramienia Mei i przyłożył rękę do ziemi, którą po chwili pokrył dym....

Ostatnio edytowany przez Mei (2012-03-23 19:37:54)


http://desmond.imageshack.us/Himg28/scaled.php?server=28&filename=51543250.png&res=medium

Mowa żab (Link do nich)
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

#414 2012-03-23 19:40:49

Rokutaro

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-02-15
Posty: 411

Re: Miasto

"Byłeś taki wolny" cóż... Nie była to moja wina, że to Mei urodziła się w klanie Namikaze. Ja w sumie nie potrzebowałem tego do szczęścia. Ot, było dobrze tak jak było.
- Statki były właśnie najlepszą częścią... Nie rozumiem, jak możesz nie lubić nimi pływać. - odpowiedziałem Mei, siadając i przyglądając się Mei. Zastanawiałem się co takiego chciała stworzyć dziewczyna, próbując wezwać Wielkich Sage. Zwój miała trochę dłużej ode mnie, a chciała wezwać już najsilniejsze Żaby. Pokiwałem tylko głową i westchnąłem. Widać Mei naprawdę nie mogła się doczekać spotkania z Takashim. Takie zachowanie, moim skromnym zdaniem, wychodziły poza relację mistrz-uczeń. Ale mnie mało to obchodziło. Położyłem się na jednym z dachów i zacząłem się wygrzewać czekać na jakiś efekt. Kiedy usłyszałem znajomy dźwięk pojawiania się summona, odwróciłem się w stronę dziewczyny. Zauważyłem, że na jej barkach znajdują się już Żabi Sage. Machnąłem tylko w ich kierunku ręką, na nic więcej po prostu nie miałem siły.

Ostatnio edytowany przez Rokutaro (2012-03-23 19:43:04)


Karta Postaci


Mowa Małp:
Enma

Offline

 

#415 2012-03-23 20:02:20

Takashi

Nara Edo Tensei

10890471
Zarejestrowany: 2011-10-31
Posty: 658
Klan/Organizacja: Nara
KG/Umiejętność: Kagegasasu
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna

Re: Miasto

Pojawiłem się... Gdzie? Jeszcze nie wiem, dym przeszkadza mi cokolwiek dostrzec. Jednak już po chwili... Nie, to ciągle nie to.
-Gdzie ja jestem? - rzuciłem niby do samego siebie, nie mogłem nic dostrzec, moje oczy odzwyczaiły się od zwykłego klimatu, od zwykłego środowiska, że tak to ujmę.
Przetarłem oczy, powoli odzyskując ostrość.
-Mei... Rokutaro... ? Fukusaku i Shima... ? - powiedziałem zdziwiony.
-Jeju, jak dobrze was widzieć... - od razu rzuciłem się na Mei, nie przewracając jej, jednak zrobiłem to i tak bardzo niedelikatnie, bez przesady oczywiście, bólu żadnego na pewno jej nie sprawiłem.
-Jeju, na reszcie wróciłem. - na mojej twarzy widniał uśmiech wręcz nie do opisania, szeroki i w ogóle, od ucha do ucha, szczerzyłem swoje białe ząbki i miałem przymrużone oczy.
Po chwili podbiegłem do Rokutaro, uprzednio puszczając Mei i przybiłem piątkę z chłopakiem, to także mój uczeń, dodatkowo bardzo go lubię.
-Łooo, udało ci się. - uścisnąłem go przyjaźnie, widząc wielki zwój, domyśliłem się, że paktu z małpami.
Po chwili puściłem Wyrzutka i stałem już po środku wszystkich tutaj zgromadzonych, całej czwórki.


Mowa
Szept
Krzyk
Myśl

Mowa żab (Link do nich) :
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

#416 2012-03-23 20:11:14

Mei

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-02-11
Posty: 363

Re: Miasto

Kiedy dym opadł Takashi od razu rzucił się na Mei. Shima zdążyła zeskoczyć z jej ramienia. Kiedy mistrz przytulił  Mei, tak również to zrobiła, jednak nic nie powiedziała, zrobiła się tylko czerwona, po czym puściła go, kiedy ten ruszył w stronę Rokutaro.
- A więc to jest twoja uczennica... Cóż, muszę przyznać, że zrobiła kawał dobrej roboty przywołując nas bez twojej pomocy, jeszcze pierwszy raz... Jestem Fukusaku, a to Shima. - Powiedział wskazując na swoja żonę, po czym ta uśmiechnęła się tylko.
- Dziękuję, będę mogła liczyć na waszą pomoc w przyszłości? - Zapytała, po czym żaby kiwnęły głową i wskoczył na ramiona dziewczyny. Tym razem Namikaze spojrzała na mistrza.
- A więc już jesteś... Nie mogłam się doczekać, było trochę nudno, zdążyliśmy odwiedzić Enko i nauczyłam się techniki. A odkryłam jeszcze, że Rokutaro wlecze się jak żółw. - Powiedziała posyłając oczko przyjacielowi, lekko żartując z niego.


http://desmond.imageshack.us/Himg28/scaled.php?server=28&filename=51543250.png&res=medium

Mowa żab (Link do nich)
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

#417 2012-03-23 20:18:48

Rokutaro

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-02-15
Posty: 411

Re: Miasto

Kiedy Takashi dorwał się do mnie... musiałem przerwać moje odpoczywanie. Mistrz musiał mnie uściskać. Sam również się cieszyłem z jego powrotu, nie mogłem tego ukryć. Klepnąłem go dwa razy po plecach i powiedziałem:
- Ano, udało się. Nie było to jakoś szczególnie proste ale dlatego, że za wcześnie się porwałem na taką przygodę. Teraz jestem przynajmniej trochę mądrzejszy... O ile to możliwe - zażartowałem pod koniec. A później wsłuchałem się w słowa Mei. I chyba pierwszy raz w moim życiu uznałem byłem... Jakby to dobrze ująć... Zirytowany. Wiedziałem dobrze, że Namikaze tylko zażartowała jednak... coś mnie ukuło w środku. Nie posiadałem kekkei-genkai, nie miałem żadnej rzadkiej umiejętności... Czułem się po prostu gorszy, to wszystko. Nie dałem jednak tego po sobie poznać, a przynajmniej próbowałem. Nie chciałem by któreś z tej dwójki przejmowało moimi małymi problemami, ot co.


Karta Postaci


Mowa Małp:
Enma

Offline

 

#418 2012-03-23 20:36:50

Takashi

Nara Edo Tensei

10890471
Zarejestrowany: 2011-10-31
Posty: 658
Klan/Organizacja: Nara
KG/Umiejętność: Kagegasasu
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna

Re: Miasto

-Ja też tęskniłem, bardzo. - tych słów użyłem w odpowiedzi na słowa Mei, po czym zaśmiałem się z komentarza na temat Rokutaro.
-Eeee tam, nie gadaj. Udało ci się, co świadczy o tym, że jednak sobie radzisz. Jesteś silny... Wyjątkowy... - patrzyłem na niego, po czym przerzuciłem wzrok na Mei, stojąc między wszystkimi. -Jak my wszyscy. - skończyłem, te słowa odnosiły się do całej naszej trójki, interpretacje pozostawiam im.
-Powiedzcie... Jak trening? Ja nauczyłem się tak wielu rzeczy, stałem się o wiele potężniejszy, czuję, że już niedługo będę zdolny osiągnąć swój cel. - mówiłem ciągle uśmiechnięty.
I dopiero po tej wypowiedzi zdałem sobie sprawę, że zarówno Rokutaro jak i Mei nie znają jeszcze mojego celu życiowego i w ogóle mało wiedza o mojej przeszłości i tym podobnych. Liczę jednak na to, że nie będą chcieli drążyć tego tematu, zwłaszcza nie teraz.
-Fukusaku, Shimo, bylebyście im nic nie pisnęli. A jeżeli chodzi o nas wszystkich, cieszę się, że tak teraz wygląda nasza drużyna. Czcigodni... - zwróciłem się znowu bezpośrednio do Żabich Sage. -Mei to wspaniała dziewczyna, pomagajcie jej jak tylko możecie, a w najgorszych warunkach wzywajcie mnie, wiecie jak dużo potrafię. - zaśmiałem się. -Tylko ani słowa. - spoważniałem na dosłownie sekundkę.
Żaby tylko kiwnęły głową, uśmiechając się.


Mowa
Szept
Krzyk
Myśl

Mowa żab (Link do nich) :
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

#419 2012-03-23 20:45:58

Rokutaro

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-02-15
Posty: 411

Re: Miasto

I tutaj nie wiem dlaczego ale słowa Takashiego nie dotarły do mnie tak jak powinny... Co z tego, że byłem wyjątkowy ? Każdy człowiek na swój sposób był wyjątkowy... Niektórzy po prostu posiadali coś, co wyróżniało ich jeszcze bardziej z tłumu, coś dzięki czemu byli rozpoznawani z tłumu... A my, Wyrzutkowie ? Nie mogliśmy pochwalić się niczym specjalnym... Teraz po prostu nie wytrzymałem, musiałem zacisnąć pieść, opuścić maskę i zagryźć wargę. Jedyny plus całej tej sytuacji był taki, że miałem tylko większą motywację, żeby ukazać potęgę tych bez kekkei-genkai, tych których bez ekwipunku wyglądają jak zwykli cywile - żadnych cech wspólnych, każdy inny. Na to nic nie mogłem zaradzić... Mogłem tylko i wyłącznie poprzez ciężkie treningi i prace pokazać, że mogę być kimś więcej niż posiadaczy ograniczonych więzów krwi.


Karta Postaci


Mowa Małp:
Enma

Offline

 

#420 2012-03-23 20:53:21

Mei

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-02-11
Posty: 363

Re: Miasto

- Spokojne, nie mamy zamiaru o tym z nikim gadać... - Powiedział Fukusaku, po czym zdziwiona Mei spojrzała to na żabę to na mistrza. Wiedziała, że ten coś ukrywa, ale czy coś dobrego, czy może złego? Zresztą nieważne, ktoś taki jak Takashi nie mógłby według niej zrobić nic złego.
- Nauczyłam się techniki pieczętującej, no i nieco polepszyła się moja kondycja, wytrzymałość i szybkość. Nie wiem, czy jest to spowodowane kekkei genkai, ale czuję, że co chwilę jestem szybsza. - Mówiła z uśmiechem, po czym spojrzała na Rokutaro, zdziwiło ją jego zachowanie. Dopiero po chwili domyśliła się, że w końcu mogła urazić wyrzutka.
- Przepraszam.... - Powiedziała w jego stronę, po czym spojrzała w ziemię. Nie pomyślała, że mogłaby tak bardzo urazić go, ale w końcu jest wyrzutkiem, nie posiada czegoś takiego jak kekkei genkai, więc niestosownym było przy nim się tym przechwalać. Po chwili uniosła głowę i spojrzała na przyjaciela.


http://desmond.imageshack.us/Himg28/scaled.php?server=28&filename=51543250.png&res=medium

Mowa żab (Link do nich)
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

#421 2012-03-23 21:05:55

Takashi

Nara Edo Tensei

10890471
Zarejestrowany: 2011-10-31
Posty: 658
Klan/Organizacja: Nara
KG/Umiejętność: Kagegasasu
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna

Re: Miasto

-Doskonale, Mei, doskonale. - uśmiechnąłem się do niej. -Ja opanowałem nowe zdolności, poznacie je jednak dopiero przy niebezpiecznej sytuacji zagrażającej naszemu życiu, nie mogę od tak używać nowych mocy, tutaj nie ma do czynienia z byle czym. - uśmiechnąłem się do dziewczyny, a to do żabek, wiedziały dobrze o czym mówię.
Jeżeli chodzi o Rokutaro, nic nie mówił, najwidoczniej nie nauczył się zbyt dużo, ale to nic, takie sytuacje też się przecież zdarzają. Może coś jest nie tak, nie wiem, mam nadzieję, że to nic takiego.
-Pamiętajcie, bo jeszcze wam chyba tego nie mówiłem... Możecie na mnie liczyć, w każdej sytuacji, jesteście dla mnie najważniejsi, jestem w stanie oddać za was życie, wiedzcie o tym. Chcę, abyście mówili mi o wszystkim co was dręczy, jesteśmy drużyną i mamy sobie pomagać. - odezwałem się, tak asekuracyjnie.
-[i]Mei, musisz jednak coś wiedzieć... Poddałem się ciężkiemu treningowi z Żabami Sage, musisz wiedzieć, że w otwartych walkach to ja będę korzystał z ich pomocy. Na szczęście są inne silne żaby, Fukusaku i Shima sa jakby zarezerwowane dla mnie, przynajmniej na tym etapie.
Żabi Sage spojrzeli a to na siebie, a to na dziewczynę, a to na mnie, przytaknęły głowami, to oczywiste. Nie, ze zakazałem jej ich przywoływania, ale większość rzeczy będziemy robić razem, na tym polega praca w drużynie. Wtedy będzie musiała oddać mi pierwszeństwo do Fukusaku i Shimy.


Mowa
Szept
Krzyk
Myśl

Mowa żab (Link do nich) :
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

#422 2012-03-23 21:15:04

Mei

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-02-11
Posty: 363

Re: Miasto

Mei słuchała mistrza, kiedy ten mówił na temat żab widać było na jej twarzy zdziwienie i rozczarowanie.
- Jesteś silniejszy, a więc może lepiej by było, gdyby ktoś słabszy posiadał takich silnych towarzyszy... - Powiedziała to spoglądając w bok z lekkim fochem. Byłą nieco rozczarowana tym aktem, dopiero po chwili Mei spojrzała w oczy mistrzowi.
- Tak właściwie... Znamy się, usłyszałeś nieco o mojej przeszłości, znasz moje problemy, ale tak naprawdę ja nie za-wiele wiem na twój temat... Może opowiesz nam nieco o swojej przeszłości? - Zapytała z zaciekawieniem na twarzy.


http://desmond.imageshack.us/Himg28/scaled.php?server=28&filename=51543250.png&res=medium

Mowa żab (Link do nich)
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

#423 2012-03-23 21:18:36

Rokutaro

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-02-15
Posty: 411

Re: Miasto

Och, to nie tak, że niczego się nie nauczyłem. Może nie było tego dużo, jednak to co za ten czas pojąłem bardzo mi się przyda. Nie lubiłem po prostu szczycić się swoimi - i tak marnymi - osiągnięciami. Na słowa Mei podniosłem gwałtownie głowę w górę i poluzowałem ściśniętą dłoń. Wysiliłem się też na jakiś marny uśmiech
- Uhm... Nic się nie stało, nie masz mnie za co przepraszać... Po prostu coś sobie przypomniałem, to nic takiego... - ostatnimi dwoma zdaniami próbowałem okłamać dziewczynę, to to by nie uważała, że to jej wina. Przecież nie mogła się tym zadręczać, zresztą to nie do niej miałem o to problem tylko... no właśnie, do kogo ? Ale dobrze, postanowiłem na razie sobie odpuścić - nie znaczyło to jednak, że nie będzie się to odbijało na moim zachowaniu. Zrozumiałem dość szybko, że to czego Takashi nauczył się tam gdzie był miało związek z jakąś pomocą Żabich Sage. Kiedy Mei powiedziała Takashiemu to co powiedziała, lekko się wzdrygnąłem. Sam po prostu nie lubiłem zbytnio kiedy ktoś wypytywał się mnie o rzeczy na mój temat - jeśli miałbym ochotę takimi informacjami się podzielić, zapewne zrobiłbym bez zmuszania mnie pytaniami.


Karta Postaci


Mowa Małp:
Enma

Offline

 

#424 2012-03-23 22:08:52

Takashi

Nara Edo Tensei

10890471
Zarejestrowany: 2011-10-31
Posty: 658
Klan/Organizacja: Nara
KG/Umiejętność: Kagegasasu
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna

Re: Miasto

Słuchałem wszystkich uważnie, najpierw Mei, potem Rokutaro, zastanawiając się nad odpowiednim doborem następnej partii słów. Żabi Sage nie będą nam raczej potrzebni, więc najlepiej byłoby, gdybym je odesłał, ale to nie ja tu je przyzwałem, więc się nie mieszam.
-Droga uczennico... - zacząłem w dość ciekawy sposób, nieco ironizując nawet. -Właśnie dlatego, że jestem silniejszy, Fukusaku i Shima będą u mojego boku, by jeszcze bardziej mnie wzmocnić. Taka jest moja decyzja i nic jej nie zmieni, zresztą, to nie tylko moja decyzja. - żaby pokiwały głowami dając potwierdzenie.
-Co do mojej przeszłości... - zacząłem temat, którego nie chciałem teraz zaczynać. -Dowiesz się w odpowiednim czasie. - spoważniałem, po czym wymusiłem uśmiech.
-Bądź wyrozumiała, nie o wszystkim chcę mówić, nie chcę sobie o wszystkim przypominać, kiedy będę gotowy i zbiorę myśli, na pewno wam powiem. - spojrzałem a to na chłopaka, a to na żabich Sage.
-Mei, ja bym już odesłał Żabich Sage, nie ma po co ich tu trzymać. - odezwałem się jeszcze.
-Ahh, skoro już przy tym jesteśmy, tak w razie czego... Proszę. - Shima podała mi dwie dość duże torby ze szczelnie upakowanym jedzeniem. -Mówiłeś, że ci smakuje, a to pożywienie jest bogate w składniki odżywcze, da wam sił na długi czas. - uśmiechnęła się Shima, jej mąż razem z nią, podziękowałem szczerym uśmiechem od ucha do ucha, bo choć to robale, to i tak kuchnia Żabiej Sage mi smakowała.


Mowa
Szept
Krzyk
Myśl

Mowa żab (Link do nich) :
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

#425 2012-03-23 22:27:05

Mei

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-02-11
Posty: 363

Re: Miasto

Po chwili Mei pożegnała się z żabami i odesłała jej.
- Rozumiem... Przecież nie musisz mi nic mówić... - Powiedziała uśmiechając się na siłę.
- Nie musi... Ale o mnie wiesz dużo... Może ukrywa coś? Zresztą nieważne... I tak nie wymuszę tego na nim... - Pomyślała, po czym spojrzała na mistrza i  przyjaciela.
- Chciałabym opuścić to miejsce, ale najpierw trzeba odpocząć... Kawałek stąd są gorące źródła... - Powiedziała uśmiechając się, po czym ruszyła nie czekając na nich w stronę owego miejsca. Szła teraz rozmyślając o swoim mistrzu. Czy on jej w ogóle ufa? Gdyby tak było to chyba w końcu by jej coś powiedział... Kiedy już znalazła się na miejscu i załatwiła wszystkie formalności udała się do swojego pokoju, rozebrała się, po czmy szybko ruszyła do wody.


http://desmond.imageshack.us/Himg28/scaled.php?server=28&filename=51543250.png&res=medium

Mowa żab (Link do nich)
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

#426 2012-03-24 09:59:13

Rokutaro

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-02-15
Posty: 411

Re: Miasto

Tak jak myślałem, Takashi przyjął taką samą zasadę opowiadania o swoim życiu jak ja lub nie miał po prostu ochoty dzisiaj o tym rozmawiać. Kiedy Mei pierwsza ruszyła do gorących źródeł, powiedziałem do Takashiego
- W czasie twojej nie obecności... Nie wydarzyło się nic podobnego co miało miejsce wtedy w walce. - sam później wskoczyłem na dach. Mi stanowczo wystarczył odpoczynek na dachu, nie potrzebne mi były do tego gorące źródła. Kiedy dotarłem na odpowiadającą mi wysokości, wyjąłem zwój i zacząłem go czytać. Musiałem się czymś zając, żeby nie myśleć o tym, co przed chwilą było dla mnie oznaką, że jestem kimś gorszym.


Karta Postaci


Mowa Małp:
Enma

Offline

 

#427 2012-03-24 10:34:32

Takashi

Nara Edo Tensei

10890471
Zarejestrowany: 2011-10-31
Posty: 658
Klan/Organizacja: Nara
KG/Umiejętność: Kagegasasu
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna

Re: Miasto

-Dobrze, że mi o tym mówisz. - spojrzałem na Rokutaro, ktory zdradził mi o tym, że podczas mojej nieobecności nic nie działo się z Mei. -Jesteśmy drużyną, zaufanie to podstawa. - rozejrzałem się po okolicy.
-O, jeszcze tu jest... Dobrze, zapomniałem o nim... - podniosłem z ziemi zwój paktu ze ślimakami, który zabrałem z miejsca walki toczonej przeciwko pewnemu członkowi klanu Hyuuga.
-Chodźmy za Mei, gorące źródła czekają. - mówiłem uśmiechnięty.
Nie zwróciłem uwagi na to, że chłopak wskoczył na dach, nie wiedziałem, że nie chce do gorących źródeł, sądziłem, że podąża za Mei górą i tyle. Ale kiedy już dotarliśmy do budynku, zdążyłem przemyśleć wszstko.
-Wolałbym, byś do nas dołączył. - rzuciłem do Rokutaro.
Po załatwieniu formalności poszedłem na niewielki basem z gorącą wodą, ten sam, w którym odpoczywała już Mei.
-Łoj, błogo mi. - powiedziałem w pewnym momencie.


Mowa
Szept
Krzyk
Myśl

Mowa żab (Link do nich) :
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

#428 2012-03-24 12:44:54

Mei

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-02-11
Posty: 363

Re: Miasto

Mei siedziała sobie w wodzie do klatki piersiowej. Kiedy usłyszała, że Takashi idzie przeszły ją dreszcze, po czym zanurzyła się po brodę. Zrobiła się cała czerwona spoglądając na mistrza, po czym odezwała się.
- Rokutaro nie przyszedł? - Po tym pytaniu zaczęła się przyglądać Takashi'emu.
- Tak... Przynajmniej będziemy tu sami... - Pomyślała zadowolona w duchu, po czym powoli prawie niezauważalnie zaczęła się przysuwać do mistrza. Kiedy była już naprawdę blisko zatrzymała się, cała czerwona jak pomidor, lekko się trzęsła z nerwów, po czym przysunęła się jeszcze raz, niestety tym razem troszkę za mocno, przez co ciała zderzyły się. Mei w jednej chwili zamarła spoglądając w wodę.


http://desmond.imageshack.us/Himg28/scaled.php?server=28&filename=51543250.png&res=medium

Mowa żab (Link do nich)
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

#429 2012-03-24 12:55:57

Rokutaro

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-02-15
Posty: 411

Re: Miasto

Zastanawiałem się, czy w ogóle to ma sens. Wolałem spędzić ten czas na szkoleniu, a nie wylegiwaniu się w ciepłej wodzie. Nie chciałem jednak by Takashi odebrał, że coś się stało, dlatego poszedłem i ja. Biorąc pod uwagę fakt, co pomyślałem wcześniej o relacjach Mei i Takashiego... po prostu siadłem zdecydowanie dalej od nich, nie chciałem im przeszkadzać. Zanurzyłem się tak, że tylko wystawał mi nos, zamknąłem oczy i pogrążyłem się medytacji. Byłem wręcz pewny, że dając Namikaze taką nadzieję, że będzie teraz sama z nauczycielem po prostu popsuję jej humor. Dlatego wolałem się nie odzywać.


Karta Postaci


Mowa Małp:
Enma

Offline

 

#430 2012-03-24 16:36:03

Takashi

Nara Edo Tensei

10890471
Zarejestrowany: 2011-10-31
Posty: 658
Klan/Organizacja: Nara
KG/Umiejętność: Kagegasasu
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna

Re: Miasto

Aktualnie posiadam na sobie tylko i wyłącznie kąpielówki, więc moje mięśnie prezentują się wyśmienicie, ale przecież to bez różnicy, jesteśmy w oddzielnym basenie, tylko ja, Mei i Rokutaro, ale ten se siedzi gdzieś dalej, może to i dobrze? Kiedy już byłem w wodzie to po jakimś czasie poczułem Mei obok siebie, bez zastanowienia chwyciłem ją w tył głowy i lekko, delikatnie podtopiłem, tak dla żartu, delikatnie, wiadomo. Sam siedziałem i nie zmieniałem pozycji, w sumie nie wiem czy oparłbym się, gdyby Namikaze zaczęła mnie ciągnąć pod wodę, czuję się taki zrelaksowany, że łoj.
-Rokutaro, coś jest nie tak? - spytałem w myślach kątem oka samego siebie. -Obym się mylił. Jak najszybciej trzeba trenować, dlatego po odpoczynku od razu zmieniamy pozycję. Jednak znudził mi się już pobyt na Tsuki no Kuni, kupię co trzeba i wyruszamy, dopiero weźmiemy się za trening.


Mowa
Szept
Krzyk
Myśl

Mowa żab (Link do nich) :
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

#431 2012-03-24 16:42:14

Mei

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-02-11
Posty: 363

Re: Miasto

Kiedy Takashi sięgnął ręką za Mei ta uradowana myślą, że ten ją obejmie cała zrobiła się czerwona. Jednak było zupełnie inaczej, mistrz najzwyczajniej podtopił ją. Kiedy w końcu była wolna spojrzała lekko zdenerwowana na mistrza.
- Takashi no Baka!... - Po tym odsunęła się zrezygnowana, wyobrażała sobie co innego. Wiedziała, że to był żart, jednak liczyła na co innego. Spowrotem zanurzyła się do brody, tym razem lekko oddalona od mistrza. Myślała sobie teraz na różnymi sprawami.


http://desmond.imageshack.us/Himg28/scaled.php?server=28&filename=51543250.png&res=medium

Mowa żab (Link do nich)
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

#432 2012-03-24 16:59:03

Takashi

Nara Edo Tensei

10890471
Zarejestrowany: 2011-10-31
Posty: 658
Klan/Organizacja: Nara
KG/Umiejętność: Kagegasasu
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna

Re: Miasto

Najwidoczniej Mei odebrała to zbyt poważnie, ale to nic, przecież to nic nie znaczący żar.
-Wiesz, jesteś słodka jak się złościsz. - uśmiechnąłem się do dziewczyny, jednocześnie podpływając blisko niej.
Złapałem ją prawą ręką za jej dłoń, natomiast lewą objąłem ją. Miałem ochotę się przytulić, ot to, wystarczy sam fakt, że po tym tygodniu byłem stęskniony i to cholernie. A tak poza tym, czuję ogromne zmęczenie, nie wiem czym wywołane, ale tak jest i tyle.
-Jak się zrelaksujemy, wyruszymy. Wieczorem się ogarniemy, wyruszę do sklepu, a podróżować będziemy nocą. Musimy znaleźć nowe miejsce na spędzanie czasu, te okolice już mi się przejadły. Czeka nas parę treningów, zarówno ciebie chcę czegoś nauczyć, Mei, jak i ciebie, Rokutaro. - mówiłem głośno, by dwójka moich uczniów mnie usłyszała.
-Nie mamy całego dnia, jeszcze kilka godzin i wyruszamy, jeszcze dzisiaj. - dodałem spokojnie.


Mowa
Szept
Krzyk
Myśl

Mowa żab (Link do nich) :
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

#433 2012-03-24 18:38:51

Mei

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-02-11
Posty: 363

Re: Miasto

Mei nic nie odpowiedziała, kiedy Takashi do niej mówił, kiedy ją objął zrobiła się czerwona, chociaż bardziej już chyba nie mogła. Resztę czasu spędziła odpoczywając, po kilku godzinach trzeba było ruszać w drogę. Zebrała się, po czym ruszyła w stronę statku wraz z mistrzem i przyjacielem. Nareszcie mogła na długi czas opuścić to miejsce. Cieszył ją również fakt, że będzie mogła wrócić do treningów z mistrzem. Teraz ruszyła na statek, który kierował się w stronę Yu no Kuni. Kolejna podróż statkiem, ale przy towarzystwie mistrza i przyjaciela pewnie szybko zleci.
[z/t --> Yu no Kuni/Miasto portowe]

Ostatnio edytowany przez Mei (2012-03-24 18:39:41)


http://desmond.imageshack.us/Himg28/scaled.php?server=28&filename=51543250.png&res=medium

Mowa żab (Link do nich)
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

#434 2012-03-24 18:54:42

Takashi

Nara Edo Tensei

10890471
Zarejestrowany: 2011-10-31
Posty: 658
Klan/Organizacja: Nara
KG/Umiejętność: Kagegasasu
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna

Re: Miasto

-Ehh. - westchnąłem, czując niezręczną sytuację.
-Ruszamy. - powiedziałem, kilka dobrych godzin już minęło.
-Najpierw pójdę do sklepu, ale szybko się uwinę. - dałem jeszcze znać.
-Za pięć minut przed budynkiem gorących źródeł. - powiedziałem i wyruszyłem do odpowiedniego pokoju.
Z pokoju zabrałem swoje rzeczy, najpierw się ubrałem i porządnie przygotowałem. Musiałem coś zrobić, zwłaszcza, że zamierzałem wziąć się za moich uczniów. Trening rozpocznę raczej od walki, szybko wyruszę, muszę być pierwszy, żeby ich złapać, ale najpierw sklep, muszę coś kupić, na przyszłość. Przygotowałem się bardzo dokładnie i ruszyłem, do sklepu.
-Mei , Rokutaro... - zacząłem o nich rozmyślać.
Złożyłem pieniące już odliczone schowałem do kieszeni, a sam ruszyłem do sklepu ze złączonymi dłońmi w specjalny sposób, zamierzałem przyzwać Dwójkę Wielkich Sage.

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

[zt -> Sklepy]

Ostatnio edytowany przez Takashi (2012-03-24 18:56:11)


Mowa
Szept
Krzyk
Myśl

Mowa żab (Link do nich) :
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

#435 2012-03-24 19:41:28

Rokutaro

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-02-15
Posty: 411

Re: Miasto

Niestety, medytacja - mimo, że długa - nie przyniosła żadnego skutku. Wręcz przeciwnie, zacząłem się tym wszystkim zamartwiać bardziej. Przecież oni posiadali cholernie wielką przewagę... Westchnąłem i kiedy zobaczyłem, że się zbieramy wyszedłem z basenu. Wytarłem się, ubrałem i wyszedłem... Cały czas zamyślony szedłem w kierunku, którym udałą się Mei. Niestety, szykowała się kolejna podróż i to również mi nie pasowało. Niestety, na to nic nie mogłem poradzić.
- A na co ja w ogóle umiem poradzić ? - zapytałem siebie wątpiąc, że odnajdę odpowiedź.

[z/t --> Yu no Kuni/Miasto portowe]


Karta Postaci


Mowa Małp:
Enma

Offline

 

#436 2012-03-27 21:46:06

Gani

Zaginiony

42210940
Zarejestrowany: 2012-02-12
Posty: 76

Re: Miasto

W taki oto sposób mężczyzna w bardzo krótkim czasie przeniósł się od budynku kowala do centrum tutejszego miasta. To co jednak zobaczy, wcale nie ucieszyło go. Wyglądało na to, że nie tego oczekiwał to tutejszym centrum życia mieszkańców. Mimo wszystko trochę tutaj pochodził i pozwiedzał.

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Po tym długim błąkaniu się bez większego celu, postanowił udać się do najbliższego baru. Od zawsze ubóstwiał takie zakątki. Mógł w nich niemalże dowiedzieć się o wszystkim, a i czasami poznać interesujących ludzi oraz wypić i zjeść coś godnego.

Akcept by Basai

[z/t ---> Karczma "Złoty Kunai"]

Ostatnio edytowany przez Basai (2012-03-27 22:13:51)


Karta Postaci

Obecny wygląd: "Bardzo wysoki mężczyzna około 2 metrów wysokości, za szpiczastą głową na czubku, której znajdowała się niewielka ilość śnieżno-białych włosów. Na jego niewielkim nosie spoczywały małe, okrągłe okulary z cienkimi czarnymi oprawkami. (...)"

Offline

 

#437 2012-08-17 03:01:38

 Miyaguchi

Zaginiony

6720223
Zarejestrowany: 2012-03-04
Posty: 298
Klan/Organizacja: Sabaku
KG/Umiejętność: Suna Kontorōru; Sharingan
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna
Wiek: Nieśmiertelny
Multikonta: Akemi, Shura

Re: Miasto

Wkroczyliśmy razem z Kazunarim do miasta. Stanęliśmy po środku jakiegoś placu. Było pełno ludzi, ale kiedy wypuściłem lewitujący piasek ludzie zaczęli zbierać się wokoło nas w kółku. Przez co nie miał kto nam przeszkodzić, a my spokojnie mogliśmy wysyłać ataki wprost na publikę. Taki układzik mi pasował. Mój wzrok był skierowany nad Kazunarim. Przecież to był Uchiha, dzięki mojemu mistrzowi wiem na czym to polega, oj wiem.
- Zaczynaj, jako młodszy masz do tego prawo. Nie lubię atakować jako pierwszy - powiedziałem do chłopaka obserwując niebo za nim. Było przepiękne, był akurat zachód słońca dlatego też niebo miało kolor krwistoczerwony..

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Ostatnio edytowany przez Miyaguchi (2012-08-17 03:02:57)

Offline

 

#438 2012-08-17 03:15:45

 Kazunari

Uchiha http://i.imgur.com/lUSRkiz.png

42754256
Zarejestrowany: 2012-04-06
Posty: 478
Klan/Organizacja: Uchiha/Yūgure
KG/Umiejętność: Sharingan
Ranga: Założyciel Yūgure
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 37

Re: Miasto

Na początku nie podobała mi się perspektywa walki wśród tłumu, jednak Miyaguchi rozwiał moje obawy, separując od nas ludzi, po czym oznajmił mi, że mam zaatakować pierwszy.
- Skoro tak wolisz... - skomentowałem.
- Używa piasku i molochów, które zapewniają mu idealną ochronę, muszę zaatakować w odsłonięte miejsce, tak by piasek nie zdążył się ukształtować. Mam pewien plan, ale najpierw sprawdzę, jak prędko się porusza. - pomyślałem.
Dobyłem katanę i aktywowałem Sharingan'a z dwoma łezkami. Klinga zaczęła się intensywnie nagrzewać, aż przybrała idealnie biały odcień.
- Zaczynam! - powiadomiłem oponenta.
Ruszyłem z pełną prędkością, na tyle szybko, że widać było jedynie smugę pędzącą w kierunku Sabaku.

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]


/ Theme /
http://i.imgur.com/nrBWFve.png

Offline

 

#439 2012-08-17 16:26:57

 Miyaguchi

Zaginiony

6720223
Zarejestrowany: 2012-03-04
Posty: 298
Klan/Organizacja: Sabaku
KG/Umiejętność: Suna Kontorōru; Sharingan
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna
Wiek: Nieśmiertelny
Multikonta: Akemi, Shura

Re: Miasto

Wokoło było nadal pełno ludzi, chyba nie obchodziło ich to, że może tutaj zaraz polać się krew. No cóż muszą ponieść konsekwencje za swoją głupotę. Czekając na ruch mojego przeciwnika obserwowałem niebo wokoło mnie. Było piękne. Czerwonokrwisty kolor powodował u mnie zadowolenie, a czasem rządzę mordu.. Przez myśli mi przechodziło by zabić tego dzieciaka. Ale czy to na pewno dobry pomysł ? Trudno teraz powiedzieć czy dam radę sprostać temu by go nie skrzywdzić za mocno.

Kiedy w końcu ruszył w moim kierunku mój piasek ruszył ku niemu też. Pojawił się szybciej za nim, niż on pojawił się obok mnie. Na wszelki wypadek ustawiłem część piasku jako tarczę obok siebie. Wcześniej wysłany piasek oblepił jego całe ramię i mocno chwytając. Po czym wyrzucił go gdzieś do tyłu w tłum.
- Przestań się bawić tylko walcz na poważnie.. - powiedziałem ku niemu poważnym głosem.

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#440 2012-08-17 18:17:45

 Kazunari

Uchiha http://i.imgur.com/lUSRkiz.png

42754256
Zarejestrowany: 2012-04-06
Posty: 478
Klan/Organizacja: Uchiha/Yūgure
KG/Umiejętność: Sharingan
Ranga: Założyciel Yūgure
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 37

Re: Miasto

- Kuso... Jego piasek jest szybszy ode mnie. Jednak będę musiał użyć tej taktyki. - myślałem odlatując.
Wbiłem rozpaloną katanę w ziemię momentalnie się zatrzymując. Natychmiast zacząłem biec w stronę Miyaguchi'ego, jednak tym razem zakreślając coraz węższe okręgi. Kiedy dzieliło nas około 30 metrów zatrzymałem się i złożyłem szybko jedną pieczęć.
- Doku Kiri! - krzyknąłem wydmuchując ogromną chmurę fioletowego dymu.
Sabaku nie mógł mnie dostrzec, a ja bez chwili czekania rzuciłem się w miejsce w którym stał i podskakując, jedną ręką zaatakowałem go w odsłoniętą w tej chwili głowę.
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]


/ Theme /
http://i.imgur.com/nrBWFve.png

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
przegrywanie kaset vhs łódz https://elblag.szamba-betonowe.com