Ogłoszenie


#201 2012-12-01 15:53:29

 Ryo

Kiyoshi http://i.imgur.com/YKPxXWR.png http://i.imgur.com/SpFvgX4.png

37585360
Zarejestrowany: 2012-11-17
Posty: 662
Klan/Organizacja: Kiyoshi
KG/Umiejętność: Shouton
Ranga: Lider
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 31 lat
Multikonta: Senti

Re: Kwatera

Ryo stał już wyprostowany, kiedy uzyskał odpowiedź od nieznajomego. Nie ukrywał, że jej nie zrozumiał. Mógł tylko wywnioskować, że osoba, która stoi przed nim nie jest liderem klanu Kiyoshi. A skoro nie kojarzy nawet imienia wodza tak potężnego klanu, musi być kimś obcym.
   Ten wniosek wielce zirytował chłopaka. Przeszedł taki kawał drogi, aby spotkać się z jednym, jedynym człowiekiem, a okazuje się, że go nie ma. Nie ma! To zakrawało o cholernie słaby żart, po którym bardziej chce się płakać niż śmiać.
   Westchnął ciężko na myśl, że musi teraz przebyć drogę powrotną. Znów udać się w tułaczkę, aby wrócić do swojego więzienia. Pałacu, gdzie już nikt mu nie może pomóc. Tak, odesłali go do Gamatta, on jedyny mógł być lekarstwem na jego kalectwo. Ale nie, Gamatta nie ma. Nie ma...
   - Mnie doszły wieści, że to właśnie tutaj stacjonuje czcigodny Gamatt - nie poddawał się, wciąż posiadając choć iskierkę nadziei - Znajduję się w Tanuzie? W kwaterze Tanuzy? - zapytał, niczym głupiec. Mimo to, nie żałował swego pytania.

Offline

 

#202 2012-12-01 16:24:52

 Gamatt

http://i.imgur.com/kKA5eqW.png

11236152
Zarejestrowany: 2009-10-28
Posty: 1727
Klan/Organizacja: Kiyoshi
KG/Umiejętność: Shouton
Ranga: Lider klanu
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 33 lata

Re: Kwatera

- Ja jestem Gamatt Kiyoshi, chociaż za czcigodnego nigdy się nie uważałem, a tym bardziej za wielkiego. - Postanowiłem skończyć tę zabawę widząc, że chłopakowi bardzo zależy. Na dodatek te wszystkie maniery, dobór słów... Jakbym już go kiedyś spotkał. Nie potrafiłem jednak w dalszym ciągu sobie przypomnieć czy to na pewno był on.
- Więc chodzi ci o mnie, czy jednak szukasz innego człowieka o takim imieniu? - Chciałem upewnić się czy to na pewno ze mną chce rozmawiać.


http://i.imgur.com/yRtwNMX.png
[color=SlateBlue] [color=#3366FF]

Offline

 

#203 2012-12-02 01:03:04

 Ryo

Kiyoshi http://i.imgur.com/YKPxXWR.png http://i.imgur.com/SpFvgX4.png

37585360
Zarejestrowany: 2012-11-17
Posty: 662
Klan/Organizacja: Kiyoshi
KG/Umiejętność: Shouton
Ranga: Lider
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 31 lat
Multikonta: Senti

Re: Kwatera

Jedno z kolan Ryo zapadło się mimowolnie, tak że chłopak upadł przed liderem. Schylił głowę bliżej piersi, a pięścią huknął w okolice serca.
   - Nawet nie wiesz jaki to dla mnie zaszczyt, Mistrzu. Wybacz, że wymawiałem Twe czcigodne imię, nie wiedziałem, że to ty... - wyrecytował pod nosem. W jego głosie słychać było nutę żalu.
   Dźwignął się z powrotem na dwie nogi, ręce splótł za plecami. Spokojnymi, wymierzonymi krokami przebył całą długość pomieszczenia, dotarł do okna, gdzie się zatrzymał.
   - Nazywają mnie Ryo. Pochodzę z rodu szlacheckiego. Mój ojciec walczył z twoim ramie w ramię, przynosząc nam chwałę na polu walki. Jeśli to podsumować, to tak, jestem twoim kuzynem, Mistrzu. - odwrócił się od okna i na nowo stanął przed Gamattem. Oczy chłopaka lśniły w każdej możliwej interpretacji. Lśniły zarówno ze szczęścia, z dumy i z przerażenia.
   Obrócił gwałtownie głowę w bok, jakby chciał uniknąć kontaktu wzrokowego.
   - Jestem kaleką Mistrzu. Wybacz, że przynoszę hańbę naszemu rodowi, że z genów naszych rodzin powstał bękart taki jak ja, który nie może walczyć. Jestem kaleką... - powtórzył ostatnie zdanie, zaciskając mocniej wargi. Głos mu się załamał.

Offline

 

#204 2012-12-02 19:40:56

 Gamatt

http://i.imgur.com/kKA5eqW.png

11236152
Zarejestrowany: 2009-10-28
Posty: 1727
Klan/Organizacja: Kiyoshi
KG/Umiejętność: Shouton
Ranga: Lider klanu
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 33 lata

Re: Kwatera

Zachowanie mojego kuzyna całkowicie mnie zamurowało. Kompletnie nie wiedziałem co mam w takiej sytuacji zrobić. Stałem i w milczeniu przyglądałem się jemu. Obserwując go dostrzegłem ogromne podobieństwo między nim a jego ojcem. Wyglądał jak młodsza wersja Shizaru, które spotkałem kilka razy. Te same gesty, maniery. Aż trudno było mi uwierzyć, że tak wielkie podobieństwo może istnieć. Gdy Ryo skończył mówić, musiałem jakoś zareagować. Wziąłem głęboki oddech i powiedziałem przyjaznym tonem uśmiechając się lekko:
- Wreszcie Cię wypuścili, tak?

Ostatnio edytowany przez Gamatt (2012-12-02 19:42:30)


http://i.imgur.com/yRtwNMX.png
[color=SlateBlue] [color=#3366FF]

Offline

 

#205 2012-12-02 20:21:00

 Ryo

Kiyoshi http://i.imgur.com/YKPxXWR.png http://i.imgur.com/SpFvgX4.png

37585360
Zarejestrowany: 2012-11-17
Posty: 662
Klan/Organizacja: Kiyoshi
KG/Umiejętność: Shouton
Ranga: Lider
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 31 lat
Multikonta: Senti

Re: Kwatera

Ryo nie wyglądał na zaskoczonego pytaniem Gamatta, wręcz przeciwnie, oczekiwał go. Nie mogło być inaczej, lider klanu Kiyoshi musiał wiedzieć o szkoleniu kuzyna. W zasadzie to był już wystarczająco dobrze przyzwyczajony do rozmowy o nieszczęsnym pałacu, toteż swobodnie odpowiedział.
  - Tak. Moje dziesięcioletnie szkolenie dobiegło końca. Nauczono mnie wszelkich tajemnic o naszej krwi, korzyści i umiejętności z niej wynikających. Zostało mi parę elementów do doszlifowania, ale ogólnie rzecz biorąc, nauczyciele byli ze mnie zadowoleni. Osiągnąłem wysokie oceny z treningów zręcznościowych jak i siłowych. Nie omieszkano też objaśnić mi poglądów prosto od naszych filozofów... - westchnął gorzko - chcieli ze mnie zrobić ninje doskonałego, w gruncie rzeczy to byłem do tego świetnym materiałem
   Niestety, nie wszystko poszło po ich myśli. Mam na sobie skazę. Śmierdzącą skazę, której nie mogli się pozbyć. Kazano mi Ciebie odnaleźć, abyś mógł coś z tym poradzić... jesteś moją ostatnią nadzieją
- Ryo pozwolił sobie usiąść na jednym z krzeseł.
   - Moje kalectwo polega na tym... ja po prostu... - nie mógł znaleźć odpowiedniego słowa - jestem mutantem - wycedził nareszcie.

Offline

 

#206 2012-12-02 20:56:53

 Gamatt

http://i.imgur.com/kKA5eqW.png

11236152
Zarejestrowany: 2009-10-28
Posty: 1727
Klan/Organizacja: Kiyoshi
KG/Umiejętność: Shouton
Ranga: Lider klanu
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 33 lata

Re: Kwatera

Słuchałem opowieści Ryo w milczeniu. Dobrze wiedziałem jakie szkolenie zaplanował mu jego ojciec, jednak nigdy się z tą decyzją nie zgadzałem. Uważałem, że ta cała izolacja jest nienormalna i niezdrowa. Nie mogłem jednak nic w tej kwestii zdziałać.
Wszystko w jego opowieści się zgadzało do momentu, w którym chłopak oświadczył mi, że jest mutantem. Już drugi raz mnie zaskoczył, chociaż poznaliśmy się tak naprawdę kilka minut temu. Nie mogłem zrozumieć o co chodziło mu z tym mutantem. Nigdy nie słyszałem o tym. Byłem naprawdę zaintrygowany. Postanowiłem zacząć drążyć ostrożnie temat:
- Co masz dokładnie na myśli mówiąc, że jesteś mutantem?


http://i.imgur.com/yRtwNMX.png
[color=SlateBlue] [color=#3366FF]

Offline

 

#207 2012-12-03 21:27:15

 Ryo

Kiyoshi http://i.imgur.com/YKPxXWR.png http://i.imgur.com/SpFvgX4.png

37585360
Zarejestrowany: 2012-11-17
Posty: 662
Klan/Organizacja: Kiyoshi
KG/Umiejętność: Shouton
Ranga: Lider
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 31 lat
Multikonta: Senti

Re: Kwatera

Ryo odwrócił się mimowolnie od Gamatta, ponownie wracając do obserwowania krajobrazu zza oknem. Nie miał najmniejszej chęci dyskutować o swoim kalectwie, dlatego też zaczął siać milczenie przez najbliższych kilka chwil, aż nareszcie uznał takie zachowanie za niegrzeczne. Złapał świeżego powietrza do ust i na powrót spojrzał liderowi w oczy.
   - Dowiesz się w swoim czasie - oznajmił, stawiając kolejne kroki w głąb sali. Ręce wciąż miał spleciony, a jego głowa kiwała się rytmicznie, oczy zaś wodziły po ścianach, szukając wiatru w polu. Ryo nie ukrywał, że jest roztargniony nie swój. Za szybko wkroczył w temat, o którym mówić nie chciałby nawet przed samym sobą. Po co to zrobił? Na to pytanie także nie miał odpowiedzi.
   W końcu, po upływie równej minuty, Kiyoshi na nowo zabrał głos, tym razem dużo chłodniej, zmęczonym i dość wyczerpanym głosem.
   - Wybacz Gamacie, ale żołądek przyrasta mi do kręgosłupa. Mógłbyś poczęstować mnie jakąś strawą? Byłbym niezmiernie wdzięczny - ostatnie zdanie zabrzmiało już w stylu, który Ryo zaprezentował na samym początku spotkania. Miły, ambitny ton, na nowo powrócił.

Offline

 

#208 2012-12-05 20:01:56

 Gamatt

http://i.imgur.com/kKA5eqW.png

11236152
Zarejestrowany: 2009-10-28
Posty: 1727
Klan/Organizacja: Kiyoshi
KG/Umiejętność: Shouton
Ranga: Lider klanu
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 33 lata

Re: Kwatera

Tajemnicze zachowanie Ryo zaniepokoiło mnie. Było widać gołym okiem, że na pewno coś kręci. Musiałem być ostrożny. Nie miałem dotyczenia z ludzi, którzy byli odpowiedzialni za wychowanie chłopaka. Z tego powodu musiałem zachowywać dystans. Przynajmniej przez jakiś czas.
- Gdzieś tam powinno być coś do zjedzenia. - Wykonałem ruch głową wskazując na sąsiednie drzwi, które prowadziły do kolejnego pomieszczenia. Sam natomiast zacząłem wpatrywać się w okno. Myślałem nad tym wszystkich co się przed chwilą wydarzyło.


http://i.imgur.com/yRtwNMX.png
[color=SlateBlue] [color=#3366FF]

Offline

 

#209 2012-12-06 18:42:57

 Ryo

Kiyoshi http://i.imgur.com/YKPxXWR.png http://i.imgur.com/SpFvgX4.png

37585360
Zarejestrowany: 2012-11-17
Posty: 662
Klan/Organizacja: Kiyoshi
KG/Umiejętność: Shouton
Ranga: Lider
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 31 lat
Multikonta: Senti

Re: Kwatera

   Zaraz po tym jak Gamatt pokazał sąsiednie drzwi, Ryo ruszył w ich stronę. Szybko wszedł do innego pomieszczenia, które wyglądało na skromną kuchnie. Gdzieś znajdował się palnik na którym wciąż znajdowało się niedojedzone mięso, gdzie indziej widniały szafki wypchane różnymi produktami. Kiyoshi podszedł do jednej z nich, wyciągnął coś co przypominało marchewkę i zaczął ja konsumować. Chłopak był wegetarianinem, nie tykał mięsa, toteż kilka zieleninek szybko napełnił mu brzuch.
   Chwilę później z powrotem wrócił do swojego kuzyna. Zastał go w tym samym miejscu, wpatrującego się w nicość za oknem. Zupełnie jak Ryo kilka minut wcześniej.
   Splótł ręce na plecami, nie odrywając oczu od lidera. Miał dziwną chęć zdradzenia mu swojej tajemnicy, ale zawsze kiedy próbował to zrobić, gryzł się w język. Było za wcześnie na takie zwierzenia.
   Ptak, który cały czas trzymał się Gamatta wskazywał na zadanie, jakie właśnie przyszło wykonać jednemu z najsilniejszych wojowników świata ninja. Skoro musiał się tego podjąć sam Gamatt, logicznym było, że zainteresuje to Ryo, gotowego na dalszy rozwój.
   - Wyglądasz jakby coś cię trapiło - zagaił, wypinając wargi - Może mogę ci w czymś pomóc?

Offline

 

#210 2012-12-07 18:42:07

 Gamatt

http://i.imgur.com/kKA5eqW.png

11236152
Zarejestrowany: 2009-10-28
Posty: 1727
Klan/Organizacja: Kiyoshi
KG/Umiejętność: Shouton
Ranga: Lider klanu
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 33 lata

Re: Kwatera

- Muszę zaraz wyruszyć na misję. Jeżeli masz ochotę zaufanie do swoich umiejętności to możesz mi pomóc. To tylko misja wywiadowcza, chociaż bardziej skomplikowana i niebezpieczna od większości. W każdym razie myślę, że i tak mógłbyś zebrać bardzo dużo doświadczenia, które przydałoby Ci się w późniejszym czasie. To jak? - Odpowiedziałem kuzynowi nie odrywając wzroki od okna. Teraz czekałem tylko na reakcję Ryo. Byłem gotów w każdej chwili już wyruszyć. Nawet wiedziałem, które miejsce jako pierwsze odwiedzę. Jeżeli krewny zgodziłby się mi potowarzyszyć, myślę, że wyszłoby to nam obojgu na dobre. On zebrałby trochę doświadczenia, a ja dowiedział bym się więcej o nim. Szczególnie liczyłem na to, że dowiem się czegoś więcej o jego kalectwie.


http://i.imgur.com/yRtwNMX.png
[color=SlateBlue] [color=#3366FF]

Offline

 

#211 2012-12-07 22:51:13

 Ryo

Kiyoshi http://i.imgur.com/YKPxXWR.png http://i.imgur.com/SpFvgX4.png

37585360
Zarejestrowany: 2012-11-17
Posty: 662
Klan/Organizacja: Kiyoshi
KG/Umiejętność: Shouton
Ranga: Lider
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 31 lat
Multikonta: Senti

Re: Kwatera

   Ryo nie odpowiedział w pierwszej chwili. Zbyt mocno trapił go jego własny stan zdrowia i możliwość wplątania w się konflikt, który wywoła jego chorobę na światło dzienne. Stałby się potworem, który mógłby zostać znienawidzony nawet przez samego lidera klanu Kiyoshi. Większa hańba nie mogłaby spaść na tak młodego członka Kryształowego klanu.
   Z drugiej strony, nie mógł odmówić. Dostaje propozycję walki ramię w ramię z największym ninja świata, i chyba można pokusić się o stwierdzenie, że niejeden wojownik oddałby za to całe swe majątki, byle tylko znaleźć się na miejscu Ryo. Do tego możliwość podłapania doświadczenia, bezpośrednio z kunsztu kuzyna całkowicie przeważyło szalę.
   Z wyraźną pewnością w głosie, oznajmił.
   - O niczym innym nie marzę. Kiedy zatem wyruszamy? - zapytał, krzyżując ręce na piersi.

Offline

 

#212 2012-12-08 16:08:09

 Gamatt

http://i.imgur.com/kKA5eqW.png

11236152
Zarejestrowany: 2009-10-28
Posty: 1727
Klan/Organizacja: Kiyoshi
KG/Umiejętność: Shouton
Ranga: Lider klanu
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 33 lata

Re: Kwatera

- Właśnie teraz. - Odpowiedziałem Ryo i momentalnie wybiegłem z kwatery. Przez cały czas utrzymywałem szybkie tempo, ale jednocześnie starałem się nie forsować. W pewnym momencie odwróciłem głowę do tyłu, by sprawdzić czy kuzyn nadąża za mną. Nie chciałem robić żadnych przerw, ponieważ i tak zbyt dużo czasu straciłem na rozmowę. Musieliśmy się teraz mocno sprężyć i dowiedzieć się czegoś na temat zaginionej insygni.
Logika podpowiadała, żeby zacząć zbierać informacje od miejsca, w którym ostatnio widziano skradzioną gurdę. Z tego powodu naszym pierwszym przystankiem miała być siedziba klanu Sabaku. 

[z/t oboje --->  Tereny starego Kanketsu w Shisou]


http://i.imgur.com/yRtwNMX.png
[color=SlateBlue] [color=#3366FF]

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
Výrobce betonových septiků StråŞ nad NeŞårkou Hotell Hohnstein