Ogłoszenie


#41 2012-02-24 06:43:07

Nana

http://img607.imageshack.us/img607/5717/silniczekcb.png

Zarejestrowany: 2012-02-09
Posty: 211
Ranga: Członek klanu

Re: Niezbadane jaskinie

Cieszyłam się ze zwycięstwa wewnętrznie. Po walce na twarzyczce miałam mały uśmieszek, ale również można było wyczytać, że się zmęczyłam. Rodzina i kompani cali, przeciwnik pokonany, więc teraz można iść i świętować. Mei chyba nie chciała, bo gdzieś bez słowa sobie poszła. Najpewniej jeszcze się kiedyś spotkamy.
- Będę tęsknić... - pomyślałam o tym, bo każda chwila rozłąki z młodą Namikaze coraz bardziej mnie smuciła. Zatrzymywać jej nie mogę. Za młoda jestem. Za wysokie progi na moje małe nogi, ale cóż, tak bywa. Trzeba iść dalej i pamiętać o ludziach z przeszłości i zająć się teraźniejszością.
Ichitsu chciał zastąpić mi Mei, ale stwierdziłam, że on jest zbyt zmęczony na to, więc odpowiedziałam:
- Mam swoje całe dwie małe nóżki, które są w miare sprawne. - powiedziałam z uśmiechem do młodego Uchihy i powędrowaliśmy wspólnie obok siebie na Plac treningowy.

[z/t -> Plac treningowy]


KP

Opis
Mówię
Myślę
Szepczę

Offline

 

#42 2012-02-24 10:20:21

 Ichitsu

Uchiha http://i.imgur.com/ehYjjLR.png

Skąd: Zewsząd
Zarejestrowany: 2011-08-21
Posty: 929
Klan/Organizacja: Uchiha
KG/Umiejętność: Sharingan
Płeć: Mężczyzna
Multikonta: Koruzonu
WWW

Re: Niezbadane jaskinie

Mei odeszła. Nie, żeby mi było z tego powodu przykro... No dobra, było mi troszkę przykro. Czuła że to ja będę lepszym przywódcą niż Gisaku, pokładała we mnie słuszne nadzieje, ale... Ale odeszła. Moje oczy odprowadzały ją.
- Chyba to teraz na mnie przychodzi pora, aby zająć się Naną... Nie martw się, Mei Namikaze, będziemy o nią dbać... - Pomyślałem i spojrzałem na małą. Dzielnie dreptała, jednakże mój krok był dalszy. Stwierdziłem, że będę się wolniej poruszał, aby Nana mogła nadążyć. Tak właśnie maszerowaliśmy sobie na Plac Treningowy.
- Pewnie reszta będzie tam czekać...
z/t -> Plac Treningowy

Offline

 

#43 2012-03-26 16:48:31

Mei

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-02-11
Posty: 363

Re: Niezbadane jaskinie

Wolnym krokiem Mai weszła do jednej z jaskiń. Lekko zmęczona usiadła na kamieniu będąc już głęboko w tunelu.
- Cholerny wyrzutek... - Powiedziała ściągając połowę swojej odzieży. Miała na sobie teraz jedynie do połowy rozpiętą bluzę.
-... Cóż, przynajmniej w końcu wróciłam do swojego ciała. Muszę przemyśleć kolejny krok, nie mam zamiaru natrafić na tego upierdliwego Narę. - Mówiła cały czas do siebie. Pas ze zwojami położyła na kamieniu, tak samo katanę z pochwą.


http://desmond.imageshack.us/Himg28/scaled.php?server=28&filename=51543250.png&res=medium

Mowa żab (Link do nich)
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

#44 2012-03-26 17:02:30

Rokutaro

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-02-15
Posty: 411

Re: Niezbadane jaskinie

Po kilkunastu minutach pościgu, ja wraz z Enmą, odnaleźliśmy Mai. Domyślałem się, że walka będzie nieunikniona... To po prostu musiało się stać.
- Zgadza się... Jestem cholernym Wyrzutkiem. Ja jednak nie zniżam się do kłamstwa i oszustwa. Czyżbyś już zapomniała ? Mówiłem, że jestem uparty. Nie oddam Mei tak łatwo ! - wykrzyczałem te słowa z Enmą u mego boku. Byłem chyba zbyt pewny siebie... Niestety, kiedy znasz swój los, to nie masz po co go oszukiwać. Karty już zostały rozdane więc trzeba grac. Spróbowałem jednak jeszcze jednej metody.
- Mei, wiem, że jesteś tam w środku. Przypomnij sobie o wszystkim co było dla Ciebie przyjemne w życiu... Do jasnej cholery, pomyśl o Takashim ! Parzcież ty go kochasz ! Jemu nic nie jest, jeżeli dasz przejąc nad sobą kontrolę... - i nie dokończyłem. Tak naprawdę nie wiedziałem, co Nara by zrobił w takim wypadku. Na pewno ja oberwałbym za to, że dałem jej uciec... Nie żebym sądził, że po tym co się tutaj stanie cokolwiek się zmieni.

Ostatnio edytowany przez Rokutaro (2012-03-26 17:02:50)


Karta Postaci


Mowa Małp:
Enma

Offline

 

#45 2012-03-26 18:17:33

Mei

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-02-11
Posty: 363

Re: Niezbadane jaskinie

Theme
Mai słuchała słów wyrzutka, po czym odpowiedziała.
- Próbuj dalej, jednak co taki bezklanowiec może zrobić?... Widzisz pieczęć, jest coraz bardziej zniszczona... - Powiedziała zakładając pasek ze zwojami i pochwę z kataną, po tym złożyła pieczęć i koło Mai pojawiły się jej klony, było ich 5. Nie czekając dłużej Namikaze złączyła ręce, Rokutaro znał  ten ruch, wiedział do czego on służy, po chwili wokół dłoni Mai zaczęła się pojawiać biała barierka, która co chwilę rosła. Jeden klon ruszył do ataku z kataną na małpę reszta zaś pobiegła wraz z oryginalną Mai w głąb jaskini.
- Wybacz, jednak twoje słowa nic nie zmienią, przejęłam nad nią kontrole, teraz nawet ja nie wiem, co jest potrzebne,żeby przywrócić Mei. - Mówił klon, który nacierał na Enmę.
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]


http://desmond.imageshack.us/Himg28/scaled.php?server=28&filename=51543250.png&res=medium

Mowa żab (Link do nich)
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

#46 2012-03-26 21:21:33

Rokutaro

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-02-15
Posty: 411

Re: Niezbadane jaskinie

- Nie rozumiesz mnie... Nawet jeśli Mei nie słyszała moich słów to będę próbował ją odzyskać. Sam mianowałem się jej aniołem stróżem, i mam zamiar dotrzymać mojej obietnicy. A zresztą, skąd wiesz, że to nie ty jesteś tą fałszywą osobowością ? Jeżeli byli wstanie stworzyć jej wspomnienia, to z tobą mogło być tak samo. Może Mei miała być tajną bronią klanu Namikaze. Ale to są tylko przypuszczenia, prawda ? - chyba zebrało mi się na mieszanie w psychice w nieodpowiednim momencie. Szczególnie, że na Enma nacierał już klon Mei, a reszta gdzieś uciekła. Jednak Król, wydawała się dziwnie spokojny.
- Chłopcze, teraz pokaże Ci kolejną moją technikę.  - powiedział, po czym zniknął i... pojawił się w moich rękach jako diamentowy kij. Owa broń nagle się wydłużyła i z niesamowitą prędkością uderzyła klona Mei - a raczej Mai - w plecy.
- Hah... podoba mi się. Szczególnie, że lubię walczyć kijem. - powiedziałem, po czym pobiegłem z klonami i moją przeciwniczką

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]


Karta Postaci


Mowa Małp:
Enma

Offline

 

#47 2012-03-26 21:27:15

Mei

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-02-11
Posty: 363

Re: Niezbadane jaskinie

Kiedy pierwszy klon Mai został zniszczony na drodze Rokutaro stanął kolejny.
- Pieczęć nie jest aż tak silna, by stłamsić mnie całkowicie, mogła jedynie mnie uśpić w ciele, jednak wiem wszystko co Mei robi, mam jej wspomnienia wiem o niej wszystko. Mei zaś ogranicza się do swoich wspomnieć pieczęć nie daje jej możliwości czytania moich wspomnień, dlatego wiem, że jestem prawdziwa. - Powiedział klon, po czym ruszył do ataku z kataną. Mai tymczasem coraz bardziej oddalała się od chłopaka.
- Jeszcze chwila, zaraz przyzwę żabich sage... - Pomyślała biegnąc z dwoma pozostałymi klonami.

Ostatnio edytowany przez Mei (2012-03-26 21:30:49)


http://desmond.imageshack.us/Himg28/scaled.php?server=28&filename=51543250.png&res=medium

Mowa żab (Link do nich)
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

#48 2012-03-26 21:42:12

Rokutaro

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-02-15
Posty: 411

Re: Niezbadane jaskinie

- A może chcieli, żebyś miała taką moc ? Może nie chcieli narażać psychikę Mei na to, że mogłaby grzebać we wspomnieniach czegoś, co był w niej i działało jako instynkt mordercy. I to niby ja jestem uparty... - powiedziałem do Mai, uderzając już klona. Z siłą Enmy było to bardzo łatwe.
- Uważaj, ona chyba próbuje... - powiedział Król, jednak po chwili jej przerwałem trochę zestresowanym tonem:
- Tak, wiem Enmo. Już się z tym spotkałem. Musimy przerwać przyzywanie... Inaczej to źle się skończy - już podleciałem bliżej, i zdecydowałem zrobić to w inny sposób. Kij, wydłużył się tak, by zaatakować Mai tylko w ręce, żeby przerwać przyzywanie.

Ostatnio edytowany przez Rokutaro (2012-03-26 21:42:36)


Karta Postaci


Mowa Małp:
Enma

Offline

 

#49 2012-03-26 21:49:25

Mei

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-02-11
Posty: 363

Re: Niezbadane jaskinie

Mai widząc kij z łatwością uniknęła go, po czym skręciła w jakiś zakręt. Kiedy Rokutaro wbiegł w niego, klon dziewczyny przywitał go uderzeniem rękojeścią katany w twarz.
- Nawet gdybym ci to wytłumaczyła twój bezklanowy móżdżek i tak by tego nie pojął... Ktoś taki jak ty nie może zrozumieć siły umiejętności klanowców.- Powiedział unosząc głos i atakując kataną, tymczasem oryginalna Mai zdążyła przebiec dość skrętną drogę. Wyglądało na to, ze plan dziewczyny się powiedzie, zostały jej jeszcze dwa klony, które biegły za nią.

Ostatnio edytowany przez Mei (2012-03-26 21:56:06)


http://desmond.imageshack.us/Himg28/scaled.php?server=28&filename=51543250.png&res=medium

Mowa żab (Link do nich)
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

#50 2012-03-26 22:13:30

Rokutaro

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-02-15
Posty: 411

Re: Niezbadane jaskinie

I niestety, muszę powiedzieć, że cios dziewczyny nie miał zamierzonego skutku. A dlaczego ? Ponieważ, Enma wysunął z diamentowego kija swoją rękę i odbił uderzenie. Chwilę później, ta sama łapa odepchnęła z całą siłą klona Mai w ścinę, jednocześnie go niszcząc. Na razie nie dawałem wyprowadzić się z równowagi.
- Och, wiem że jestem nic niewartym bezklnowcem. Jednak tą są twoje słowa, nie Mei. Twoje zdanie na jakikolwiek temat mało mnie obchodzi. - powiedziałem, próbując dogonic orginał. Wiedziałem jednak, że moje próby się nie powiodą - w końcu klan mojej przeciwniczki słynął z niesłychanej prędkości.
- Nie uda nam się Enmo... Jeżeli zawiodę w tej walce, to zapewne umrę. Dlatego, jeśli będziesz uważał to za słuszne, masz zabrać zwój ze sobą i wrócić do domu. - powiedziałem przepełnionym powagą tonem. Król jedynie na to przytaknął i z tego powodu nie musiałem się z nim sprzeczać.


Karta Postaci


Mowa Małp:
Enma

Offline

 

#51 2012-03-26 22:21:23

Mei

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-02-11
Posty: 363

Re: Niezbadane jaskinie

No i znowu na drodze chłopaka stanął klon.
- Moje słowa? Chyba nie mówiłam, myśli Mei też znam... - Powiedział klon z uśmiechem, po czym kontynuował.
- Jak to było? "Po co on wziął za ucznia takiego nic niewartego wyrzutka"... "Jest tak słaby, ze nawet nie potrafi mnie dogonić"... - Po tym przygotowała katanę i zaczęła biec w stronę chłopaka, tym razem unikając ataku kijem.
- Wygrałam... - Pomyślała oryginalna Mai, aż w końcu powoli w oddali zaczęło rozbłyskać światło.


http://desmond.imageshack.us/Himg28/scaled.php?server=28&filename=51543250.png&res=medium

Mowa żab (Link do nich)
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

#52 2012-03-26 22:39:58

Rokutaro

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-02-15
Posty: 411

Re: Niezbadane jaskinie

Cóż, nie wierzyłem w ani jedno słowo wypowiedziane przez Mai
- Tak, tak... Oczywiście. Myślisz, że nagle uznam, że to co mówisz jest prawdą ? Nie, oj nie... - powiedziałem do klona, wydłużając Enme, odbijając się nim od podłogi - przelatując nad klonem - podcinając kopię  od tyłu i miażdżąc go kijem. Później zacząłem dalej gonić prawdziwą Mai. Powoli robiło się to nudne i monotonne, ponieważ wiedziałem, że i tak nie mam szans jej dogonić. Musiałem ją śledzić aż do czasu powrotu Takashiego. Że też nie mogłem dać w jakiś sposób, że potrzebuję jego pomocy...
- Widać boisz się takiego bezklanowca jak ja, skoro przed nim uciekasz... Cóż, dziwne jak na kogoś kto gardzi takimi osobami jak ja. - powiedziałem głośniej, próbując zatrzymać Mai. Musiałem zrobić to, by poczekac na odwet od Takashiego.


Karta Postaci


Mowa Małp:
Enma

Offline

 

#53 2012-03-26 23:26:43

Mei

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-02-11
Posty: 363

Re: Niezbadane jaskinie

Theme
W końcu Mai mogła przyzwać żabich sage, klon lekko rozciął jej lewą rękę, po czym pojawiły się żaby, a klon zniknął.
- Fukusaku-san, Shima-san!... Proszę pomóżcie!.. - Krzyczała przestraszonym głosem trzymając się za ranę.
- Co się dzieje Mei-chan? - Zapytał Fukusaku, po czym odezwała się Shima.
- Dziecko twoje ramię... - Zwróciła się do dziewczyny, po czym Mai odpowiedziała.
- Nie wiem co się dzieje... Kiedy Takashi zniknął Rokutaro, jego drugi uczeń zaczął mnie atakować, zranił w ramie i gonił aż tutaj... Większość chakry zużyłam na przyzwanie was, nie jestem już praktycznie w stanie walczyć. - Mówiła głosem Mei, dość przekonywującym.
- Nie wiem o co mu chodzi, ale trzeba go zatrzymać... Ma! - Powiedział Fukusaku, kiedy nagle zjawił się Rokutaro.
- Się robi tatuśku... Mei-chan, zakryj oczy... Senpou: Fuuton Sunabotori. - Po tym Shima wypluła dużą ilość piasku, który całkowicie powinien oślepić w jaskini Rokutaro jak i małpę.
- Teraz... - Dodała, po czym wraz z Fukusaku wyskoczyła w powietrze.
- Senpuo: Kawazu Naki. - Po tym skrzeczenie żab zaczynało dekoncentrować wyrzutka, jego głowa mogła odczuwać ogromny ból. Mai stała i spoglądała zza ręki, która zasłaniała oczy z przestraszoną miną - w końcu musiała jeszcze zgrywać pozory. Odczuwała duże zmęczenie po przywołaniu żab.
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Ostatnio edytowany przez Mei (2012-03-26 23:32:35)


http://desmond.imageshack.us/Himg28/scaled.php?server=28&filename=51543250.png&res=medium

Mowa żab (Link do nich)
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

#54 2012-03-27 13:46:50

Rokutaro

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-02-15
Posty: 411

Re: Niezbadane jaskinie

Theme
- Nie... Enmo, zabieraj zwój, już ! - wykrzyczałem kiedy tylko zauważyłem, że Mai udało przyzwać się Żabich Sage.
- Chłopcze, nie mogę pozwolić Ci walc.... - dobrze wiedziałem co Król chciał mi powiedzieć. Nie pozwoliłem mu jednak na zakończenie tego zdania
- Dla mnie ważniejsze od życia jest dotrzymanie obietnicy. Jedną z nich była obrona tego zwoju... Jeżeli umrę, może dostać się w jej ręce, a na to nie pozwolę. - widać było, że Enma wolałby ze mną zostać. Niestety, nie mogłem jeszcze narażać jego jak i zwoju. Zanim Żaby zdążyły wykonać swoje jutsu, powiedziałem do nich
- To nie tak ! Czy Takashi-san nie ostrzegał was przed tym ? To jest Mai, druga osobowość Mei ! To jest przyczyną tych dziwnych ataków agresii... - nie miałem pojęcia, czy Sage przyślą to co powiedziałem. To co się stało w kilka następnych chwil. Zasłona z piachu i ogłuszenie przez żabi skrzek. Opadłem bezwładnie na kolana i zakryłem swoje uszy. Byłem na tyle zdezorientowany, że nie mogłem zrobić niczego innego.


Karta Postaci


Mowa Małp:
Enma

Offline

 

#55 2012-03-27 15:28:24

Mei

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-02-11
Posty: 363

Re: Niezbadane jaskinie

Theme
Kiedy Rokutaro zwrócił się do żab, Mai szybko zaczęła krzyczeć.
- Dlaczego to robisz?! Byłeś uczniem Takashi'ego moim przyjacielem! - Krzyczała na tyle głośno aby zagłuszyć chłopaka, po czym żaby zrobiły swoje. Kiedy wyrzutek nie mógł nic zrobić Mei zaczęła iść w stronę chłopaka mówiąc do żab.
- Dobra robota, dziękuję wam... Gdyby nie wy, pewnie bym już... - Nie dokończyła, zrobiła krótką przerwę tworząc idealną iluzję strachu, po czym kontynuowała.
-... Dalej poradzę sobie sama... Dziękuję wam jeszcze raz za ratunek, obezwładnię go i z nim porozmawiam, wracajcie... - Powiedziała, po czym nie dając żabom dojść do słowa (A cały czas używały techniki) odesłała je. Po tym powrócił jej maniakalny uśmiech i z przygotowaną kataną spoglądała na chłopaka.
- Mogłeś sobie odpuścić... - Powiedziała przebijając nogi wyrzutka a dokładnie mięśnie, przez co poruszanie się byłoby praktycznie niemożliwe.  Schowała broń i ruszyła ku wyjściu.
-... Leż tu spokojnie, może ktoś cię w końcu znajdzie... - Dodała wychodząc z jaskini.
[z/t --> Budynki mieszkalne]

Ostatnio edytowany przez Mei (2012-03-27 15:39:55)


http://desmond.imageshack.us/Himg28/scaled.php?server=28&filename=51543250.png&res=medium

Mowa żab (Link do nich)
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

#56 2012-03-27 16:23:25

Rokutaro

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-02-15
Posty: 411

Re: Niezbadane jaskinie