Ogłoszenie


#1 2012-02-02 15:17:37

Opis otoczenia

Administrator

Zarejestrowany: 2011-12-22
Posty: 343

Miasto portowe


     Wielkie miasto posiadające najwspanialszy port na całym kontynencie. Przy dokach zamieszkali wraz z rodzinami mniej zamożni żeglarze i inne szumowiny liczące na łatwy zysk. Jednak, gdy przyszedł kryzys i wszyscy ludzie z pobliża miasta zjechali się w poszukiwaniu schronienia i pożywienia. Niestety, na ich nieszczęście, nie było już tyle pracy do wykonania ile było rąk. Mieszkańcy „Dolnego miasta” jak nie dołączyli do piratów, to zaczęli zarabiać w alternatywny sposób jak np. sprzedawać narkotyki, napadać na sklepy lub okradać bogatszych mieszczan. Straż miejska nie mogła poradzić sobie z tymi bandytami, więc władze postanowiły po prostu odgrodzić się od niższych społecznie. Zablokowały wszystkie przejścia co skutkowało  stworzeniem się małych gett dla plebsu i stałym podziałem na Górne oraz Dolne miasto. Chodzą słuchy, że w jednym z budynków ukrywają się przywódcy piratów(przejęli praktycznie władzę nad całym miastem poprzez blokowanie statków kupieckich i tym samym zdobywając monopol na wiele towarów), jednak nigdy nikt nie potwierdził tych informacji. Mieszczanie z „Górnego miasta” to wszyscy kupcy i inni wysocy urzędnicy pod przewodnictwem Deiki’ego. Żyją z resztek swoich majątków szukając nowych sposobów na zarobek.

Opis stworzony przez Laxus'a

Offline

 

#2 2012-02-09 19:24:02

Gisaku

Zaginiony

Zarejestrowany: 2011-07-24
Posty: 885

Re: Miasto portowe

Gisaku w końcu dopłynął na miejsce. Chłopak szybko zszedł ze statku i udał się na spacer w celu odnalezienia miejsca, gdzie można przenocować. Chłopak wszedł do pierwszego lokalu. Tam otrzymał klucze do pokoju. Chłopak szybko poszedł do pokoju. Po wejściu do środka młodzieniec od razu zamknął drzwi po czym... zasnął. Zaraz po przebudzeniu Gisaku ogarnął się po czym opuścił lokal. Młodzieniec udał się jeszcze na śniadanie do drugiego baru. Po posiłku młodziak odnalazł łódź oraz wszedł na pokład. Chłopakowi zależało by jak najszybciej znaleźć się na miejscu. Jego wzrok był niezwykle słaby.
Mam nadzieję, że mój wzrok wróci do normy pomyślał chłopak odpływając.
[z/t=> Airando]

Offline

 

#3 2012-02-10 07:44:03

 Ichitsu

Uchiha http://i.imgur.com/ehYjjLR.png

Skąd: Zewsząd
Zarejestrowany: 2011-08-21
Posty: 929
Klan/Organizacja: Uchiha
KG/Umiejętność: Sharingan
Płeć: Mężczyzna
Multikonta: Koruzonu
WWW

Re: Miasto portowe

Nie miałem już co robić w Boin, zatem postanowiłem wypełnić polecenie mistrza. "Widzimy się w kryjówce". Nie brzmiało to jak typowy rozkaz, bardziej jak "róbta co chceta, ale masz być później tam gdzie mówię". Nie miałem szczególnych planów, zatem nie zwlekałem. Droga z Boin do portu była dość długa, ale podołałem.
- Wystawi mnie przeciwko niemu... Ciekawe czy wobec Gisaku też jest taki szczery...
Postanowiłem nie zatrzymywać się na dłużej w porcie, tylko popłynąć do Sei najbliższą łodzią. Woda jak zwykle płynęła swoim tempem, a płynący prom ciągnął za sobą smugę rozcinającą wodę.
[z/t] -> Sei/Kryjówka Matsuo

Offline

 

#4 2012-02-11 16:20:20

Nana

http://img607.imageshack.us/img607/5717/silniczekcb.png

Zarejestrowany: 2012-02-09
Posty: 211
Ranga: Członek klanu

Re: Miasto portowe

Przybiłam do brzegu kontynentu i mogłam poczuć wolność, za którą tęskniłam na statku. Brak swobody mocno mi doskwierał, więc truchtem zaczęłam biegać po okolicy. Miejscowi mogliby pomyśleć, że komuś dziecko uciekło. Miałam to gdzieś. Po krótkim "wyszaleniu" się skierowałam swoje kroki do Boin - krainy, która była na mojej drodze do celu. Zmierzałam do Hidari, by obejrzeć miejsce, gdzie panował wielki Masaru Uchiha.

[zt -> Droga główna / Boin]


KP

Opis
Mówię
Myślę
Szepczę

Offline

 

#5 2012-02-11 16:31:09

 Kami

Nikushimi http://i.imgur.com/FXUvzUA.png

35457109
Skąd: Warszawa - Otwock
Zarejestrowany: 2012-02-05
Posty: 875
Klan/Organizacja: Nikushimi
Ranga: Przywódca Nikushimi
Płeć: Kobieta
WWW

Re: Miasto portowe

Przybijając do brzegu Ichuza poczuł wielką ulgę. Wbrew pozorom, bardzo nie lubił podróżować, a tym bardziej co za tym idzie, pływać. W końcu mógł odpocząć i dokończyć swoją podróż pieszo. Rozglądając się wokoło widział tylko rybaków i inne statki. Przywykł już do oglądania portów, więc ten nie różnił się jakoś znacząco od innych. Nie marnując czasu chłopak wybrał sobie szlak, który prowadzi na wschód. Albowiem tą drogą będzie podążał do Boin, a później w głąb kraju błyskawic.
- No dobra, w końcu wydostałem się z tej nudnej wyspy - Pomyślał chłopak, który powolnym korkiem zaczął zmierzać przed siebie. Jego przygoda dopiero się zaczyna.

[z/t -> Boin -> Droga główna]

Offline

 

#6 2012-02-12 01:00:20

 Senti

Zaginiony

37585360
Zarejestrowany: 2011-12-11
Posty: 539

Re: Miasto portowe

Statek nareszcie dobił do portu. Byłem niesamowicie podekscytowany. Do Kraju Błyskawic dzieliło mnie na prawdę nie wiele. Porzuciłem marzenia zostania uczniem Matsuo. Facet znikł równie szybko jak się pojawił. Choć był interesujący, to na pewno nie na tyle, abym miał go szukać po całym kraju wody. W tym miejscu nie trzymało mnie nic. Po zakończeniu misji, mogłem obrać nowy cel. Przeczucie mówiło, aby był to Kraj Błyskawic, choć pewnie nigdy nie zdołam tego wytłumaczyć. Coś mnie tam niesamowicie przyciągało, niczym magnes.
Będąc w Mieście Portowym, długo tam nie zagrzałem. Chciałem jak najszybciej zakończyć podróż, toteż ruszyłem z entuzjazmem przed siebie.

(z/t Boni Droga Główna)

Offline

 

#7 2012-02-12 13:04:17

Gisaku

Zaginiony

Zarejestrowany: 2011-07-24
Posty: 885

Re: Miasto portowe

I wreszcie Gisaku dotarł na miejsce. Gdy statek tylko dobił do brzegu Uchiha poszedł do kapitana by mu serdecznie podziękować za transport. Po krótkiej wymianie uprzejmości Gisaku nareszcie wyszedł na ląd. Chłopak  szybko udał się do dużej gospody. tam młodzieniec zjadł porządny posiłek oraz przeczekał noc. A raczej przespał. Gisaku wstał dopiero w południe. Długi, regeneracyjny sen niezwykle mu się przydał a to z prostej przyczyny. Po każdym ciężkim treningu dobrze jest sobie pospać. Chłopak był już pełen sił. Gisaku odświeżył się po czym poszedł na port. Tam znalazł odpowiedni statek i ruszył w kierunku Koshin

[z/t  => Koshin]

Offline

 

#8 2012-02-14 19:13:19

 Ichitsu

Uchiha http://i.imgur.com/ehYjjLR.png

Skąd: Zewsząd
Zarejestrowany: 2011-08-21
Posty: 929
Klan/Organizacja: Uchiha
KG/Umiejętność: Sharingan
Płeć: Mężczyzna
Multikonta: Koruzonu
WWW

Re: Miasto portowe

Droga przez morze była pierwszą od tak wielu lat, gdy z własnej woli poruszałem się po świecie. Z sentymentem zacząłem wspominać podróże do Kraju Ognia w poszukiwaniu Matsuo. Uśmiechnąłem się. Przewoźnik, który prowadził prom patrzył na mnie ze strachem i szacunkiem zarazem, co chwila zerkając na Gunbai.
- Insygnia Władzy? Więc to takie uczucie być wszędzie rozpoznawalnym... - Pomyślałem, zauważając od razu reakcje "kapitana". Gdy tylko trafiłem do miasta postanowiłem się już nie zatrzymywać - ruszyłem od razu w stronę Miuriyoko.
z/t -> Boin/Miuriyoko

Offline

 

#9 2012-02-17 17:56:56

Nana

http://img607.imageshack.us/img607/5717/silniczekcb.png

Zarejestrowany: 2012-02-09
Posty: 211
Ranga: Członek klanu

Re: Miasto portowe

Szłam sobie powoli, bo nigdzie mi się nie spieszyło. Krok za kroczkiem maszerowałam ku następnemu punktowi w mojej wyprawie, a była nim kraina zwana Kanketsu. Przez przypadek rozdzieliłam się z innymi, ale na szczęście wiem, gdzie oni zmierzają. Możliwe, że się spotkamy w trakcie drogi, a jak nie to na koniec. Rozmyślałam przez krótką chwilę na temat mojej przyszłości. Tego co będę robić "jutro". Lecz jedyne co widziałam to ciemność. Ogarniała mnie niepewność, bo cóż mogę się spodziewać odnośnie następnego poranka. Czy będę szczęśliwa? Tego nie wiem. A chciałabym osiągnąć ten stan...
No cóż, kieruje się w stronę Kanketsu...

[z/t -> Tereny / Kanketsu]


KP

Opis
Mówię
Myślę
Szepczę

Offline

 

#10 2012-02-26 10:56:12

Bekenn

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-02-18
Posty: 54
Klan/Organizacja: Kakukoro
KG/Umiejętność: Sosa
Ranga: Członek Klanu

Re: Miasto portowe

Bekenn udał się do Miasta Portowego, w Yu no Kuni. Przechadzał się raz po raz oglądając statki, poznając ludzi w mieście i romzawiając z nimi. Miał przeczucie, że spotka tu osobę odpowiedzialną za jego przyszłość...
-Ech... nie ma co robić
Znudzony ninja poszedł do kawiarni i usiadl sobie, wyczekując tego, co go może spotkać. Poszukał sobie mapy świata i zaczął szukać miejsc, do których może się udać. Bardzo go zainteresowała opcja udania się do Boin, które mieściło się w Kraju Błyskawic. Niezwłocznie udał się do Boin...

[z/t -> Boin / Droga Główna]

Offline

 

#11 2012-02-27 01:44:29

 Senti

Zaginiony

37585360
Zarejestrowany: 2011-12-11
Posty: 539

Re: Miasto portowe

Gdy byliśmy w Yu no Kuni, musieliśmy zboczyć z kursu. W tej prowincji nie było żadnego sklepu, a my musieliśmy się zaopatrzyć. Shurikeny, kunaie, to wszystko musieliśmy mieć w naszym ekwipunku.
Byłej już w mieście portowym. Było tu dosyć nudno. A może nie? Nigdy nie zagłębiałem się poza obręby miasta. Nigdy nie wiadomo co cię czeka na nieznanych terenach.
Spojrzałem na Bekenna, trzymał się dobrze. Kiedy będzie w Airando, dostanie coś ode mnie w prezencie. Sam wiem jak wygląda życie zaraz po akademii. Zero gotówki.

z/t Airando Miasto Portowe.

Offline

 

#12 2012-02-27 01:48:14

Bekenn

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-02-18
Posty: 54
Klan/Organizacja: Kakukoro
KG/Umiejętność: Sosa
Ranga: Członek Klanu

Re: Miasto portowe

Spoglądałem raz po raz na niebo. Było jeszcze wcześnie, temperatura także była odpowiednia. Byłem znużony całą tą drogą jednakże, jak to mówią, cel uświęca środki. Nie byłem jeszcze pewny, czy cała ta historia z tą organizacją to prawda czy chłam, jednak nie miałem nic do stracenia godząc się i dołączając, jeżeli organizacja rzeczywiście istnieje. Zaufałem Senti'emu, w końcu wyciągnął do mnie pomocną dłoń. Ale co, jeżeli okaże się fałszywy, jeżeli mnie zabije? Nie wolno ufać ludziom, ale co miałem zrobić zaraz po ukończeniu akademii? Sam rady bym nie dał w wielkim świecie, a tak to mam kogoś kto mi pomoże...

z/t Airando/Miasto Portowe

Offline

 

#13 2012-02-27 22:15:00

 Senti

Zaginiony

37585360
Zarejestrowany: 2011-12-11
Posty: 539

Re: Miasto portowe

Wracałem teraz z Airano, ponownie znajdując się w Yu no Kuni. Przez tą prowincje przechodzi chyba najwięcej wędrowców. Większość szlaków krzyżuje się w tym miejscu. W zasadzie to nie było to dziwne. Ilość ludzi na to wskazywała. Byli naprawdę najróżniejsi; mali, wysocy, grubi, chudzi, dziwnie ubrani, z jakimiś implantami. Cóż zbierał się tu cały świat...
Byłem już jedną nogą w Kraju Ognia. Na plecach spoczywał mój tasak, wraz z wyładowanym plecakiem. Byłem szczęśliwy w towarzystwie Bekenna.

z/t Kanketsu.

Offline

 

#14 2012-02-27 22:20:31

Bekenn

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-02-18
Posty: 54
Klan/Organizacja: Kakukoro
KG/Umiejętność: Sosa
Ranga: Członek Klanu

Re: Miasto portowe

Zmęczony podróżom, szedłem twardo do przodu. Nie wiedziałem dokładnie dokąd zmierzam i po co tam zmierzam, jednak zaufałem pewnemu człowiekowi i idę właśnie za nim. Miasto widać było, że tętni życiem. Zapewne nie dało się tu nudzić, wielu ludzi tędy przecież przechodziło i nieraz nocowało. Byli tutaj też przecież zwykli mieszkańcy, którzy korzystali z uroków zycia, pracowali i mieli swoje rodziny. Następnym przystankiem w mojej, a raczej naszej podróży, bo przecież nie idę sam tylko z Sentim, było Kanketsu. Jeszcze nigdy tam nie byłem, ale trudno zaraz po opuszczeniu rodzinnych stron zwiedzić wszystko. Zatem podążałem dalej za Sentim, własnie do Kanketsu, przyszłość była nieznana i tego się po części obawiałem, ale też mnie to ciekawiło. Rozmyślenia o tym wzięły górę i całą podróż niemalże o tym myślałem...

z/t Kanketsu

Offline

 

#15 2012-02-27 22:44:52

Jamalek

Zaginiony

Zarejestrowany: 2010-01-17
Posty: 127
Klan/Organizacja: Kuran Sen
KG/Umiejętność: Fumetsu
Ranga: Samotnik

Re: Miasto portowe

Po długiej drodze dobiłem w końcu do miasta portowego w krainie Yu no Kuni, jednak tutaj ani jednej żywej duszy z którą mógłbym się rozprawić, nie mam wyboru, będę musiał iść dalej, kto wie co dalej się stanie. Na chwile odpoczywam podziwiając miasto, rozmyślam o wszystkim:
- Hmm.. jestem ciekaw czy w końcu spotkam kogoś kto zrozumie to co robię, ludzie uznawają mnie za świra, a sami są nienormalni, Jashin im tego nie wybaczy, kiedy nadejdzie dzień jego zemsty i rozlewu krwi. Jednak wydaje mi się, że będzie mi potrzebny ktoś drugi, na pewno nie wyznawca mojego Boga, ale ktoś kto zniesie moją obecność i będzie ze mną podróżował.. - troszkę się zamyśliłem zaraz po tym jednak, przyśpieszyłem kroku.

[z/t Kanketsu]


"Powstaliśmy z krwi przelanej na bitwach,
W oczach płonie gniew, z ust płynie modlitwa,
Nasz ognisty rydwan jest gotowy do szarży,
Serca wybijają rytm wojennych marszy
Każdy z ludzi walczy w imię własnych zasad,
I nie ważne jaki kraj, jakie wyznanie czy rasa,
Nasza siła to władza, pęka ostatnia nić
Dzisiaj wschodzi czarne słońce, jutro nie będzie już nic"

Karta Postaci

Offline

 

#16 2012-03-01 20:52:16

 Logen

Uchiha http://i.imgur.com/27UXC1z.png

2478898
Zarejestrowany: 2009-12-18
Posty: 694
Klan/Organizacja: Uchiha
KG/Umiejętność: Sharingan
Ranga: Członek Klanu
Płeć: M
Wiek: 34

Re: Miasto portowe

[z Yu no Kuni]
Do miasta portowego po dłuższej podróży dotarł młody chłopak, odziany w czarny płaszcz z kapturem naciągniętym na głowę, choć nie padało. Co go wyróżniało spośród tłumu - duży zwój, który ów młodzieniec miał umocowany na specjalnej linie na plecach. Spod kaptura widać było jedynie troszkę rysów twarzy - głównie podbródek i dolne części kości policzkowych. Jednak podróżnik postanowił zdjąć kaptur, ukazując dokładnie swoja twarz. Czarne, długie włosy, spięte z tyłu, uwydatniały jego smukłą twarz, na której widniała powaga. Rozglądał się nad brzegiem portu za statkiem, którym mógłby dopłynąć na wyspy. Popytał się paru osób co wiedzą o tamtejszej kulturze, a przy okazji dowiedział się, że najpierw najlepiej zwiedzić największą wyspę...
Taki też cel obrał sobie Logen. Wśród kapitanów popytał się, który mógłby go zabrać na pokład... nie trwało to długo. Niecałą godzinę później był już na kołyszącym się statku, na morzu.

[Logen zt -> Las w Ariando]


http://i.imgur.com/fWw5y3s.jpg


Legenda mowy/myśli:
mowa postaci (#CF2929)
myśli postaci
Fukusaku (#006400)
Shima (#228D22)
Gamabunty (#008000)
Gamahiro (#ADFF2F)
Gamaken (#556B2F)
Gamakiri (#7FFF00)
Gama (#9ACD32)
Gomo (#7CFC00)
Gamatatsu (#32CD32)
Gamakichi (#00FF00)

Offline

 

#17 2012-03-03 12:03:41

 Ichitsu

Uchiha http://i.imgur.com/ehYjjLR.png

Skąd: Zewsząd
Zarejestrowany: 2011-08-21
Posty: 929
Klan/Organizacja: Uchiha
KG/Umiejętność: Sharingan
Płeć: Mężczyzna
Multikonta: Koruzonu
WWW

Re: Miasto portowe

Moja przyspieszona podróż doprowadziła mnie do Yu no Kuni.
- Jeszcze kiedyś była to niezależna prowincja... Teraz kraj... Jak to się wszystko w ciągu tych dwóch lat zmieniło... - - Powiedziałem z lekką nutką sentymentu i melancholii. Nie mogłem sobie jednak pozwolić na takie rozmyślania, gdyż musiałem się streszczać. Port nudny jak zawsze. Już nawet zacząłem się przyzwyczajać do tych chytrych, bojaźliwych i nienawistnych spojrzeń. Zwłaszcza na wachlarz. Zależało mi na czasie. Wsiadłem na pierwszy prom na Wyspę Handlową, po czym czekałem na odpłynięcie. Gdy już wreszcie przewoźnik się zdecydował, płynęliśmy spokojnie...
z/t -> Tsuki no Kuni/Miasto

Offline

 

#18 2012-03-04 00:58:06

Takashi

Nara Edo Tensei

10890471
Zarejestrowany: 2011-10-31
Posty: 658
Klan/Organizacja: Nara
KG/Umiejętność: Kagegasasu
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna

Re: Miasto portowe

Szybko dotarłem do Kraju Gorących Źródeł, do Miasta portowego konkretnie. Bowiem Shima wskazała drogę właśnie do tego miejsca.
-Gdzie teraz? - spytałem.
-Zaraz sprawdzę. - zaczęła używać swojego języka, starając się wyczuć chakrę Uchihy.
-Chłopcze Takashi, jesteś pewny tego wszystkiego? Wiesz w ogóle co potrafi ten cały Logen? - odezwał się Fukusaku.
-Sam nie wiem... Ale po prostu chcę przejąć zwój. Chodzi mi przede wszystkim o Mei i Rokutaro... Mei to moja uczennica, którą niedawno poznałem, a Rokutaro to Wyrzutek, z którym przyszło mi się spotkać kilka dni temu. Obydwoje chcą podpisać z wami pakt, stąd ta zachcianka. Ale to nie wszystko... Po prostu chcę, mam taki kaprys... - wyjaśniłem.
-Nie wiem czy... - zaczął Pa.
-Mam... Musimy dostać się drogą morską gdzieś na wschód. Tam gdzieś popłynął. - przerwała mu Ma.
-W takim razie ruszamy... Najbardziej na wschód, tak jak wskazałaś, znajduje się Aiando, prowincja przynależąca do organizacji Samotników. Tak więc płyniemy. - odezwałem się i wszedłem na pierwszy lepszy statek, by popłynąć na wyspę Samotników.

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

[zt -> Las w Airando]

Ostatnio edytowany przez Takashi (2012-03-04 01:02:50)


Mowa
Szept
Krzyk
Myśl

Mowa żab (Link do nich) :
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

#19 2012-03-09 07:28:12

 Ichitsu

Uchiha http://i.imgur.com/ehYjjLR.png

Skąd: Zewsząd
Zarejestrowany: 2011-08-21
Posty: 929
Klan/Organizacja: Uchiha
KG/Umiejętność: Sharingan
Płeć: Mężczyzna
Multikonta: Koruzonu
WWW

Re: Miasto portowe

W mieście portowym podbiegł do mnie młody mężczyzna. Widać, że był bardzo sprawny fizycznie.
- Uchiha Ichitsu? - Spytał. Widać, że był po długim biegu, jednakże nie wyglądał na bardzo zmęczonego.
- Tak, o co chodzi? - W tym momencie założyłem ręce na klatce piersiowej i czekałem na odpowiedź. Mężczyzna im dłużej mi się przypatrywał, tym bardziej chyba zaczął dostrzegać fakt posiadania przeze mnie Gunbaia. Facet ukłonił się, prawdopodobnie dlatego, że uznał mnie za Lidera, po czym wręczył mi zapieczętowany zwój.
- List z Akademii Ninja, Ichitsu-sama. Sprawa jest pilna, tylko dla twojej wiadomości. - Odpowiedział, po czym ukłonił się równie nisko co wcześniej i pobiegł w inną stronę.
- Ciekawe o co może chodzić... - Pomyślałem, po czym ruszyłem szybko w stronę Kanketsu. Wydawało mi się, że muszę szybko wziąć Nanę i zwijać się z Shisou...
z/t - >Kanketsu/Tereny

Offline

 

#20 2012-03-12 16:29:17

 Miyaguchi

Zaginiony

6720223
Zarejestrowany: 2012-03-04
Posty: 298
Klan/Organizacja: Sabaku
KG/Umiejętność: Suna Kontorōru; Sharingan
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna
Wiek: Nieśmiertelny
Multikonta: Akemi, Shura

Re: Miasto portowe

Wreszcie byłem w mieście portowym. Wiedziałem, że jeszcze trochę i będę na miejscu. Wyczekiwałem tej cudownej chwili. Jak to mieć sensei ? Nigdy nie było mi tego doświadczyć. Mam nadzieje, że jest to cudowne uczucie i nie zrażę go swoją osobą. Może wreszcie zawiąże z kimś jakąś wieź ? Może uda mi się doświadczyć prawdziwych uczuć ? Takich jak szczęście, radość , cierpienie i smutek ? Nigdy się z nimi nie spotkałem, a teraz mogę mieć na to okazje. Wiedziałem, że to brzmi głupio, ale to było prawdziwe i na prawdę chciałem doświadczyć tych uczuć.
Czułem, że zbliżam się już do Boin.

z/t -> Boin / Droga Główna

Offline

 

#21 2012-03-19 22:21:05

Rokutaro

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-02-15
Posty: 411

Re: Miasto portowe

Po drodze udało mi się wyprzedzić Mei. Miałem w sobie mnóstwo energii, którą musiałem w jakiś sposób zużyć. Spojrzałem się na całe miasto - było to kolejne miejsce które budziło we mnie pewien zachwyt. Ale, szkoda było marnować czasu na widoki budynków. Poprawiłem zwój przy swoim pasie i odwróciłem się w stronę młodej Namikaze
- No proszę, proszę... Tak się spieszyła, a teraz jest za mną. - powiedziałem z lekkim śmiechem w głosie. Tak, miałem zdecydowanie dobry humor co od dawna się nie zdarzyło. Wpływało na to dużo czynników m.in. zdobycie zwoju i w odpoczynek przy ścianach.


Karta Postaci


Mowa Małp:
Enma

Offline

 

#22 2012-03-19 22:34:37

Mei

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-02-11
Posty: 363

Re: Miasto portowe

Theme
Podróż statkiem w końcu się skończyła. Mei powolnym krokiem zeszła na stały grunt, Rokutaro zdążył już wcześniej wyskoczyć ze statku, rozpierany energią. Tymczasem Mei chodziła zamyślona, po pewnym czasie zatrzymała się, po czym zaczęła biec w stronę Rokutaro, mogła go zdziwić szybkość dziewczyny, która jest nieporównywalna do tego co widział wcześniej.
- Będziesz potrzebował czegoś więcej, niż zapał, żeby mnie prześcignąć... - Powiedziała mijając chłopaka i pokazując mu język. Jednak po chwili zatrzymała się kilka metrów przed przyjacielem.
- Nie najgorzej, co? - Zapytała uśmiechając się, po czym spojrzała na kolejny statek.
- Następny statek wypłynie dopiero za jakiś czas, także trochę tu posiedzimy. - Powiedziała rozglądając się po mieście.

Ostatnio edytowany przez Mei (2012-03-19 22:35:39)


http://desmond.imageshack.us/Himg28/scaled.php?server=28&filename=51543250.png&res=medium

Mowa żab (Link do nich)
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

#23 2012-03-19 22:43:27

Rokutaro

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-02-15
Posty: 411

Re: Miasto portowe

To co zobaczyłem... Wróć, to czego nie byłem w stanie nawet zauważyć, wywarło na mnie spore wrażenie. Ale, że w dobrym humorze dziś byłem uznałem, że trochę się powygłupiam. Wpierw wystawiłem język, a później niby to obrażonym tonem powiedziałem:
- To nie fair ! Ja nie mam kekkei-genkai... - a potem zacząłem się śmiać. Nigdy nie miałem nic do ludzi którzy posiadali ograniczenia krwi. Poszczęściło im się w życiu, to wszystko.
- Nie, a tak na poważnie... To było niesamowite. - odpowiedziałem ze łzami w oczach. Tak... tego mi było trzeba. Natomiast, gdy usłyszałem że będziemy musieli zostać tu trochę dłużej... cóż, po prostu się położyłem.


Karta Postaci


Mowa Małp:
Enma

Offline

 

#24 2012-03-19 22:55:24

Mei

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-02-11
Posty: 363

Re: Miasto portowe

Mei zaśmiała się słysząc słowa przyjaciela.
- Cóż, po treningu z mistrzem moja szybkość, można powiedzieć nienaturalnie wzrosła... - Powiedziała uśmiechając się, po czym podeszła do Rokutaro, który własnie się położył. Stanęła tak, aby stworzyć cień na jego twarz, po czym odezwała się.
- Czyżbym ugasiła twój zapał? - Zapytała, po czym spojrzała na słońce, które dość mocno grzało.
Theme
Po chwili rozpięła swoją beżową bluzę, po czym koszulę, w jednej chwili ukazała pokaźny dekolt. Pochyliła się nad Rokutaro.
- Masz zamiar wylegiwać się w tym upale? - Zapytała uśmiechając się.


http://desmond.imageshack.us/Himg28/scaled.php?server=28&filename=51543250.png&res=medium

Mowa żab (Link do nich)
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

#25 2012-03-19 23:16:49

Rokutaro

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-02-15
Posty: 411

Re: Miasto portowe

-To raczej dobrze, prawda ?- odpowiedziałem na pierwsze zdanie Mei. Na moje nieszczęście zamknąłem wtedy oczy. Nawet gdy Namikaze zasłoniła mi moje błogie słońce nie raczyłem ich otworzyć. Pytanie było trochę... aroganckie. Nikt nie byłby w stanie zgasić mojego zapału... Nic prócz zmęczenie, które przyszło tak naprawdę znikąd - w końcu przed chwilą byłem jeszcze wypoczęty. Jako odpowiedź wymamrotałem coś niezrozumiałego pod nosem. Ach... nadszedł jednak na siłę woli. Kiedy poczułem, że dziewczyna się nade mną pochyla automatycznie otworzyłem oczy. A później ? A później próbowałem patrzeć się prosto w oczy dziewczyny. I pisząc w oczy mam na myśli oczy... Oczywiście na razie udawało mi się to bez problemu.
- A ty masz zamiar tutaj stać dopóki nie przypłynie statek ? Już lepiej poodpoczywać i powygrzewać się na słońcu...


Karta Postaci


Mowa Małp:
Enma

Offline

 

#26 2012-03-19 23:25:17

Mei

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-02-11
Posty: 363

Re: Miasto portowe

- Jejku... Myślałam, że Nara to lenie, ale widać wyrzutki też... - Powiedziała, po czym nachyliła się jeszcze bardziej, jeden gwałtowny ruch i zapewne wywróciła by się na chłopaka. Po chwili wpatrywania się w Rokutaro wyprostowała się, po czym usiadła koło niego, a następnie położyła się.
- Cóż... Statek wypłynie za jakiś czas, w sumie to sama nie wiem kiedy... - Powiedziała śmiejąc się głupkowato, jak by tego ważnego szczegółu nie mogła się dowiedzieć.
- Ale upał... Jest tak gorąca, że chyba się rozbiorę... - Powiedziała w żartach spoglądając z uśmiechem na przyjaciela.


http://desmond.imageshack.us/Himg28/scaled.php?server=28&filename=51543250.png&res=medium

Mowa żab (Link do nich)
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

#27 2012-03-20 16:23:41

Rokutaro

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-02-15
Posty: 411

Re: Miasto portowe

- My nie mamy wspólnych cech, każdy z nas jest inny. Nie jesteśmy klanem, jesteśmy czymś bardziej jak organizacją, wielką organizacją - odpowiedziałem Mei lekko ziewając. Było cholernie gorąco i mimo tego, że leżałem czułem się z każdą chwilą coraz bardziej zmęczony. Nie mogłem sobie jednak pozwolić na sen. Zebrałem siły fizyczne jak i siły woli po to by podnieść się z podłogi i potężnie się przeciągnąć.
- Koniec odpoczynku... Trzeba się zbierac, nie uważasz ? - zapytałem się Mei jeszcze trochę zaspanym głosem wchodząc już na statek.

[z/t --> Uzu no Kuni/Wschodni brzeg]

Ostatnio edytowany przez Rokutaro (2012-03-20 16:32:29)


Karta Postaci


Mowa Małp:
Enma

Offline

 

#28 2012-03-20 16:31:21

Mei

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-02-11
Posty: 363

Re: Miasto portowe

- Rozumiem... - Powiedziała uśmiechając się, po czym wstała, kiedy Rokutaro stwierdził, że trzeba ruszać.
- Tak, trzeba ruszyć w stronę statku. - Mówiła wstając i otrzepując się z brudu z ziemi. Po tym ruszyła przed siebie w stronę statku, który kierował się szlakiem do Uzu no Kuni. Był to ostatni port, jaki odwiedzą podczas tej podróży, później pozostanie długa droga pieszo. Mei chciała być już na miejscu, musiała zakupić kilka Hiraishin kunai, do tego czekał ją pewien trening w samotności. Musiała się jej jak najszybciej nauczyć. Resztę drogi do statku Mei spędziła w ciszy nie odzywając się.
[z/t --> Uzu no Kuni/Wschodni brzeg]


http://desmond.imageshack.us/Himg28/scaled.php?server=28&filename=51543250.png&res=medium

Mowa żab (Link do nich)
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

#29 2012-03-20 19:54:41

 Ichitsu

Uchiha http://i.imgur.com/ehYjjLR.png

Skąd: Zewsząd
Zarejestrowany: 2011-08-21
Posty: 929
Klan/Organizacja: Uchiha
KG/Umiejętność: Sharingan
Płeć: Mężczyzna
Multikonta: Koruzonu
WWW

Re: Miasto portowe

Po kolejnej wodnej podróży już naprawdę miałem dość tego latania wte i we wte. Nana już dawno przestała mi przeszkadzać jako balast na plecach, ale jodu miałem już wystarczająco w organizmie.
- Następne podróże robimy z buta. Mam dość promów i tych spojrzeń wieśniaków jakby nie widzieli Uchihy... - Powiedziałem niby do siebie, ale i też tak aby Nana usłyszała. Fakt - każde przejście przez Yu no Kuni nadawało kolejnych członków do mojego "fanklubu". To było szczerze mówiąc wkur**ające. Nadal jednak ignorowałem mieszkańców.
- Za chwilę kolejna łódka odpływa do Uzu no Kuni. Przysięgam że przez tydzień na to nie wsiądę... Jeśli nie dłużej... - Dodałem po chwili, po czym wsiadłem z małą do łódki, która popłynęła do Kraju Wiru.
z/t obojga -> Uzu no Kuni/Wschodni brzeg

Offline

 

#30 2012-03-23 14:38:28

Mei

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-02-11
Posty: 363

Re: Miasto portowe

Yu no Kuni była ostatnią prowincją, którą Mei musiała przebyć, potem już tylko Tsuki no Kuni - wyspa handlowa. Miała nadzieję, że mistrz był już spowrotem chciała wziąć się za trening z nim, troszkę czasu go nie było, trzeba to nadrobić.
- Mam nadzieję, że Rokutaro też niedługo przybędzie... - Pomyślała zasmucona, po czym spoglądała na bardzo oddalone tereny wyspy handlowej, a dokładnie jej brzegi. Ziemia była ledwo widoczna, jednak z czasem była coraz bliżej.
[z/t -->Tsuki no Kuni/Miasto]


http://desmond.imageshack.us/Himg28/scaled.php?server=28&filename=51543250.png&res=medium

Mowa żab (Link do nich)
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

#31 2012-03-23 15:04:22

Rokutaro

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-02-15
Posty: 411

Re: Miasto portowe

Yu no Kuni... Ostatnie miejsce, które dzieliło mnie od Wyspy Handlowej. Statek płynął dalej, a ja miałem już tego wszystkiego dość ale chyba nikt mi się nie dziwił. Cała ta podróż z mojego punktu widzenia, było to bezcelowe skoro i tak tutaj musiałem wraca
- Juź niedługo, już niedługo... - mówiłem po cichu do siebie patrząc na pojawiający się zarys mojego miejsca docelowego. Było to zarazem tak blisko jak i daleko. Chciałem w końcu odpocząc i nauczyc się jakiejś techniki.

[z/t -->Tsuki no Kuni/Miasto]


Karta Postaci


Mowa Małp:
Enma

Offline

 

#32 2012-03-24 18:51:21

Mei

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-02-11
Posty: 363

Re: Miasto portowe

I znowu Yu no Kuni. Ostatnimi czasami Mei często mija te tereny, tym razem podróż statkiem była bardziej przyjemniejsza, wszystko dzięki towarzystwu przyjaciela i mistrza. No ale trzeba było zaliczyć jeszcze jedno bujające cholerstwo. Mei zeszła szybko na stały ląd, p[o czym ruszyła w stronę kolejnego statku. Kiedy znalazła się ze wszystkimi na pokładzie rozpoczęła zwyczajną gadkę szmatkę z przyjaciółmi. Chciała już jak najszybciej rozpocząć trening z mistrzem, jednak na to przyjdzie jeszcze czas. Tymczasem trzeba dopłynąć do kolejnego brzegu, który jest w Uzu no kuni.
[z/t --> Uzu no Kuni/Wschodni brzeg]


http://desmond.imageshack.us/Himg28/scaled.php?server=28&filename=51543250.png&res=medium

Mowa żab (Link do nich)
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

#33 2012-03-24 19:19:52

Takashi

Nara Edo Tensei

10890471
Zarejestrowany: 2011-10-31
Posty: 658
Klan/Organizacja: Nara
KG/Umiejętność: Kagegasasu
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna

Re: Miasto portowe

W końcu Yu no Kuni. Po podróży morskiej dobrze było dotknąć suchego lądu. Nie, że przeszkadzała mi morska żegluga, wręcz przeciwnie, bardzo lubię tego typu środek lokomocji, jednak jest on wolny, bardziej preferuję pokonywanie kilometrów na nogach, normalnym sposobem. Ciągle mojej posturze towarzyszył dłonie złączone w specjalny sposób, szybko zamierzałem przywołać żabich Sage, którzy będą mi potrzebni do treningu z moimi uczniami, mam ich bowiem zamiar sprawdzić w walce i to nie byle jakiej, ale bardzo poważnej.
-Mei pognała do przodu, A Ryutaro nie widzę. Cóż, najwidoczniej jeszcze nie ruszył, poczekamy na niego w odpowiednim miejscu. Tylko jak nas znajdzie? Już ja wiem jak... - myślałem, wchodząc na kolejny statek.
Teraz to moja uczennica wybierała drogę, musiałem więc za nią podążać. Nie wiedziałem dokąd teraz płyniemy, ale nawet się nie zastanawiałem, liczył się dla mnie częściowo czas, już niedługo przywołanie będzie gotowe.


[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

[zt -> Wschodni brzeg w Uzu no Kuni]

Ostatnio edytowany przez Takashi (2012-03-24 19:20:32)


Mowa
Szept
Krzyk
Myśl

Mowa żab (Link do nich) :
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

#34 2012-03-24 19:47:46

Rokutaro

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-02-15
Posty: 411

Re: Miasto portowe

Płynąłem statkiem wybijając palcami rytm. To było jedyne miejsce na którym potrafiłem się odprężyć i zapomnieć o wszystkim. Nie mogłem się doczekać treningu z Takashim... Musiałem stać się silniejszy, nie było innej opcji
- Jestem ciekaw, czy może mi coś powiedzieć o swoim treningu. Może to jakimś cudem pozwoli mi w siebie uwierzyć... - pomyślałem, kręcąc tylko głową. Nie mogłem pozwolić sobie na zaprzątanie głową takimi myślami. To mogło źle skończyć się dla mnie i mojego światu poglądu.

[z/t --> Uzu no Kuni/Wschodni brzeg]


Karta Postaci


Mowa Małp:
Enma

Offline

 

#35 2012-04-03 20:41:36

Ryutaro

Gość

Re: Miasto portowe

Chłopak szybko znalazł się w Mieście portowym, w Kraju Gorących Źródeł, wiele się zmieniło od jego ostatnich podróży, tfu, kiedy to on odbywał ostatnią podróż? O ile dobrze go pamięć nie myli, około trzy lata temu ostatni raz przemierzał świat w poszukiwaniu sam nie wie nawet czego. Co tu teraz robi? A no właśnie szuka sobie jakichś silnych ninja, póki co, przechodzi przez prowincje, których nigdy jeszcze nie widział, przez części świata, których nie miał okazji zobaczyć. Liczy na to, że spotka godnego siebie przeciwnika, nieważne z jakiego klanu, z jakimi umiejętnościami, byle mógłby się z nim zmierzyć i to tak na poważnie. Młodzieniec pokonał całe miasto portowe. Przeszedł wiele ulic, mniejszych uliczek, zobaczył po drodze wiele ciekawych budynków, widział wielu ciekawych ludzi, jednak nie zatrzymał się nawet na chwilę.
-Hmm, mam nadzieję, że nie będę musiał zapuszczać się nie wiadomo jak daleko. Obym już niedługo kogoś znalazł. - pomyślał, zatrzymując się.
Stał właśnie w tym samym miejscu, z którego ruszył, praktycznie rzecz biorąc. Liczył bowiem, że opuści miasto portowe, jednak ciągle się w nim znajdował, wprawdzie w całkowicie innym miejscu, no ale no. Nie pozostało mu nic innego, jak wsiąść na inny statek i wyruszyć, jeszcze dalej.

[zt -> Wschodni brzeg w Uzu no Kuni]

 

#36 2012-05-05 21:35:43

Gisaku

Zaginiony

Zarejestrowany: 2011-07-24
Posty: 885

Re: Miasto portowe

Po krótkim pobycie na statku nareszcie mogłem poczuć grunt pod nogami. Jednak nie długo dane mi było się nim cieszyć. Podróżowałem do Chikai więc musiałem zmienić statek. Po krótkim rozeznaniu znalazłem odpowiedni. Odpływał on niedługo więc musiałem się sprężać. Szybko wbiegłem na odpływający statek. kapitan nie był tym faktem pozytywnie zaskoczony jednak nie miał już wyjścia. Musiał mnie "zawieść" do Uzu no Kuni. cała podróz musiał przesiedzieć grzecznie w kajucie. Wszystko ma swoje plusy i minusy. Minusem było to,że nie mogłem spacerować po statku, co wręcz uwielbiałem. A głównym plusem był fakt, iż nie musiałem pracować. Mogłem odpoczywać co właśnie robiłem

[z/t -> Uzu no Kuni Kraj Wirów]

Offline

 

#37 2012-05-05 21:36:33

Takashi

Nara Edo Tensei

10890471
Zarejestrowany: 2011-10-31
Posty: 658
Klan/Organizacja: Nara
KG/Umiejętność: Kagegasasu
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna

Re: Miasto portowe

Dopłynęliśmy, w końcu Yu no Kuni. Na nic nie mogłem czekać, już, kiedy byliśmy blisko brzegu, wyskoczyłem za burtę, lądując na powierzchni wody dzięki odpowiedniej manipulacji chakrą. Wyskoczyłem na suchy ląd, po czym zacząłem biec na kolejny statek, który na szczęście nie znajdował się daleko. Wszedłem na niego szybko, akurat ruszał, dzięki czemu moja ogólna szybkość podróży nie została zakłócona. No i popłynęliśmy...
-Ehh, kłopotliwe, cholercia... - rzuciłem sam do siebie, wzdychając.
-Mam być liderem całej tej grupy... A co, jeśli nie poradzę sobie z obowiązkami, nie uda mi się, zwyczajnie zawalę? Już jako lider klanu muszę brać za wszystko wysoką odpowiedzialność, to moje marzenie, ale ciągle mam wątpliwości, to w sumie do mnie podobne. Na szczęście w krytycznych sytuacjach moje zdolności taktyczne i strategiczne są lepsze, to jest plus całej sytuacji, muszę się tylko starać i mieć dla kogo działać. - myślałem, ziewnąłem kilka razy, nie chciało mi się już podróżować drogą morską, na szczęście niewiele zostało.

[zt -> Wschodni brzeg w Uzu no Kuni]


Mowa
Szept
Krzyk
Myśl

Mowa żab (Link do nich) :
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

#38 2012-05-05 21:59:57

Rokutaro

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-02-15
Posty: 411

Re: Miasto portowe

Teraz przynajmniej uniknąłem wzroku cywili. Leciałem przez morze, oczywiście do czasu. Teraz musiałem przelecieć przez Miasto portowe. Musiała lecieć dalej... Kolejny raz. Najśmieszniej było to, że musiałem wracać się praktycznie na początek mojej podróży do Takashiego... Cóż, raz w życiu należy zaśmiać się z ironii losu, prawda ? W końcu teraz musiałem go dogonić.
- Rozumiem powagę sprawy, jednak... Nie trzeba się aż tak spieszyć, Takashi... - pomyślałem, patrząc na sensei.

[zt -> Wschodni brzeg w Uzu no Kuni]


Karta Postaci


Mowa Małp:
Enma

Offline

 

#39 2012-05-06 13:01:24

 Kazunari

Uchiha http://i.imgur.com/lUSRkiz.png

42754256
Zarejestrowany: 2012-04-06
Posty: 478
Klan/Organizacja: Uchiha/Yūgure
KG/Umiejętność: Sharingan
Ranga: Założyciel Yūgure
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 37

Re: Miasto portowe

Po długiej podróży, statek w końcu dobił do portu w Kraju Gorących Źródeł. Gdy tylko zarzucił kotwicę, wyskoczyłem z niego i chcąc uniknąć kolejnego spóźnienia, zacząłem szukać kolejnego statku. Prędko znalazłem kapitana następnego rejsu, powiedział, że przybiegłem na ostatnią chwilę. Zadowolony z faktu, że nie będę musiał czekać, wszedłem na pokład.
- Już niedaleko, mam nadzieję, że zdąże… – myślałem, stojąc przy burcie i wpatrując się w zachodzące słońce. Kiedy było już zupełnie ciemno, udałem się na spoczynek. Po krótkim śnie, wstałem i chwilę po wyjściu z kajuty, statek zarzucał już kotwice.

[z/t -> Wschodni brzeg w Uzu no Kuni]


/ Theme /
http://i.imgur.com/nrBWFve.png

Offline

 

#40 2012-05-10 09:46:03

Anamari

Zaginiony

status (mati)@aqq.eu
42126819
Zarejestrowany: 2012-03-08
Posty: 301
Klan/Organizacja: Wyrzutek
Ranga: członek

Re: Miasto portowe

Przybyłem na tereny portu. Popytałem ludzi o statek płynący na wyspę handlową. Szybko znalazłem odpowiedni. Załadowałem się do niego i czekałem, aż zbierze pasażerów by płynąć dalej. Po chwili nastąpiło wypłynięcie w morze. Podczas całego jego trwania przyglądałem się morzu. Czekała mnie długa podróż. Ale był jeden pozytyw, nie musiałem już iść. Teraz gdy znajdowałem się na statku, właśnie wypływającym na morze, nie pozostało mi nic innego, jak delektować się wątpliwymi luksusami tego typu podróży.
[zt--->Tsuki no Kuni]


http://s6.ifotos.pl/img/Copy-of-M_rahqpxx.jpg

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
La Mata