Ogłoszenie


#1 2013-08-12 11:18:42

Straznik 5

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-07-28
Posty: 956

Kenji vs Ayamaru (R2)

Opis miejsca:

Poniżej i powyżej kanałów ograniczających dostęp, do terenów walki grupy czarnej rozstawione jest 8 kamiennych ringów. Na nich właśnie mają się toczy walki pozostałych uczestników turnieju. Wykonane są one ze staranie oszlifowanych kamiennych płyt. Każdy ring jest w kształcie prostokąta o identycznych wymiarach 40 na 30 metrów. Powierzchnia ringu wznosi się około pół metra ponad ziemię, więc upadek z niego nie grozi poważnymi obrażeniami, ale oznacza przegranie walki. Teren ringu jest idealnie gładki więc nie ma mowy o jakimś strategicznym wykorzystaniu terenu, które przyniosłoby korzyść jednej ze stron. Wygląda na to że organizatorzy postanowili wymusić od uczestników turnieju, aby walka polegała przede wszystkim na wymianie ciosów, a nie wymyślaniu skomplikowanych strategi.

Sędzia: Ryu Namikaze

Offline

 

#2 2013-08-12 21:56:43

Ayamaru

Klan Kiyoshi

46933457
Zarejestrowany: 2013-03-29
Posty: 635
Klan/Organizacja: Kiyoshi
KG/Umiejętność: Shōton
Ranga: Elita
Wiek: 30

Re: Kenji vs Ayamaru (R2)

Theme


    Dość pewnym krokiem wkroczyłem na kamienny ring oznaczony sygnaturą R2.
    Rozejrzałem się dookoła, szczególną uwagę zwracając na wymiary i podłoże. Kamień- pomyślałem odkrywczo, przesuwając dłonią po powierzchni ringu. Szczerze mówiąc, nie robiło mi to szczególnej różnicy, chciałem po prostu dowiedzieć się tak wiele, jak to tylko możliwe. Niestety informacje, które zdobyłem podczas obserwacji, nie były zbyt pomocne, gdyż w samym ringu nie było niczego niezwykłego, co mogłoby przechylić szalę zwycięstwa na czyjąkolwiek strony.
    Dopiero wtedy zwróciłem uwagę na tłumy zasiadające na trybunach i ogólną wrzawę. Z innych ringów dochodziły już odgłosy walk, nie były one jednak na tyle głośne, by mogły rozproszyć innych zawodników.
    Byłem na ringu pierwszy, mimo że się spóźniłem, mojego przeciwnika jeszcze nie było. Zastanawiałem się, kim on jest i jakie ma umiejętności. Napięcie rosło z każdą chwilą. Nie wiedziałem, czy Kenji będzie przedstawicielem jakiegoś klanu, samotnikiem, a może wyrzutkiem. Jedno było pewne- chciałem już zacząć. Odetchnąłem głęboko, odrzucając wszystkie niepotrzebne myśli i regenerując chakrę, czekałem na swojego rywala.
    [Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#3 2013-08-12 23:57:29

Kenji

Martwy

47769207
Zarejestrowany: 2013-06-16
Posty: 88
Klan/Organizacja: Uchiha
KG/Umiejętność: Sharingan : 0
Ranga: Członek klanu
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 13 (150r.n.e)

Re: Kenji vs Ayamaru (R2)

Wszedłem na arenę znajdującą się w kopule . Rozejrzałem się po trybunach gdzie zobaczyłem setki może nawet tysiące osób oglądających zmagania dzielnych ninja. Było tam kilka miejsc dla szczególnych gości w tym panów feudalnych przedstawicieli klanów i dwóch największych organizacji w świecie ninja. Najbardziej zależało mi na tym aby zwrócić na siebie uwagę przedstawiciela klanu Uchiha. Rzec biorąc nie przyszedłem  tutaj aby rozmyślać nad widownią lecz aby stoczyć pojedynek. Więc udałem się na arenę R2 jak mi polecono.
Na arenie zobaczyłem dwie osoby sędzie ryu namikaze na którego nie zwróciłem zbytniej uwagi oraz, Ayamaru niestety nie wiedziałem z jakiego pochodzi klanu jedyne co o nim wiem to imię i jego wygląd który prezentował się mniej więcej tak. Mój przeciwnik był brunetem z dość dobrze widoczną blizną pod okiem. Był także ubrany w zbroje na tors i nosił przy sobie katanę. Hej ty pewnie jesteś Ayamaru ja nazywam się Uchiha Kenji. - Powiedziałem po czym podałem mu rękę na znak pokoju

Offline

 

#4 2013-08-13 02:09:53

Ayamaru

Klan Kiyoshi

46933457
Zarejestrowany: 2013-03-29
Posty: 635
Klan/Organizacja: Kiyoshi
KG/Umiejętność: Shōton
Ranga: Elita
Wiek: 30

Re: Kenji vs Ayamaru (R2)

-Tak, jestem Ayamaru z klanu Kiyoshi. Miło mi Cię poznać, Kenji- przywitałem się i uścisnąłem wyciągniętą dłoń. Nie miałem zamiaru lekceważyć przeciwnika, zwłaszcza z tak osławionego klanu, jak Uchiha. Następnie odszedłem na odległość około dwudziestu metrów i odwróciłem się w kierunku przeciwnika.
    -No, ale dość tych życzliwości. Oboje wiemy, w jakim celu tu jesteśmy- powiedziałem nieco zadziornie.

Theme


    Baran, wąż, tygrys, po czym u mego boku pojawiło się pięć klonów, sekundę później kolejne cztery. W sumie przed młodym Uchihą znajdowało się wtedy dziesięć wersji mnie. Spojrzałem pytająco na sędziego. Nie widząc żadnego sprzeciwu z jego strony, odezwałem się zadziornie w kierunku swojego rywala:
    -Gotowy czy nie, walcz!- w trakcie wypowiadania ostatniego słowa wszystkie moje wersje pobiegły w stronę Kenji'ego. Pokonując kolejne metry w jego kierunku, biegliśmy grupą, dlatego było mało prawdopodobne, by był on w stanie odróżnić oryginał od reszty. Dziesięciu Ayamaru otoczyło Kenji'ego z każdej strony w odległości około 5 metrów.
    W jednej chwili przed moim rywalem wyrosła kryształowa ściana (szybkość tworzenia=40) wysoka na 2 metry i długa na metr, podobnie jak po jego prawej i lewej stronie. Jedynie z tyłu miał on otwartą przestrzeń, co wykorzystały moje wersje znajdujące się za plecami Uchihy. Jeden z nas wykonał Dynamic Entry (szybkość=30), mając nadzieję, że przeciwnik nie zdąży uciec, a technika sięgnie celu i spowoduje jego odbicie od kryształu, zadając dodatkowe obrażenia, a może nawet i ogłuszy rywala.

    [Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#5 2013-08-13 09:30:48

Kenji

Martwy

47769207
Zarejestrowany: 2013-06-16
Posty: 88
Klan/Organizacja: Uchiha
KG/Umiejętność: Sharingan : 0
Ranga: Członek klanu
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 13 (150r.n.e)

Re: Kenji vs Ayamaru (R2)

Gdy tylko zobaczyłem że przeciwnik zawiązuje pieczęcie przyjąłem pozycje bojową a kiedy zobaczyłem że zbliża się do mnie wraz ze swoimi klonami odpowiedziałem na to własną techniką. Hitsuji Hebi Tora - Pomyślałem  gdy wyrastała przede ściana zbudowana z kryształu . Chwilę później wyskoczyłem w powietrze tym samym unikając wrogiego ataku Dainamikku Entorī (szybkosz 3) . Gdy znalazłem się już tuż za plecami przeciwnika widząc jak jego klon znika rozbijając się o kryształową ścianę ściągnąłem mój płaszcz tym samym odsłaniając koszulkę bez rękawów . A chwilę później wydobyłem ze swojej kabury kunai'a.


[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Ostatnio edytowany przez Kenji (2014-01-06 16:46:06)

Offline

 

#6 2013-08-13 11:53:11

Straznik 1

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1581

Re: Kenji vs Ayamaru (R2)

Walka się zaczęła. Kiyoshi postanowił zaatakować pierwszy. Stworzył swoje klony, oraz ścianę z kryształu i ruszył na przeciwnika, chcąc go szybko ogłuszyć prostą techniką Taijutsu, dodatkowo wzmocnionej kryształem, ale Kenji miał swój plan. Widząc co się święci wyskoczył wysoko w górę i uniknął ataku, przeliczył się jednak w sprawie klona, gdyż mimo uderzenia w ścianę nie rozpadł się. To stawiało Kenjiego w dość nie wygodnej sytuacji, był całkiem otoczony. Od przodu ustawione w półokrąg klony Ayamaru, a od tyłu kryształowa ściana i jeszcze jeden klon, nawet wyciągnięty w pokazowy sposób kunai niewiele tu zmieniał.
Kolejność: Póki co dowolna, zaczynacie swoje posty w momencie, gdy kończą się działania Kenjiego.

Offline

 

#7 2013-08-13 12:47:37

Kenji

Martwy

47769207
Zarejestrowany: 2013-06-16
Posty: 88
Klan/Organizacja: Uchiha
KG/Umiejętność: Sharingan : 0
Ranga: Członek klanu
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 13 (150r.n.e)

Re: Kenji vs Ayamaru (R2)

Chciałbym zaatakować mego przeciwnika lecz najtrudniejszą rzeczą było dla mnie ograniczenie związane z małą ilością technik znaną prze zemnie lecz ja miałem swój plan. Stworzyłem dodatkowe dwa klony po przemieszałem się z nimi aby zdezorientować swego przeciwnika po czym cała nasza trójka pobiegła do właściwego przeciwnika który ujawnił się wykonując na moim klonie technikę taijutsu. ja sam zaatakowałem go techniką taijutsu znano jako Konoha senpu (siła 5 po czym wraz z moimi klonami wyskoczyłem (szybkość 3) na bezpieczną odległość. By czekać na kolejny ruch mego przeciwnika używającego jakże rzadkiego elementu kryształu

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Ostatnio edytowany przez Kenji (2013-08-13 13:05:13)

Offline

 

#8 2013-08-13 13:40:39

Ayamaru

Klan Kiyoshi

46933457
Zarejestrowany: 2013-03-29
Posty: 635
Klan/Organizacja: Kiyoshi
KG/Umiejętność: Shōton
Ranga: Elita
Wiek: 30

Re: Kenji vs Ayamaru (R2)

No cóż, moja taktyka nie do końca się sprawdziła, gdyż zręczny i skoczny Kenji jakimś cudem uniknął kopniaka wyprowadzonego przez jedną z moich wersji. W mojej głowie pojawiło się kilka pytań, na które nie umiałem znaleźć odpowiedzi. Między innymi, w jaki sposób odkrył, że atak nadejdzie od tyłu, skoro nawet nie spojrzał w tamtą stronę. Poza tym, skąd wiedział, że jego ruchów nie ograniczy ściana z kryształu? Czyżby miał oczy z tyłu głowy? A może pomaga mu jakiś tajemniczy informator? Gniew narastał we mnie coraz bardziej- chciałem zakończyć walkę jak najszybciej.

Theme


    Nie było to wtedy ważne, gdyż walka trwała nadal. Jedna z wersji mnie została teraz uwięziona pomiędzy kryształowymi ścianami, a wprost na mnie pędził Kenji z pomocą dwóch klonów. Przygotowałem się do obrony, nie było to jednak łatwe, walcząc z trzema przeciwnikami naraz.
    W trakcie szarży wroga na uwięzionego mnie, nie był on w stanie zauważyć, że jego śladem podążyli inni czterej Ayamaru. Gdy wykonał TaiJutsu, nie miałem już wątpliwości, który z nich jest prawdziwy. Zaatakowany Kiyoshi zamienił się w obłoczek dymu i rozpłynął się w powietrzu. Tak, to był Kage Bunshin. W międzyczasie kryształowe ściany rozpadły się.
    Tymczasem, zanim Kenji zdołałby w jakikolwiek sposób zareagować (kończył wykonywać technikę TaiJutsu), troje z nas dopadło go i łapiąc z ręce i nogi przygwoździło do ziemi (siła 75), nie zwracając uwagi na dwa klony, stojące obok nas. Następnie ja, który nie byłem zajęty przytrzymywaniem Kenji'ego, zacząłem okładać go pięściami po brzuchu i po głowie z dość pokaźną siła (siła 75). Zamierzałem to robić tak długo, dopóki nie straci on przytomności, nie podda się albo nie przerwie nam sędzia.
    Ja w tym czasie zregenerowałem część utraconej chakry.
    [Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Ostatnio edytowany przez Ayamaru (2013-08-13 13:41:38)

Offline

 

#9 2013-08-13 14:03:30

Straznik 1

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1581

Re: Kenji vs Ayamaru (R2)

Atak Kenjiego co prawda zniszczył klona, ale była to tylko podpucha stworzona przez Ayamaru. Kiyoshi faktycznie przygwoździł Uchihę i zaczął go dość brutalnie okładać, wszystko wskazywało na rychły koniec walki, a młodszy stażem ninja miał z niego wyjść mocno poobijany. Już po pierwszym ciosie poczuł ostry ból w żołądku, a po drugim wypluł nieco krwi, która trafiła na strój Ayamaru. Jedyną nadzieją dla Uchihy był tylko jakiś genialny ruch, ale i tak miał na niego mało czasu, mógł także się poddać, w przeciwnym razie uszkodzenia narządów wewnętrznych, których już doznał powiększyłyby się, a chłopak straciłby przytomność.

Offline

 

#10 2013-08-13 14:15:14

Kenji

Martwy

47769207
Zarejestrowany: 2013-06-16
Posty: 88
Klan/Organizacja: Uchiha
KG/Umiejętność: Sharingan : 0
Ranga: Członek klanu
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 13 (150r.n.e)

Re: Kenji vs Ayamaru (R2)

Nie spodziewanie zostałem zaatakowany przez ayamaru i jego klony nie spodziewałem że chowając się za swoimi klonami stworzy klony cienie przez co zostałem przygwożdżony do ziemi i poważnie poturbowany jedyne co mi zostało to poddać się Poddaje się - ledwo co wymamrotałem po po czym czekałem na przerwanie walki przez sędziego. Zawiodłem cały mój klan jak również zawiodłem samego siebie przegrywając tak pierwszy pojedynek w jakim miałem szanse się zmierzyć . - Namyślałem po czym stoczyłem się z ringu czekając na jaką kolwiek pomoc medyczną

Offline

 

#11 2013-08-13 17:55:47

Straznik 5

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-07-28
Posty: 956

Re: Kenji vs Ayamaru (R2)

Mało kto zwrócił uwagę na przebieg walki na ringu numer dwa większość widzów w tym momęcie skupiło się na spektakularnej próbie samobójczej dziewczyny z klanu Senju.  Jednak nie uczestnicy Ci mieli tylko jeden cel pokonać przeciwnika i właśnie w tym momęcie udało się to Ayamariemi. Kenji nie widząc szans na zwycięstwo i otrzymaniu dość poważnych obrażeń postanowił wycofać się z walki w tym momęcie Ryu pojawił się przed nim osłaniając go przed ewentualnymi dalszymi próbami ciosów Ayamaru.
- Zwycięzca Ayamaru Kiyoshi - powiedział przecinając opaskę na ręku przegranego- Niestety będziesz musiał trochę zaczekać z pomocą medyczną, wygląda na to że ktoś skończył gorzej niż ty. Kiyoshi, pomóż mi go zabrać do szatni
[z/t->Ayamaru?,Kenji ->Szatnia zawodników]

Ostatnio edytowany przez Straznik 5 (2013-08-13 17:56:10)

Offline

 

#12 2013-08-15 02:30:01

Ayamaru

Klan Kiyoshi

46933457
Zarejestrowany: 2013-03-29
Posty: 635
Klan/Organizacja: Kiyoshi
KG/Umiejętność: Shōton
Ranga: Elita
Wiek: 30

Re: Kenji vs Ayamaru (R2)

Uderzałem pięściami twarz i tułów Kenji'ego bez przerwy. Można nawet było pokusić się o stwierdzenie, że wpadłem w trans, nie byłoby w tym nawet odrobiny przesady. Świadczył o tym fakt, że gdy sędzia pojawił się przed moją twarzą, zasłaniając mojego przeciwnika, ja nie przestałem zadawać ciosów. Dopiero po chwili zorientowałem się, o co chodziło i idealnie zatrzymałem swoją pięść kilka centymetrów przed osobą sędziego.
    Natychmiast odwołałem klony i zerwałem się na równe nogi. Nie mogłem uwierzyć, w jakim znalazłem się stanie, nawet nie panowałem nad swoim ciałem, którym zawładnęła żądza krwi. Chciałem zadać ból swojemu rywalowi, za co ganiłem się w myślach.
    Nie strofowałem się jednak długo, gdyż w końcu dotarła do mnie wiadomość o moim zwycięstwie. Ta informacja skutecznie uciszyła moje sumienie i musiałem przyznać, że była bardzo przyjemna. Mógłbym się do tego przyzwyczaić- pomyślałem, przestając zupełnie przejmować się losem Kenji'ego.
    Popatrzyłem na trybuny, skąd kilka głów zwróconych było w moją stronę. Między innymi Gamatt'a i jego towarzysza. Niestety nie znałem jego imienia, ale mógłbym przysiąc, że kiedyś już go widziałem. Udałem się pospiesznie na trybuny, chciałem przyjrzeć się walkom, które jeszcze trwały. Być może ktoś z obecnie walczących miał być moim kolejnym przeciwnikiem?

    Moja chakra zregenerowała się w pełni.
    [z/t-> Trybuny]

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
Oтeли Пенеду Chambre d'Hôte Villa Maritampona